To nie jest tak że masz tam jakiś dramat. Jeżeli niewalony na prawdę to są zbyt młode jeszcze auta żeby sobie korozją d... zawracać. Problem będzie w powypadkowych sztukach.
Chodzi o fakt ze takiego Mk4 zarysujesz to pod spodem i tak zostanie jeszcze podkład, jakiegoś francuza - ocynk, japońca - surowa blacha która po 2 tyg. zarudzieje. Ale nie można porównywać auta 18-letniego z 8-letnim. Porównaj jakość powłok lakierniczych Mk4 z Mk8 czy 9 to też się pewnie przerazisz że dzisiaj stosują połowę tego co na 4kę kładli. Takie czasy.
Powłoki lakiernicze japońce mają ultra cienkie ale... pewnie gdyby się wypowiedział w materii jakiś lakiernik to ci powie że nie odbiegają od powszechnie stosowanych dzisiaj standardów.
Honda czy Mazda - obstawiam ze to samo. U mazdy gorzej z silnikami w znaczeniu co mańka to zmiana motoru, ten sam silnik teoretycznie a jeden normalny a drugi już na bezpośrednim. Trzeba pewnie dość dobrze odrobić lekcje na forach mazdziarzy żeby wiedzieć czego szukać a co omijać. W Hondzie co bys nie kupił - wiadomo że będzie dobre pod gaz. Bo 2-litrówka np chyba bez żadnych zmian idzie od 2002 roku. W 7genie był i 8mym z 12r nadal siedzi. Podobnie ich 2.2I-CDTI. Wzmocnili go po drodze ale konstrukcjyjnie, głównie podzespoły, niezmienne od pojawienia się w produkcji. Silnik znany na wskroś przez hondziarzy.