Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Witam, mam pewne problemy ze swoim autem i cały czas nie mogę znaleźć rozwiązania. Problemy te występują tylko i wyłącznie na rozgrzanym silniku. Kiedy silnik osiągnie swoją optymalną temperaturę to auto traci moc na niskich obrotach. Jak jest zimny (np. po nocy i obroty na jałowym są wyżej 1100) to rusza sprawnie i dynamicznie tak jak trzeba. W dodatku jak ruszam z jedynki i następuje moment wciśnięcia gazu to auto się dławi (też na ciepłym silniku, btw tylko nie piszcie, że za mało gazu itp) oraz obroty spadają poniżej optymalnych (620 w moim silniku) do 500 a następnie jak uda się redukcja i nie zgaśnie wzrastają do swojego optymalnego poziomu. Podobnie jest jak wrzucam dwójkę i dodaje gazu (np. jak auto się toczy do świateł itp) to też silnik się dławi, a przecież jedynki nie mogę wrzucić bo synchronizator blokuje. Czy jest ktoś, kto może mi nakreślić o co tutaj kur** chodzi z tym Golfem bo już nerwowo nie mogę. Strasznie żałuje, że nie kupiłem Forda Focusa. Podkreślę jeszcze raz, że auto na zimnym śmiga tak jak powinno, a na ciepłym jest zamulone do 2500 obrotów. Na wyższym obrotach jest dynamiczne i wszystko cacy.
Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Wydaje mi się, że winnym może byc, w tych naszych silniczkach, EGR. Ja mam tak, że jak ciepły to praktycznie od 2,5 do 3,5 tys nie ciągnie wcale dopiero potem jakby dostał kopa. A przecież turbo nie mamy. Dodam jeszcze, że do tych 2,5 tyś wkreca sie płynnie i nagle zdławienie i potem znów rakieta.mazt pisze:Kiedy silnik osiągnie swoją optymalną temperaturę to auto traci moc na niskich obrotach.
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
No dobra, ale dlaczego na zimnym śmiga ja ta lala. Poza tym dlaczego obroty spadają poniżej optymalnych i silnik się dławi? Za to też odpowiada EGR ? Czy może winy szukać w świecach bądź w kompresji?marcin7x5 pisze:Wydaje mi się, że winnym może byc, w tych naszych silniczkach, EG
Twój AUS bierze olej i na zimnym śmiga lepiej niż na ciepłym?
Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Mój nie bieże oleju a przynajmniej nie w ilości niepokojącej. Ostatnim razem dolewałem ok 150 ml na 15 tyś km.mazt pisze:Twój AUS bierze olej i na zimnym śmiga lepiej niż na ciepłym?
Na zimnym zdecydowanie lepiej przyspiesza i to już od samego dołu aż do konca - płynnie i bez szarpań. Nagrzeje się to jest juz duzo gorzej.
Za to to może byc winny czujnik temp. lub przepustnica lub czujnik ciśnienia wraz z czujnikiem temp zasysanego powietrza. O ile w przypadku tego pierwszego czujnika bład sie nie wywali to przy pozostałych powinien już komp zarejestrować bład.mazt pisze:Poza tym dlaczego obroty spadają poniżej optymalnych i silnik się dławi?
Ja wymieniłem już 3 czujniki temp wody i 2 czujniki cisnienia.
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Oczywiście, że tak. Ale nie pomogło to w niczym. Co do EGR to czytałem juz dosyc dawno temu, że zaczyna on działac gdy silnik ma temp min 50 st. Nie wiem czy to jest prawda ale w moim przypadku takie "przymulanie silnika" następuje dopiero po rozgrzaniu się silnika (temp silnika 60 st).
Mam tez tak, że jak chcę przyspieszyc a mam tylko ok 2000 obr silnika to silnik ładnie się zbiera a przy ok 3200 jakby mu odciął paliwo lub powietrze. tak sie dzieje do 3500 i potem znowu wskazówka obrotomierza smiga płynnie az do 6200(odcięcie)
Mam tez tak, że jak chcę przyspieszyc a mam tylko ok 2000 obr silnika to silnik ładnie się zbiera a przy ok 3200 jakby mu odciął paliwo lub powietrze. tak sie dzieje do 3500 i potem znowu wskazówka obrotomierza smiga płynnie az do 6200(odcięcie)
Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Tak jak w opisie - silnik AUS 1,6 16Vmazt pisze:marcin7x5, a jaka pojemność silnika ?
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
To do ilu Ty go dusisz, ja rzadko przekraczam 3000 obrotów W sumie to głównie miasto, ale i na trasie nie szarżuje ;]marcin7x5 pisze:Tak jak w opisie - silnik AUS 1,6 16V
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
moj dziad ma bardzo podobnie. Na zimnym jest dynamiczny, a na goracym to zaczyna sie zbierac jak powienien powyzej 2500rpm. Swojego cisne do 4500rpm na autostradzie jak wyprzedzam.
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
airbuko, a jaki przebieg? bierze olej? jakie obroty na jałowym? Z tego co widzę mamy identyczne auto
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Moj ma przebieg 180tys km. Jalowy na zimnym okolo 1100rpm na rozgrzanym ciut powyzej 600rpm ( okolo 620-640) na rozgrzanym z klima wlaczona okolo 880rpm. Oleju prawie wcale nie bierze(auto mam od stycznia i od razu wymienilem olej itp. od tamtego czasu nic nie musialem dolewac), Skrzynia ERT dziala bez zarzutu. Ogolnie moje auto zachowuje sie podobnie do Twojego, przyzwyczailem sie juz, a w korkach wlaczam klime. Podobno ten typ tak ma.
Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Masz tutaj na myśli również to, że przy puszczaniu sprzęgła obroty spadaj poniżej optymalnych 620 i samochód się dławi? Czy u Ciebie to nie występuje? Występuje u Ciebie poruszający się lewarek skrzyni biegów przy przyspieszaniu, bądź jazdy w dołach? Szarpie u Ciebie przy redukcji biegów (u mnie najmocniej szarpie jak zrzucam z 3 na 2) ?airbuko pisze:Ogolnie moje auto zachowuje sie podobnie do Twojego, przyzwyczailem sie juz
Re: Gorzej śmiga jak rozgrzany. Czy ktoś się z tym spotkał?
Szarpie i to czasami mocno. Skrzynia ERT.mazt pisze:Szarpie u Ciebie przy redukcji biegów (u mnie najmocniej szarpie jak zrzucam z 3 na 2)
Ten typ tak mamazt pisze: przy puszczaniu sprzęgła obroty spadaj poniżej optymalnych 620 i samochód się dławi?
Staram się go utrzymywac pomiędzy max momentem obrotowym a max mocą czyli od 3500 do 4500 obr.mazt pisze:To do ilu Ty go dusisz, ja rzadko przekraczam 3000 obrotów
W mieście to różnie ale przeważnie do 3500 obr. Jak trzeba wyprzedzić to zdarzayło się, że do odciecia ale staram sie nie przekroczyć 5000 obr.
Każdy silnik trzeba czasem przedmuchać z nagarów jakie się gromadzą w dolocie i wydechu. Nie mówie tu o jakimś pędzeniu na granicach wytrzymałości ale parę kilomertów z wyższą prędkością obrotową silnika jeszcze nie zaszkodziło.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 41 gości