Forum.VWGolf.pl

Witam serdecznie, od paru dni autko wariuje. Zastanawiam się, co może być przyczyną.
Wróciłem po tygodniu do domu (w tym czasie był odpalany - co 2 dni - stał na dworzu) - i po powrocie autko zaczęło wariować - nie ma mocy - przy odpaleniu jak max 1000 obrotów..., z minuty na minutę powoli zwiększa się - ciężko przekroczyć próg 2k RPM - pod górkę - masakra 25-30km/h, rozpędza się jak żółw - maks prędkość jaką wyciśnie w chwili obecnej 65-70km/h.

Wie ktoś, co może być przyczyną?

moze pompa paliwa

Pompa chyba nie za bardzo..., jakiś czas temu też był już na warsztacie - chłodnica wymieniana, mechanik mówił o sondzie lambda np., i wiem że katalizator nie jest w najlepszym stanie.

Przy okazji, jak odpalę go - czuć mocno (nie było tak wcześniej) benzynę, spalanie miał 16-17l - wcześniej - a teraz chyba pali trochę więcej

na zimnym silniku sonda nie dziala weiec to nie sonda, katalizator jezeli nie jest zapchany to tez nie ma nic do zeczy a najlepiej go wyciac i wsadzic rure 50

tomek mk2 2.0, a w 2.0 8v nie ma podgrzewanej sondy?

kwadrat, ma, ale to nie zmienia faktu że nie działa od razu, parę minut przy chłodzie musi minąć. psk9, benzynę możesz czuć bo się dopala czyli np z winy kabli zapłonowych czy świec, albo leje się jej za dużo, poczytaj o regulatorze ciśnienia benzyny i przepływomierzu.

Dzisiaj nagrałem filmik + zrobiłem parę fotek, nie jestem mechanikiem, więc za bardzo się nie znam - może ktoś mi pomoże.

Teraz, kiedy jest odwilż - trochę lepiej chodzi - 4k obrotów na jałowym - a wczoraj do 2-3k max.

" onclick="window.open(this.href);return false;

Zdjęcia:

http://www.michell.pl/golf/DSC02375.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.michell.pl/golf/DSC02376.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.michell.pl/golf/DSC02377.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.michell.pl/golf/DSC02379.JPG" onclick="window.open(this.href);return false;

a jak myslicie moze to byc np komputer?? bo mi np przy 5 tys obrotów łąpie odcinke...

Grochu MK3, najczęściej zwalony czujnik halla w aparacie zapłonowym albo czujnik stuków, Vag podłącz powinno się wyjaśnić. Nie i mieszaj się na przyszłość do tematu o innym zupełnie silniku
psk9, na fotkach wszystko wydaje sie ok. Jedź od podstaw - czy iskra wszędzie jest, czy rozrząd się nie przestawił i czy pompa paliwa daje ciśnienia ile trzeba. Fakt że śmierdzi benzyną nieprzepaloną a nie dostaje obrotów świadczy o tym że iskra nie togo - może tylko kopułka albo palec, albo niestety że wtryskiwacze leją na potęgę co może świadczyć o uszkodzeniu sterownika silnika, ale czasem tylko o słabej masie na sterownik kablami brązowymi. Vag tez podłącz jak będzie coś grubego ze sterownikiem to może wykryje. Nie wiem po licho stożek bo tak założony bez separacji od silnika ujmuje sporo koników temu autu ale skoro jest zdejm go i zajrzyj na klapkę przepływomierza, może akurat coś z tego stożka sie urwało i ja zablokowało. Sonda niema nic do tych objawów nawet jakby była całkiem walnięta to pojedzie tylko trochę gorzej. Trzeba TPS i przepływomierz sprawdzić elektrycznie - opisy na forum wystarczy miernik uniwersalny do tego.

@Paweł Marek - dzięki za info Kupiłem go w Październiku, i trochę roboty przy nim jest - w poniedziałek jadę pod kompa go podłączyć u znajomego, a później pomyśli się co dalej Dam znać, jak czegoś się dowiem - może w przyszłości się komuś przyda.

Przy okazji tak dzisiaj na jałowym przy 2k obrotach coś "syczy", jak dziś sprawdzałem

no to szukaj nieszczelności, stożek może świszczeć, ale oprócz tego rura dolotu zdeformowana, a jeśli cała - to wąż serwa i serwo pod lupę

Czy to normalne?:

Komputer nic nie pokazał (pomijając lambde) - wina stożka, ściągnął go na chwilę - a moc powróciła do wymiany albo oczyszczenia, ma ktoś może na sprzedaż oryginalny filtr powietrza? lub może podać mi jego numer katalogowy?

Golf III 2.0 8v "94 125KM

psk9, rura jest zaciśnięta nie wiem dlaczego, może już ten stożek tak zatkany że podciśnienie silnika ją zasało