Forum.VWGolf.pl

Witam!

W moim Golfie 1.4 16v mam problem problem z odpalaniem go "na zimno". Sytualcja przedstwawia sie mniej wiecej tak:

Ide rano do garazu probuje zapalic autko, rozrusznik kreci po czym po okolo 3 sekundach silnik zapala, jednak przez nastepne mniej wiecej 5 minut obroty "faluja". Sytuacja nie ma miejsca kiedy silnik jest odpalany na cieplo. Dzieje sie tak tylko po dluzszym postoju.
Slyszalem, ze przyczyna moze byc przepustnica(?), z innego zrodla doczytalem gdzies, ze moze swiece? Moze ktos wie cos wiecej na ten temat?

A mi się wydaje, że to może być czujnik temperatury. Skoro problemy wystepują tylko na zimnym silniku to stan swiec tez nie ma tu nic do tego. Może byc jeszcze ewentualnie gdzies jakas nieszczelnośc w dolocie.

piotrek_ryki pisze:W moim Golfie 1.4 16v mam problem problem z odpalaniem go "na zimno". Sytualcja przedstwawia sie mniej wiecej tak:

Ide rano do garazu probuje zapalic autko, rozrusznik kreci po czym po okolo 3 sekundach silnik zapala, jednak przez nastepne mniej wiecej 5 minut obroty "faluja". Sytuacja nie ma miejsca kiedy silnik jest odpalany na cieplo. Dzieje sie tak tylko po dluzszym postoju.
Slyszalem, ze przyczyna moze byc przepustnica(?), z innego zrodla doczytalem gdzies, ze moze swiece? Moze ktos wie cos wiecej na ten temat?

Świece i przepustnica nie mają tu nic do rzeczy. Mam silnik 1.6 16V i podobny problem. Wymieniłem świece, wyczyściłem przepustnicę, ale pomogło na tydzień. Nie wiem dlaczego Teraz ponownie problem się pojawił, z tym, że jest troszkę inaczej, a mianowicie: Jeśli jest zimny (np. rano po przestanej nocy), a dzień wcześniej był sporo jeżdżony i rozgrzany do 90 stopni, to zapala ok. Ale jako podjadę do pracy, a mam 2 km, więc wskazówka temp. nawet się nie poruszy, to po 8 godzinach jak wychodzę z pracy, to muszę pokręcić rozrusznikiem ze 3-4 sekundy. Jak już zapali, to jest ok. Silnik pracuje ładnie, równo, ale jak chcę od razu ruszyć, to muszę delikatnie puszczać sprzęgło, inaczej autko się dławi. Jeśli zaś po zapaleniu poczekam z 15-20 sekund zanim ruszę, to dławienia nie ma.
Dodam jeszcze, że czasami zaświeca mi się kontrolka "check" - po podpięciu do kompa pokazuje błąd sondy lambda (pierwszej - regulacyjnej). Jednak z tego co wyczytałem na forum, na zimnym silniku sonda nie pracuje, więc ona raczej odpada.
Wyczytałem gdzieś na forum Passata, bo w silniku 1.8 jest to dość częsty problem, że przyczyną może być nieszczelność w układzie dolotowym. Jednak posprawdzałem swoje węże, i nie zauważyłem nieszczelności.

marcin7x5 pisze:A mi się wydaje, że to może być czujnik temperatury

Nie wiem, czy tak się da, ale sprawdzałem VAG-iem odczyty z tego czujnika i wygląda, że jest ok.

marcin7x5 pisze:Może byc jeszcze ewentualnie gdzies jakas nieszczelnośc w dolocie.

Co można sprawdzić w układzie dolotowym (ewentualnie jakby ktoś miał schemat tego układu, to byłbym wdzięczny)?
Myślałem jeszcze nad zaworem (nie wiem jak dokładnie się nazywa), który zapobiega cofaniu się paliwa przy wtryskach?

herbu pisze:Co można sprawdzić w układzie dolotowym

Podkładka pod przepustnicą, podkładki pod kolektorem ssącym a głowicą, czujnik cisnienia w kolektorze ssącym, obok niego idzie taka cieniutka rurka do zaworu na listwie wtryskowej, oringi na wtryskiwaczach oraz same wtryskiwacze - chociaz te raczej wykluczam, rurka idąca od EGR do przepustnicy czyli wdzystko to co postronie dolotu do cylindra.

herbu pisze:Dodam jeszcze, że czasami zaświeca mi się kontrolka "check" - po podpięciu do kompa pokazuje błąd sondy lambda

Pewnie grzałka w sondzie już siada

Dodam jeszcze, że gdy przejadę trasę z 500 km, to przez mniej więcej tydzień problem zapalania na zimnym znika. Co może być tego przyczyną? Tak główkuję, że może coś się gdzieś przeczyszcza, *#cenzura#* i dopóki się nie zasyfi przez ten tydzień jest ok. Tylko co?

herbu pisze: Ale jako podjadę do pracy, a mam 2 km, więc wskazówka temp. nawet się nie poruszy, to po 8 godzinach jak wychodzę z pracy, to muszę pokręcić rozrusznikiem ze 3-4 sekundy.

herbu pisze:Dodam jeszcze, że gdy przejadę trasę z 500 km, to przez mniej więcej tydzień problem zapalania na zimnym znika. Co może być tego przyczyną?

Chyba po części jest to jakaś odpowiedź. Auto wygrzane to i pracuje lepiej - świece do swojej prawidłowej pracy muszą osiągnąć pewną temperaturę, przy której następuje proces "samooczyszczania", czyli wypalania zgromadzonych na nich nagarów - a to następuje dopiero po przejechaniu co najmniej kilkukrotnie większego dystansu niż te 2km (zwłaszcza po zimnym starcie); na dłuższych dystansach wygrzeje się cały silnik oraz układ wydechowy, oczyszczą się sondy, odparuje nagromadzona wilgoć.

Takie jeżdżenie do pracy na dystansie 2km to nie służy żadnemu pojazdowi - poza rowerem
IMO te 2km do roboty to byś spacerkiem przeszedł w góra 15minut - czy jest sens zatem odpalać zimny silnik, żeby pokonać taki dystans?

goramo pisze:IMO te 2km do roboty to byś spacerkiem przeszedł w góra 15minut - czy jest sens zatem odpalać zimny silnik, żeby pokonać taki dystans?

Pewnie, że nie ma sensu jeździć. Ale jak mam na 6:00 do pracy, to te 15 minut rano robi wielką różnicę

herbu pisze:Ale jak mam na 6:00 do pracy, to te 15 minut rano robi wielką różnicę

Oj tam, oj tam...

Bez przesady.... Jakbyś musiał wstawać z godzinę wcześniej to tak, ale 15 minut?
Przecież i tak z pewnością zanim wyjdziesz to jest jakaś poranna kawka/herbatka + czas na łazienkowe rytuały... więc te 15minut to wg mnie nie zbawi - nie jest to wystarczający czas, żeby się wyspać jeżeli wcześniej zarwało się nockę...

Ale wiesz... znam taką osobę, która nawet wsiada do auta żeby przejechać dosłownie 300m do najbliższego kiosku czy sklepiku.... i potrafi tak kilka razy dziennie... Serio!


Dobra, koniec OT

cze sie pod temat mianowicie rownież mialem takie objawy,z e rano jak zimny to przerywa a jak juz sie zagrzeje to pali ok wina byla w uszczelkach na dolocie takie jakby gumowe uszczelki mniej wiecej o srednicy ok 5cm wczesniej można sprawdzić szczelność plakiem psikająć na lączenie dolotu z blokiem i jezeli obroty na chwilkę sie unormują to macie przyczynę przerywania na zimnymsilniku koszt ok 15 zł. nie mam schematu ani zadnych zdjeć roboty ok 30 min

radrinx01 pisze:cze sie pod temat mianowicie rownież mialem takie objawy,z e rano jak zimny to przerywa a jak juz sie zagrzeje to pali ok wina byla w uszczelkach na dolocie takie jakby gumowe uszczelki mniej wiecej o srednicy ok 5cm wczesniej można sprawdzić szczelność plakiem psikająć na lączenie dolotu z blokiem i jezeli obroty na chwilkę sie unormują to macie przyczynę przerywania na zimnymsilniku koszt ok 15 zł. nie mam schematu ani zadnych zdjeć roboty ok 30 min

Też zastanawiam się nad dolotem. Ale w sumie, to jeśli po trasie pali jak należy, to może raczej nie nieszczelność? Choć może akurat dolot jest czymś zasyfiony i trasa pomaga w przedmuchaniu syfu, a potem jeżdżąc po mieście, na krótkich dystansach znowu się zapycha?
Jakby ktoś miał jakieś poglądowe zdjęcie, schemat przedstawiający układ dolotowy, to byłbym wdzięczny - będę dokładnie wiedział co sprawdzać i gdzie szukać.

radrinx01 pisze:cze sie pod temat mianowicie rownież mialem takie objawy,z e rano jak zimny to przerywa a jak juz sie zagrzeje to pali ok wina byla w uszczelkach na dolocie takie jakby gumowe uszczelki mniej wiecej o srednicy ok 5cm wczesniej można sprawdzić szczelność plakiem psikająć na lączenie dolotu z blokiem i jezeli obroty na chwilkę sie unormują to macie przyczynę przerywania na zimnymsilniku koszt ok 15 zł. nie mam schematu ani zadnych zdjeć roboty ok 30 min

Mógłbyś jakoś dokładniej sprecyzować, o które miejsce chodzi? Bo wg mnie to dolot dochodzi do obudowy przepustnicy, a potem dalej do kolektora ssącego, który z kolei przykręcony jest do głowicy.
Nie wiem zatem co oznacza "lączenie dolotu z blokiem"...

Herbu - sprawdź sobie jeszcze świece zapłonowe. Z tego co się domyslam to masz pewnie jednoelktrodowe w tym silniku. Usun nagar i sprawdź odstep. Może jest już delikatnie obrośnięta nagarem i ta iskra nie ma gdzie przeskoczyć dobrze przez co jest słabsza. Ile maja juz przebiegu?

marcin7x5 pisze:Herbu - sprawdź sobie jeszcze świece zapłonowe. Z tego co się domyslam to masz pewnie jednoelktrodowe w tym silniku. Usun nagar i sprawdź odstep.

Świece są nówki, o czym już pisałem - mają może ze 200 km przebiegu

link z uszczelkami http://www.koperformance.com/online_ord ... 133398F-17" onclick="window.open(this.href);return false;