Czy warto kupić GOLFA IV z zakutym silnikiem

[bloody56]

Koledzy mam zagwozdkę czy kupić GOLFA IV 1.9TDI ze zrobionym programem i zakutym silnikiem który pozwala na wkręcenie go na ponad 200HP,.Przebieg też nie jest niski ponad 200tyś a może był kręcony nie wiadomo.Nie wiem czy mam się bać zakupu takiego samochodu,czy przez to że silnik jest zakuty jego żywotność nie jest dużo mniejsza? Słyszałem że po takich modyfikacjach co 50tyś do wymiany jest UPG czy inne elementy.Ten samochód ma dużo szpachli ale jest bardzo ładnie zrobiony i zadbany,na pierwszy rzut oka widać że ktoś włożył w niego sporo pieniędzy,moc kusi ale nie wiem czy jest sens kupować auto z zakutym silnikiem po jakimś tuningu do normalnego użytkowania.Nie chcę później inwestować w niego dużo kasy a na tuningu za bardzo się nie znam dlatego pytam,z góry dzięki za pomoc.Dodam że cena jest atrakcyjna ale wszyscy odradzają takie auto bo stary rocznik,bo nie wiadomo co było robione itp ale ma coś w sobie

[doggie]

Koledzy mam zagwozdkę czy kupić GOLFA IV 1.9TDI AFN 1999r. ze zrobionym programem i zakutym silnikiem który pozwala na wkręcenie go na ponad 200HP,głowica była planowana,posiada tytanowe zawory i inne elementy,nowe felgi i po prostu wygląda świetnie.

jest jakaś wiarygodna dokumentacja na to?

Ten samochód ma dużo szpachli ale jest bardzo ładnie zrobiony

ze szpachli mozna wszystko wyrzeźbić, każdą markę i też będzie ładnie wyglądać, niekoniecznie nawet auto musi mieć blachy

widać że ktoś włożył w niego sporo pieniędzy, .........Dodam że cena jest atrakcyjna

Yhy

a jaka?

[bloody56]

Taka dokumentacja że tak mówi znajomy ale chyba by nie zmyślał co wymieniał on to robił bo lubi takie projekty więc nie wydaje mi się żeby kłamał.A co z zakutym silnikiem jak z eksploatacją takie golfa co ma prawie 200koni a może mieć dużo więcej.Najbardziej boję się tych ewentualnych usterek później i drogich napraw a szpachlę sprawdzę jak coś u niego miernika nie oszuka.On mówi że nic się nie psuje ale to takie gadanie jak handlarz żeby wcisnąć...

[Pastusiak]

Ten golf kosztuje 10tyś a niektórzy za podobne projekty chcą ponad 20tyś.

To tu już masz odpowiedź na swoje pytanie, to nie jest ideał i zapewne nie wart tej kasy, jak ktoś jest świadomy to sporo woła i nie trzeba wtedy jakimiś sloganami wychwalać auta.
Poza tym jak chcesz mocy to albo 1,8T albo 2,8 i zakładasz turbo, diesel to taka (wg mnie) cienka opcja.
I pytanie skąd wiesz że ma tyle i tyle szpachli, że to i to porobione? w ogóle widziałeś chociaż na foto to auto?

Poza tym pytanie akademickie, jedni skupują karty telefoniczne po 200 zł, inni płacą 40 tys za Golfa IV R32, co kto woli.

[bloody56]

Widziałem na żywo i na zdjęciach ten samochód,mogę ci podesłać zdjęcia to ocenisz

[doggie]

Ten samochód ma dużo szpachli

ile i gdzie?

[doggie]

Koledzy mam zagwozdkę czy kupić GOLFA IV 1.9TDI ze zrobionym programem i zakutym silnikiem który pozwala na wkręcenie go na ponad 200HP,.Przebieg też nie jest niski ponad 200tyś a może był kręcony nie wiadomo.Nie wiem czy mam się bać zakupu takiego samochodu,czy przez to że silnik jest zakuty jego żywotność nie jest dużo mniejsza? Słyszałem że po takich modyfikacjach co 50tyś do wymiany jest UPG czy inne elementy.Ten samochód ma dużo szpachli ale jest bardzo ładnie zrobiony i zadbany,na pierwszy rzut oka widać że ktoś włożył w niego sporo pieniędzy,moc kusi ale nie wiem czy jest sens kupować auto z zakutym silnikiem po jakimś tuningu do normalnego użytkowania.Nie chcę później inwestować w niego dużo kasy a na tuningu za bardzo się nie znam dlatego pytam,z góry dzięki za pomoc.Dodam że cena jest atrakcyjna ale wszyscy odradzają takie auto bo stary rocznik,bo nie wiadomo co było robione itp ale ma coś w sobie

czemu wykasowałeś rocznik i tytanowe zawory?

[wesol]

A co tam trzeba zakuwać w ahf by przekroczyć można było 200 koni. Na seryjnych gratach zmieniając pompę wtryski turbo robi się 200-250 koni i to wytrzymuje słupek.

[art_2008_a_]

moc kusi ale nie wiem czy jest sens kupować auto z zakutym silnikiem po jakimś tuningu do normalnego użytkowania.Nie chcę później inwestować w niego dużo kasy

moc może i kusi ale takie auto nie wybacza błędów kierowcy
po drugie moc nie bierze się z powietrza, będzie palił swoje a olej napędowy kosztuje sporo.
po trzecie do normalnego użytkowania wystarcza 100 koni w golfiku a jak nie chcemy skarbonki to najlepszy będzie zwykły 1.6 chyba, że w trasy jeździmy to oczywiście diesel będzie jednak lepszy

auto 20 lat z dużą ilością szpachli .. później takie projekty ciężko sprzedać dalej.

Ja bym szukał innego samochodu. Za 10 tysi można wybierać przebierać w golfach czworkach