Problem z wrzucaniem biegów.
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z wrzucaniem biegów.
Witam,
trochę poczytałem na forum o problemie z biegami jednak żaden problem nie pokrywa się w całości z moim. Może od początku.
Na sucho wszystkie biegi wchodzą idealnie. Po zapaleniu silnika często mam problem z jedynką. W sumie do tego się już przyzwyczaiłem, ale ostatnio pojawił się problem z przejście z 1 na 2 i z redukcji 3 na 2. Problem objawia się tym, że muszę włożyć trochę siły to aby bieg wskoczył. Co jakiś czas (najczęściej przy wrzuceniu na 2 słychać lekki zgrzyt). Sprzęgło (całe) wymieniałem rok temu, bo siadło całkowicie. Problemu z wrzucaniem sprzęgła nie mam żadnego, nic nie zgrzyta, nie chodzi ciężko.
Dziwną rzeczą jaką dzisiaj zauważyłem i po części nierealną jest to, że problem nie występuje zawsze (już myślałem, że samo się naprawiło). Robiłem 4 dystanse po około 10 km. Dwa z nich biegi chodziły jak ta lala. Wyłączyłem silnik, po 30 minutach ruszam i znowu problem. Znowu 30 minut na postoju ruszam i wszystko ok. Nie jestem ekspertem, ale zapalenie silnika nie ma nic do tego czy biegi chodzą ok czy nie, ale podczas całego "sprawnego" dystansu nie miałem żadnego objawu zepsutej skrzyni, a miewam go baaardzo często, czyżby dwukrotnie zbieg okoliczności?
Co może być przyczyną takiego zachowania się skrzyni? Najbardziej prawdopodobną sugestią z wyczytaną na forum wydaje się problem z wysprzęglaniem, prosiłbym jednak o pomoc w tej sprawie.
trochę poczytałem na forum o problemie z biegami jednak żaden problem nie pokrywa się w całości z moim. Może od początku.
Na sucho wszystkie biegi wchodzą idealnie. Po zapaleniu silnika często mam problem z jedynką. W sumie do tego się już przyzwyczaiłem, ale ostatnio pojawił się problem z przejście z 1 na 2 i z redukcji 3 na 2. Problem objawia się tym, że muszę włożyć trochę siły to aby bieg wskoczył. Co jakiś czas (najczęściej przy wrzuceniu na 2 słychać lekki zgrzyt). Sprzęgło (całe) wymieniałem rok temu, bo siadło całkowicie. Problemu z wrzucaniem sprzęgła nie mam żadnego, nic nie zgrzyta, nie chodzi ciężko.
Dziwną rzeczą jaką dzisiaj zauważyłem i po części nierealną jest to, że problem nie występuje zawsze (już myślałem, że samo się naprawiło). Robiłem 4 dystanse po około 10 km. Dwa z nich biegi chodziły jak ta lala. Wyłączyłem silnik, po 30 minutach ruszam i znowu problem. Znowu 30 minut na postoju ruszam i wszystko ok. Nie jestem ekspertem, ale zapalenie silnika nie ma nic do tego czy biegi chodzą ok czy nie, ale podczas całego "sprawnego" dystansu nie miałem żadnego objawu zepsutej skrzyni, a miewam go baaardzo często, czyżby dwukrotnie zbieg okoliczności?
Co może być przyczyną takiego zachowania się skrzyni? Najbardziej prawdopodobną sugestią z wyczytaną na forum wydaje się problem z wysprzęglaniem, prosiłbym jednak o pomoc w tej sprawie.
Ostatnio zmieniony wt gru 13, 2011 00:59 przez Woonski, łącznie zmieniany 1 raz.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Problem z wrzucaniem biegów 1 i 2. Czasami zgrzyty.
Witam. Zacznij od sprawdzenia oleju w skrzyni. Jak nie masz czym podjedź to sprawdzimy. Następna sprawa to czy przy włączonym biegu i wciśniętym sprzęgle samochód porusza się do przodu? Jeśli tak to masz problem z wysprzęgalniem i tu ewentualnie jeśli nie problem z dociskiem, tarczą czy łożyskiem bo jak mówisz robiłeś rok temu, to pewnie coś z samorogujacją linki. Jesli nie masz linki natomiast to być może siłownik hydrauliczny się kończy albo może wystarczy odpowietrzenie i wymniana płynu. Robi się to razem z płynem hamulcowym. Powiedz jeszcze jaki przebieg auta ? Skrzynia rzadko siada chyba, że masz sporo najechane. Pozdrawiam.
Re: Problem z wrzucaniem biegów 1 i 2. Czasami zgrzyty.
Ten olej w skrzyni tak mnie coś też zastanawia, co prawda wymieniany był również z rok, może półtora temu, ale kto wie co warsztat mi tam wlał. Po postach na forum wnioskuję, że nie pierwszy i nie ostatni raz wlewają co popadnie :/ Gdzie mam podjechać ?pitt47 pisze:Witam. Zacznij od sprawdzenia oleju w skrzyni. Jak nie masz czym podjedź to sprawdzimy.
Sprawdzę dzisiaj i dam znać.pitt47 pisze:Następna sprawa to czy przy włączonym biegu i wciśniętym sprzęgle samochód porusza się do przodu?
Niewiele ponad 180.000. Kupiłem samochód jak miał 144.000 (sprowadzony przez znajomego z Niemiec, głowę dawał że nie kręcony). Rocznik grudzień 1993r.pitt47 pisze:Powiedz jeszcze jaki przebieg auta ? Skrzynia rzadko siada chyba, że masz sporo najechane.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
- adamtb
- Ma gadane
- Posty: 194
- Rejestracja: pt sty 14, 2011 05:07
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
- Kontakt:
Problem z wrzucaniem biegów 1 i 2. Czasami zgrzyty.
Może synchronizator coś już nie halo, bo gdyby Ci w warsztacie wlali "mazut" zamiast oleju to największy problem byłby z 5-ką
Re: Problem z wrzucaniem biegów 1 i 2. Czasami zgrzyty.
Jestem umówiony z mechanikiem po urlopie. Jak będę wiedział coś więcej to napiszę... będzie dla potomnychadamtb pisze:Może synchronizator coś już nie halo, bo gdyby Ci w warsztacie wlali "mazut" zamiast oleju to największy problem byłby z 5-ką
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Re: Problem z wrzucaniem biegów 1 i 2. Czasami zgrzyty.
Trudno powiedzieć czy ma luzy, bo mam ten samochód od początku i wydaje mi się, że większych luzów nie ma, niż miała. Ale mogę powiedzieć, że gdy wrzucę na bieg, to niekoniecznie gałka jest nieruchoma, czyli jakieś tam luzy ma.alamakota pisze:gałka biegów ma luzy na boki ? jakie ?
Dzisiaj sobie trochę biegi testowałem i zauważyłem jedną rzecz. Np. przy wrzuceniu dwójki, gdy był opór, ze stałą (niewielką) siłą próbowałem tą dwójkę wrzucić. Przez jakiś czas było słychać zgrzyt, ale gdy przyszła odpowiednia pora (wiem... pojęcie względne ) bieg sam wskoczył bez problemów. Po zaobserwowanym zachowaniu co raz bardziej skłaniałbym się do synchronizatorów.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Problem z wrzucaniem biegów.
Wiem, że trochę odgrzebałem swój wątek, ale niestety problem ze skrzynią dalej mam i jako, że występuje on od czasu do czasu, to wizyty u mechanika nic nie dają, gdyż "Panie wszystko działa". Dodatkowo pojawiło się kilka nowych faktów. Być może kogoś one naprowadzą i pomogą mi rozwiązać problem z którym borykam się już kilka miesięcy.
Miałem czas by "zaprzyjaźnić" się z całą sytuacją więc zauważyłem, że ilość zrobionych km nie ma znaczenia. Czasami przejadę 100km i nie zauważę, żadnych problemów, a czasami problem występuj już po 5km. Nigdy jednak od samego początku. Gdy ów problem się pojawi, na najbliższych światłach próbuję rozruszać trochę biegi. Czyli wrzucam sprzęgło, próbuję wbić 1,2,3,4,5 (zazwyczaj idzie ciężko). Nie próbuję robić tego na chama, dlatego puszczam sprzęgło, ponownie wciskam i próbuję. Zazwyczaj przy trzecim razie biegi idzie już wbić, a maksymalnie przy piątym wszystko wraca do normy. Przez jakiś czas jeżdżę bez problemu, gdy ni stąd ni zowąd znowu.
Teraz kilka słów o tym, jak wygląda sprawa w momencie gdy biegów wbić nie umiem. Otóż całość jest odwrotnie proporcjonalna do tego, jak działa. Biegi wchodzą strasznie "kanciato". Coś na zasadzie jakby nie było w ogóle w skrzyni oleju. Czuć ewidentnie jakby biegi przechodziły dosłownie przez tor przeszkód. Nie idzie, trochę się przesunie, za chwilę znowu stop i tak cały czas. Baaardzo rzadko towarzyszy temu zgrzyt. Często już przy samym wyciągnięciu biegu czuję, że za chwilę będzie problem z jego wbiciem, bo nie wychodzi tak łatwo.
W warsztacie w związku z tym tematem uszczelniana była już skrzynia i dolewany olej do niej. Ponoć cięgna są w porządku i niby poduszki przy skrzyni też... niby. Być może problem nie leży w samej skrzyni? Może coś ze sprzęgłem jest nie tak? Sprzęgło wymieniane miałem 2 lata temu (LUK).
PS. Ze wstecznym nie mam żadnych problemów.
Proszę o jakieś sugestię. Być może jakiś sposób diagnozy?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Miałem czas by "zaprzyjaźnić" się z całą sytuacją więc zauważyłem, że ilość zrobionych km nie ma znaczenia. Czasami przejadę 100km i nie zauważę, żadnych problemów, a czasami problem występuj już po 5km. Nigdy jednak od samego początku. Gdy ów problem się pojawi, na najbliższych światłach próbuję rozruszać trochę biegi. Czyli wrzucam sprzęgło, próbuję wbić 1,2,3,4,5 (zazwyczaj idzie ciężko). Nie próbuję robić tego na chama, dlatego puszczam sprzęgło, ponownie wciskam i próbuję. Zazwyczaj przy trzecim razie biegi idzie już wbić, a maksymalnie przy piątym wszystko wraca do normy. Przez jakiś czas jeżdżę bez problemu, gdy ni stąd ni zowąd znowu.
Teraz kilka słów o tym, jak wygląda sprawa w momencie gdy biegów wbić nie umiem. Otóż całość jest odwrotnie proporcjonalna do tego, jak działa. Biegi wchodzą strasznie "kanciato". Coś na zasadzie jakby nie było w ogóle w skrzyni oleju. Czuć ewidentnie jakby biegi przechodziły dosłownie przez tor przeszkód. Nie idzie, trochę się przesunie, za chwilę znowu stop i tak cały czas. Baaardzo rzadko towarzyszy temu zgrzyt. Często już przy samym wyciągnięciu biegu czuję, że za chwilę będzie problem z jego wbiciem, bo nie wychodzi tak łatwo.
W warsztacie w związku z tym tematem uszczelniana była już skrzynia i dolewany olej do niej. Ponoć cięgna są w porządku i niby poduszki przy skrzyni też... niby. Być może problem nie leży w samej skrzyni? Może coś ze sprzęgłem jest nie tak? Sprzęgło wymieniane miałem 2 lata temu (LUK).
PS. Ze wstecznym nie mam żadnych problemów.
Proszę o jakieś sugestię. Być może jakiś sposób diagnozy?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Re: Problem z wrzucaniem biegów.
Problem jednak w tym, że jakąś nieprawidłowość można zauważyć w momencie, gdy jest coś przestawione, prawda?Daniel79 pisze:A sprawdzałeś stan i pracę wodzików? Może tam Coś po prostu przeszkadza... Coś,czego nie widać na pierwszy rzut oka,ale "aktywuje się"pod wpływem drgań...
Gdy wszystko działa jak należy to i wodziki są na swoim miejscu A auto zawsze jak trafia do warsztatu to wraca z dopiskiem "Wszystko OK, nie ma sensu Pana narażać na koszty i wymieniać części, które mogą okazać się dobre". Heh...
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124602]Mój Golf[/url]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 21 gości