Ja to niestety Ci nie odpowiem na to pytanie:/ Te moje to się troche rożnią od tych ze zdjęcia... próbuj próbuj Pozdrawiam!!

Jak jak z tym pedałem... ale przeciez jak lekko nacisne hamulec to tłoczek bedzie sie wysuwał i blokował tarcze, no nie ?! :chytry: :chytry: Chyba ze mowisz jak juz bede mial zacisk caly w rece wymontowany... Tylko jak mocno nacisnąc ten hamulec?? A tloczek mi przez to nie wyskoczy?? :chytry: :chytry:

Uuu to z tym powietrzem niedobrze... Mam nadzieje ze tego jakos unikne. A napisz jeszcze co myslisz na temat tej sprezynki co wczesniej napisałem :chytry: [ Dodano : Pią Lut 01, 2008 20:48 ] "Dorobisz" mowisz... hehehe dzięki za pocieszenie :grin: Tak przy okazji... nawet nie wyobrazasz sobie jak mn...

To mowisz ze za tym oringiem pochodzic... a mozesz mi powiedziec ktory to jest element patrzac na to zdjecie z aukcji?? I kurcze przestraszyłes mnie teraz z wyjeciem tego segera :grrr: rzeczywiscie moze byc to trudne... a o wlozenie tego i zlozenie do kupy to juz w ogole nie pytam... heheh [ Dodano ...

Aaaa... oki, dzieki :grin: A powiedz mi tak z technicznego punktu widzenia... ciezka to jest robota czy nie?! Ja np cale zawieszenie juz u mnie robiłem i sobie poradziłem... ale z tym narazie raz tylko walczylem i nie dalem rady :grrr: z tym ze bez zadnych wskazówek... Teraz to troche teorii juz zna...

Paweł Marek dzięki za szczegółową instrukcję!!! Teraz już to pare rzeczy mi sie bardziej wyjaśniło... :grin: Tylko nie rozumiem jeszcze za bardzo tego Twojego pojecia ze "coś sie wyciąga szczypcami" z tego zacisku... (jakis seger czy cos) hehe ale spoko, napewno jak rozkręce po kolei to bede wiedzia...

CHKDSK mowisz ze kupiles zaciski... a mozna wiedziec ile dales?! Ja ogolnie tez sie nad tym zastanawialem, ale jednak zregeneruje najpierw te moje :grin: Piszesz tez ze duzo juz wiesz i myslisz ze dasz rade... bardzo mnie to cieszy bo jakby co to mysle ze mi pomozesz :bigok: Super by tez bylo jak by...

kapalek spoko... jak bede sie z tym meczył to porobie foty!! Tylko ze niech sie troche ociepli na dworze bo w garazu nie mam zbytnio miejsca na to Aczkolwiek caly czas jakies rady innych kolegów mile widziane

Jerzas to widze ze sie przymierzasz do tego tak samo jak ja... :grin: Dzieki za rady!! Czyli mowisz ze jesli wyjme tłoczek to ukaze mi sie ta dzwignia... to juz brzmi dokładniej hehe No niedlugo sie to okaze czy dam rade... Jak bys cos przy tym grzebal to daj znac jakie efekty i przeszkody!! :helm: ...

Aaaaa tak racja Nie pomyslałem o tym... Z tym ze w dalszym ciagu za duzo nie wiem na temat tej dzwigni od recznego... ale mam nadzieje ze ktoś sie moze jeszcze odezwie kto mial z tym do czynienia

hehe pretekst mowisz... taaa :grin: Wiem wiem ze trzeba odpowietrzyc bo juz nie raz to robiłem, tylko zastanawiam sie czy jesli tego wezyka sie nie zatka czyms to czy ten caly plyn mu nie wyleci :chytry: :chytry: Achh ten reczny... nigdy mi to nie działało, ale teraz na ten przeglad niech chociaz za...

zodiak dzieki za linka!! Z tym ze tam chodzi typowo o problem tloczka... a nic o moim nieszczesnym recznym hehe Aczkolwiek zawsze mi cos to pomoglo :grin: A powiedzcie mi jeszcze... jak to jest jak ja odłącze przewód z płynem od zacisku to z tego przewodu nie bedzie wyciekał płyn??? :chytry: [ Dodan...

Aaa... no no ok ok, rozumiem... tylko ze nie wiem czy przez to nawet wyjęcie tego cylinderka dostane sie do tej dżwigni od recznego?? A tak poza tym... tam jest płyn, no nie? Co z nim?! Wyleci mi czy jak?

No wiec tak... linka na pewno nie jest zapieczona bo sprawdzałem... Mowicie zeby tłoczkami poruszac... ale akurat to chyba nic nie da, bo one są normlanie sprawne poniewaz nożny hamulec doskonale dziala :bigok: Poprostu zapiekla sie ta dzwognia tylko od recznego!! Jej nawet nie moge ruszyc :grrr: A ...