***Kupujemy używany samochód - informacje pytania, porady***

[doggie]

Golf jest o wiele lepiej wykonany,

lepiej jest ale z tym "o wiele" to obecnie gruba przesada, wystarczy poczuć obecne wnętrze Skody O. to od razy widać że dystans się lekko zaciera, wersja L&C wizualnie świetna

[darus91]

Skoda jakoś z zewnątrz bardziej do mnie przemawia, grill w gofie strasznie słaby.
Jeździłem i golfem i skoda (rsem też, ale troszkę za drogi, choć jakbym miał więcej kasy to pewnie bym w RSa poszedł, po pierwszym rabacie 110 tys, także 30 tys więcej od zwykłej skody z takim samym wyposażeniem, 30 tys różnicy to silnik/zawieszenie/dodatki wizualne i trochę elektroniki).

No właśnie w Polsce jakbym miał kupować używkę, to wolę już nowe, bo 25 tys różnicy za niepewne 3 letnie auto to trochę mała różnica, a tak dostaje to co chce. Jedyna opcja to tak jak mówisz, coś z programu dealerskiego z Niemiec lub innego kraju. Jak widziałem ceny od dealerów z Polski, to nie wiem jak oni chcą te auta sprzedać. A znasz kogoś kto pomaga w takich zakupach, bo chętnie bym zagłębił się w temacie.

Z dodatkowym wyposażeniem też nie szaleje, bo w wersji Highline/Style już większość jest, do tego te pakiety co dorzucają z xenonami, bluetoothem, i jeszcze sportową kierownicą (ta w skodzie to jest bajka). I póki co znajomi głównie skodami jeżdżą i chwalą, a niestety nie mam od kogo opinii o golfie wziąć. Moją 4 już 5 lat jeżdżę, i jak na 18 letnie auto to jest nie do zajechania, także jak już wymieniać to na coś fajnego

[R90]

Czemu Golf akurat? Tyle jest ładnych i fajnych HB na rynku. Może Citroen DS4 ?

[jhosef]

Może Citroen DS4 ?

Może, chyba że ktoś lubi móc otworzyć szyby tylne

[doggie]

Czemu Golf akurat? Tyle jest ładnych i fajnych HB na rynku. Może Citroen DS4 ?

sorry za dygresję ale zawsze zastanawiam się, dlaczego ludzie którzy sami wybrali i jeżdżą golfem innym proponują jakieś wynalazki pojeździj kilka lat Citroenem, pozmagaj się trochę z jego serwisem i upierdliwością to na 100% zmienisz zdanie mam znajomego w ASO 11 Citroena w Gdyni który sam jeździ VW a swoim znajomym nigdy nie poleciłby cytryny, taka to już chyba zasada dla zasady. To nie jest tak że teraz Cytryny są super a VW do dupy, równia pochyła dotyczy wszystkich modeli a punkt odniesienia moim zdaniem się nie zmienił, jeśli VW startował od +10 a teraz ma +5 to Cytryna startując od +1 ma teraz - 4

[herbu]

pojeździj kilka lat Citroenem, pozmagaj się trochę z jego serwisem i upierdliwością to na 100% zmienisz zdanie

Potwierdzam, niestety z autopsji. Też miałem rok Citroena. Rok za długo. A nie był to jakiś wynalazek, tylko prosty, podstawowy benzyniak. Auto miało 2 zalety - nie rdzewiało i było bardzo komfortowe. Ale awaryjność wołała o pomstę do nieba. Po sprzedaniu tego sztrucla przesiadłem się na VW i jeżdżę autami z grupy VAG do dzisiaj i złego słowa nie powiem. Oczywiście nie są to auta idealne, ale na tle francuskich wynalazków, prezentują dobry poziom.

mam znajomego w ASO 11 Citroena w Gdyni który sam jeździ VW a swoim znajomym nigdy nie poleciłby cytryny

Też mam kumpla, który był kierownikiem sprzedaży w Citroenie w Krakowie. Mniej więcej potwierdza to co napisałeś. A już pierwsze C4 to była klasa sama w sobie - spora część nawet z placu bezawaryjnie nie potrafiła wyjechać

To nie jest tak że teraz Cytryny są super a VW do dupy

Jeśli idzie o nowe auta, to wydaje mi się, że jednak poziom VW i Citroena, czy Renault nieco się zrównał. Francuzi raczej hołdują prostej technice jeśli chodzi o silniki, a VW trochę przesadził z tymi wszystkimi TSI, FSI, TFSI... Może to się sprawdza na zachodzie, gdzie ludzie mają zasobne portfele, ale nie w Polsce.

[R90]

Czemu Golf akurat? Tyle jest ładnych i fajnych HB na rynku. Może Citroen DS4 ?

sorry za dygresję ale zawsze zastanawiam się, dlaczego ludzie którzy sami wybrali i jeżdżą golfem innym proponują jakieś wynalazki pojeździj kilka lat Citroenem, pozmagaj się trochę z jego serwisem i upierdliwością to na 100% zmienisz zdanie mam znajomego w ASO 11 Citroena w Gdyni który sam jeździ VW a swoim znajomym nigdy nie poleciłby cytryny, taka to już chyba zasada dla zasady. To nie jest tak że teraz Cytryny są super a VW do dupy, równia pochyła dotyczy wszystkich modeli a punkt odniesienia moim zdaniem się nie zmienił, jeśli VW startował od +10 a teraz ma +5 to Cytryna startując od +1 ma teraz - 4

Bo jest jeszcze coś takiego jak chłodne podejście do tematu
To, że jeźdźe jeszcze Golfem, to nie znaczy że każdemu go będę proponował. Teraz każde ASO wygląda podobnie. Większość mecherów to chłopaczki na przyuczenie, którzy uczą się na błedach i zamiast podejść analitycznie do problemu, to najchętniej wymieniliby połowę auta. Dobry mechanik się nię pier**** w ASO tylko ma swój warsztat gdzie zarabia x razy więcej, ewentualnie w ASO sobie dorabia albo 'pożycza' części . I w tym za bardzo ASO VW od innego się nie róźni, no może cenami, gdzie u VW jak zwykle płaci się x % więcej za niewiadomo co. Ty znasz takiego 'Pana', który jeździ VW pracując w Citroenie i generalnie nie poleca 'swojej marki' a ja znowu znam kilka osób, którzy mieli Passerati B6 i przesiedli się na C5 i powiedzieli, że już nigdy więcej VW. Każdy zna każdego, który ma inną opinię od kogoś tam innego znowu i na tym polega ta cała dywagacja.

[Piasek]

Większość mecherów to chłopaczki na przyuczenie, którzy uczą się na błedach i zamiast podejść analitycznie do problemu, to najchętniej wymieniliby połowę auta. Dobry mechanik się nię pier**** w ASO tylko ma swój warsztat gdzie zarabia x razy więcej,

Też jak słyszę teksty o specach z ASO... Jacy kuźwa spece... 3/4 załogi to praktykanci z pobliskiej samochodówki i jeden główny mechanik który jest zbyt zajęty organizowaniem sobie popołudniowej lewizny żeby ich dopilnować. Potem wychodzą kwiatki i szef serwisu twierdzący że to z winy użytkownika.

ja znowu znam kilka osób, którzy mieli Passerati B6 i przesiedli się na C5 i powiedzieli, że już nigdy więcej VW.

ja znam takich coraz więcej... co po latach trwania przy VAG`u ogólnie stwierdzili że dość i zamiast po kolejnego SuperB`a jeżdżą od 2m-cy Hyundaiem i40 kombi w najbogatszej opcji jaka chyba występuje i 3-letnim pakietem totalnie bezpłatnego serwisu w cenie auta. A i tak 30 tyś taniej niż analogiczny SuperB.
Zaś niekwestionowanym mistrzem w materii darcia kasy z ludzi jest bezapelacyjnie Toyota... gdzie za dobrze wyposażoną Corollę można i 100 tyś zostawić w salonie bo w wyposażeniu standardowym jest "koło kierownicy i zbiornik paliwa".

[darus91]

Patrzyłem na inne auta
Ogólnie francuskich aut jakoś nie lubię, z zewnątrz może jeszcze ujdzie, ale wewnątrz w ogóle mnie nie przekonuje, siedziałem, jeździłem, szału nie było.

Patrzyłem na Mazde 3, i z opinii jakie słyszałem i czytałem, to blacharka jest tam słaba, a jeżdżąc jest znacznie głośniej niż w golfie/octavii, i jakoś ten wyświetlacz prędkości trochę przekombinowany, wolałbym zwykły zegar.

Ogólnie z wszystkich aut, które miałem okazje testować to tylko 4 mi się spodobały pod względem cena/jakość: Octavia, Golf, Mazda 3, Astra. No po kolejnej selekcji zostały Octavia i Golf.

[doggie]

ja znam takich coraz więcej... co po latach trwania przy VAG`u ogólnie stwierdzili że dość i zamiast po kolejnego SuperB`a jeżdżą od 2m-cy Hyundaiem i40 kombi w najbogatszej opcji jaka chyba występuje i 3-letnim pakietem totalnie bezpłatnego serwisu w cenie auta. A i tak 30 tyś taniej niż analogiczny SuperB.
Zaś niekwestionowanym mistrzem w materii darcia kasy z ludzi jest bezapelacyjnie Toyota... gdzie za dobrze wyposażoną Corollę można i 100 tyś zostawić w salonie bo w wyposażeniu standardowym jest "koło kierownicy i zbiornik paliwa".

tiaaa, kolega Piasek pisze znaczy wracamy do punktu wyjścia czyli VW jest beee a wszystko inne jest super. Szkoda mojego czasu na ponowne wywody

Większość mecherów to chłopaczki na przyuczenie, którzy uczą się na błedach i zamiast podejść analitycznie do problemu, to najchętniej wymieniliby połowę auta.

i znowu uogólnianie i wrzucanie do jednego worka a to nieprawda, znam naprawdę wyśmienitych ludzi znających się na VW. Po drugie aby móc komentować trzeba znać procedury VW i nawet gdyby jeden z drugim mechanikiem chciał robić po swojemu to nie może, ponieważ musi trzymać się procedur. Swoje Mk5 i A3 serwisowałem u człowieka który 20 lat pracował w VW /Kulikowski a później Plichta/, wyśmienity specjalista z zakresu VW

[jhosef]

ja znam takich coraz więcej... co po latach trwania przy VAG`u ogólnie stwierdzili że dość i zamiast po kolejnego SuperB`a jeżdżą od 2m-cy Hyundaiem i40 kombi w najbogatszej opcji jaka chyba występuje i 3-letnim pakietem totalnie bezpłatnego serwisu w cenie auta. A i tak 30 tyś taniej niż analogiczny SuperB.

Ja tak sie w ogóle zastanawiam skąd ludzie te ceny podają i różnice. Bo ogólnie to wszystko jest fajnie ale jak zaczniesz konfigurować takiego Hyundaia czy inne marki poboczne to się okazuje, że wcale nie ma rewelacji w porównaniu do VW czy skody.
Podobnie jak cena Skody i VW. Polo i Fabia kosztują mocno podobnie.
Jak szwagier poprosił mnie o pomoc przy wyborze nowego auta to różnica między Polo 6R highline a Fabia o podobnym wyposażeniu wynosiła 2 lub 3 tysiące.
Podobnie sam rozglądałem się za nowym wozidłem to osiągnięcie ceny Golfa mk7 kupując np Renault Captur jest absolutnie bezproblemowa. Wystarczy, żę nie chcesz najtańszej wersji, z najsłabszym silnikiem i robi się 75 k zł.


Najbogatszy i40 30 tysięcy taniej od SuperB - ja tam nei wiem ale w kalkulatorze z jakimś lepszym silnikiem to i tak wychodzi 130 k. To w superb też za tyle można poszaleć.

[Piasek]

148 tyś z 12k rabatu wyszedł i40
177 tyś przy 5 tyś zł rabatu wyszedł SuperB tyle że ok 8 tyg oczekiwania
W Hyundaiu są bodajże 4 wersje wyposażenia i jak bierzesz 3 czy 4 to na prawdę nie ma już czego dokładać kiedy w Skodzie bierzesz analogiczną a i tak masz całą litanię dodatkowo płatnego wyposażenia na dodatek w pakietach gdzie nie da się wziąć czegoś za 700zł bo musisz 3500 za zestaw zapłacić z czego 90% rzeczy to brednie popisane przez marketingowców jak samo ściemniające się lusterko wsteczne... Noż kuźwa, dzisiaj takie "ekstrasy" to nawet Dacia w standardzie ma... ale za to za niezbędny ISOFIX w Skodzie chcą extra. Cenniki/katalogi/wyposażenie jest tak ułożone że na pierwszy rzut oka dają bardzo dużo w standardzie wersji jaką wybierasz... tyle że większość z tego to tzw "zapychacze" w postaci przetłoczenia kieszeni bocznej w drzwiach na butelkę 1,5L ale za siatkę mocującą bagaże czy chociaż uchwyty do niech w podłodze bagażnika każą już sobie parę stów dopłacać...
Lakier... możesz wziąć nawet Laurin&Clement a i tak masz dopłatę parę tysięcy za sporą pulę lakierów, podobnie 5-letnia gwarancja bez limitu - VAG też coś takiego ma ale extra płatne... na prawdę uzbiera się 30 tyś różnicy.
I nie jest to "picie" z mojej strony do VAG`a tylko ogólnie do topowych koncernów bo każdy tak samo robi. Idź do mniej popularnej konkurencji i masz to wszystko w standardzie. Dopłaty masz za lakiery, panoramiczne dachy czy skórzane tapicerki. U wielkich dopłacasz za przycisk elektrycznej blokady dziecięcej drzwi tylnego rzędu i nie możesz go kupić osobno tylko od razu w "pakiecie" za kolejne tysiące
To jak z telewizorami: w cenie np 1500zł kupisz LED SONY i np LG. Będą miały identyczne wymiary itp (pewnie nawet matryce tego samego producenta). Ale dopiero jak się zagłębisz w szczegóły to się okaże że aby SONY miał to wszystko co LG to musisz wybrać model wyższy za 1800zł bo ten za 1500 będzie miał "drewnianego" pilota i jedno wejście HDMI podczas kiedy LG czy inny ma ich aż 3 + czytnik kart pamięci.

[jhosef]

Musiał by mnie bóg opuścić abym dał za Hyundaya 150 k zł...

[Piasek]

Oni doszli do tego samego wniosku kiedy po wstępnej konfiguracji Skody wyszło prawie 200 gdzie dzisiaj 214 tyś kosztuje topowa wersja V70tki u Volvo i jeszcze wydębisz od tego rabat na pakiet ubezpieczenia czy serwisów za free co daje równowartość Skody.
I o tym idzie cały czas temat... że ludzie poza VAG`iem świata często nie widzą utwierdzając ich tylko w przekonaniu że mogą z nami robić co im się podoba.

My mamy w swojej historii kilka fabrycznie nowych samochodów i dopóty Citroen nie wystartował parę lat temu z kampanią rabatową od oficjalnych cenników to odbierało się auto z salonu bez dywaników pod nogi czy kostki (za 12zł) żeby radio móc podpiąć