2.0 8v nie odpala
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
2.0 8v nie odpala
Witam
Od dłuższego czasu mam problem, z którym nie poradziło sobie trzech elektromechaników. Po przejechaniu kilkunastu km i zgaszeniu silnika na kilka min. samochód nie odpalił. Podejrzewałem immo. Zaholowałem dziada do warsztatu, tam zmostkowali mi (odcieli) odcięcie zapłonu, pompy i rozrusznika. Było ok przez 2 dni. Historia się powtórzyła. Znowu do warsztatu. Nast. dnia odbieram auto, a facet mówi mi, że pali normalnie, a on nic nie robił. Gdy za parę dni znów nie zapalił, zaprowadziłem go do innego warsztatu. Tam sprawdzili mi cewkę i hallotron, były ok. Powiedzieli mi, że nie stykała masa od immo, więc poprawili. Ale kolejnego dnia historia się powtarza. No i co? Znowu do "fachowców". A ci rozkładają ręce i mówią, że nie dadzą rady (dobre!). Odesłali mnie do elektronika twierdząc, że problem tkwi w immobilizerze. Ale przecież jeśli by tak było, to samochód powinien odpalić i zgasnąć po sekundzie. Zresztą diagnostyka VAGiem nic nie wykazała.
Objawy: rozrusznik kręci, pompa pracuje, bezpieczniki ok, brakuje iskry między cewką a aparatem. Cewka i czujnik halla ok. Czasami, gdy poruszam kabelkami pod kolumną kierownicy lub odepnę i znowu założe masę od immo, to zapali, ale nie zawsze. Na ogół nie zapala po dłuższej jeździe i krótkim postoju. Nawet gdy ostygnie, ale wcześniej był kręcony, to nie zapali.
POMÓŻCIE!
Od dłuższego czasu mam problem, z którym nie poradziło sobie trzech elektromechaników. Po przejechaniu kilkunastu km i zgaszeniu silnika na kilka min. samochód nie odpalił. Podejrzewałem immo. Zaholowałem dziada do warsztatu, tam zmostkowali mi (odcieli) odcięcie zapłonu, pompy i rozrusznika. Było ok przez 2 dni. Historia się powtórzyła. Znowu do warsztatu. Nast. dnia odbieram auto, a facet mówi mi, że pali normalnie, a on nic nie robił. Gdy za parę dni znów nie zapalił, zaprowadziłem go do innego warsztatu. Tam sprawdzili mi cewkę i hallotron, były ok. Powiedzieli mi, że nie stykała masa od immo, więc poprawili. Ale kolejnego dnia historia się powtarza. No i co? Znowu do "fachowców". A ci rozkładają ręce i mówią, że nie dadzą rady (dobre!). Odesłali mnie do elektronika twierdząc, że problem tkwi w immobilizerze. Ale przecież jeśli by tak było, to samochód powinien odpalić i zgasnąć po sekundzie. Zresztą diagnostyka VAGiem nic nie wykazała.
Objawy: rozrusznik kręci, pompa pracuje, bezpieczniki ok, brakuje iskry między cewką a aparatem. Cewka i czujnik halla ok. Czasami, gdy poruszam kabelkami pod kolumną kierownicy lub odepnę i znowu założe masę od immo, to zapali, ale nie zawsze. Na ogół nie zapala po dłuższej jeździe i krótkim postoju. Nawet gdy ostygnie, ale wcześniej był kręcony, to nie zapali.
POMÓŻCIE!
Re: 2.0 8v nie odpala
Pisałem, że cewka jest ok. Podmieniłem ją na samym początku. No chyba, że ta druga też jest walnięta, ale nie wydaje mi się.
Re: 2.0 8v nie odpala
Sprawdzałem zasilanie przy cewce. Dwa skrajne przewody po 12V, środkowy 0. Sygnał z halla musiał sprawdzać mechanik (tak myślę, bo nic nie mówił, że coś nie tak). Wg niego problem tkwi w elektronice (immo), ale z tego co ja wiem, to przy niesprawnym immobilizerze silnik powinien zaskoczyć i po chwili zgasnąć.
2.0 8v nie odpala
błąd immo ,będzie zapisany w sterowniku silnika po nie udanej próbie odpalenia(fabryczne )
Re: 2.0 8v nie odpala
Teraz tak:
1. jak sprawdzić, czy to właśnie to?
2. jak to naprawić i ile mniej więcej to może kosztować?
3. czy jest możliwość odłączyć immo (zapłon bezpośrednio ze stacyjki)?
4. a może problemem jest brak styku np. przy jednej z wtyczek przy puszce z immo (lub gdzie indziej)?
1. jak sprawdzić, czy to właśnie to?
2. jak to naprawić i ile mniej więcej to może kosztować?
3. czy jest możliwość odłączyć immo (zapłon bezpośrednio ze stacyjki)?
4. a może problemem jest brak styku np. przy jednej z wtyczek przy puszce z immo (lub gdzie indziej)?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości