kontrolka cisnienia oleju
: ndz paź 12, 2014 20:53
Witam.
Temat wałkowany już na forum ale żadna z odpowiedzi nie była dla mnie satysfakcjonująca i nie pomogła rozwiązać mojego problemu.
3 misiące temu kupiłem golfa 1,4 16V salonowy golasek przebieg 83 000km(oryginalne 14letnie opony po części serwisowany kupiony od starszej właścicielki w środku jak nowy wygląda na ten przebieg) ostatnio pojawił się problem z kontrolką ciśnienia oleju. Na początku dodam że auto robiło mało kilometrów dlatego olej zmieniany był co 2 lata. Po przeczytaniu forum podjąłem kroki jakie były polecane w tej sytuacji: zmieniłem olej, (półsyntetyk) wymieniłem czujnik(zamiennik) kabel sprawdziłem nie jest nigdzie przerwany, wyczyściłem odmę, zdjąłem miskę wyczyściłem smoka całą miskę, i problem dalej jest. Kontrolka świeci mi się gdy szarpnę silnikiem tzn: gdy wrzucę np 5 bieg i jadę nawet 140 wszystko chodzi ładnie pięknie a np gdy przy 120 wyrzucę na luz prędkość spadnie do ~100km i wrzuce piątke auto dostaje ~3tyś obrotów to kontrolka zaświeci się na około 15s i gaśnie tak samo gdy wolno zmieniam biegi dzieje się to samo. Auto nie kopci nie ubywa oleju nie ma spadku mocy jedynie klekocze co jest winą najprawdopodobniej szklanek (tak mi się wydaje), podłączyłem pod polskiego vaga był błąd sporadyczny od sondy. Na wolnych obrotach nie ma szans aby kontrolka się zaświeciła, temperaturę trzyma, ogólnie żadnych innych objawów oprócz świecenia się kontrolki. Zaczynam podejrzewać pompę nie wiem czy jest możliwość jej sprawdzenia. Może ktoś miał podobny problem i podpowie mi co jeszcze sprawdzić. Nie mam możliwości sprawdzenia ciśnienia bo nie posiadam sprzętu do tego ale jeżeli to ostatnia ewentualność to zaraz jadę gdzieś aby mi to sprawdzili. Z góry dziękuje za każdą wypowiedź.
Temat wałkowany już na forum ale żadna z odpowiedzi nie była dla mnie satysfakcjonująca i nie pomogła rozwiązać mojego problemu.
3 misiące temu kupiłem golfa 1,4 16V salonowy golasek przebieg 83 000km(oryginalne 14letnie opony po części serwisowany kupiony od starszej właścicielki w środku jak nowy wygląda na ten przebieg) ostatnio pojawił się problem z kontrolką ciśnienia oleju. Na początku dodam że auto robiło mało kilometrów dlatego olej zmieniany był co 2 lata. Po przeczytaniu forum podjąłem kroki jakie były polecane w tej sytuacji: zmieniłem olej, (półsyntetyk) wymieniłem czujnik(zamiennik) kabel sprawdziłem nie jest nigdzie przerwany, wyczyściłem odmę, zdjąłem miskę wyczyściłem smoka całą miskę, i problem dalej jest. Kontrolka świeci mi się gdy szarpnę silnikiem tzn: gdy wrzucę np 5 bieg i jadę nawet 140 wszystko chodzi ładnie pięknie a np gdy przy 120 wyrzucę na luz prędkość spadnie do ~100km i wrzuce piątke auto dostaje ~3tyś obrotów to kontrolka zaświeci się na około 15s i gaśnie tak samo gdy wolno zmieniam biegi dzieje się to samo. Auto nie kopci nie ubywa oleju nie ma spadku mocy jedynie klekocze co jest winą najprawdopodobniej szklanek (tak mi się wydaje), podłączyłem pod polskiego vaga był błąd sporadyczny od sondy. Na wolnych obrotach nie ma szans aby kontrolka się zaświeciła, temperaturę trzyma, ogólnie żadnych innych objawów oprócz świecenia się kontrolki. Zaczynam podejrzewać pompę nie wiem czy jest możliwość jej sprawdzenia. Może ktoś miał podobny problem i podpowie mi co jeszcze sprawdzić. Nie mam możliwości sprawdzenia ciśnienia bo nie posiadam sprzętu do tego ale jeżeli to ostatnia ewentualność to zaraz jadę gdzieś aby mi to sprawdzili. Z góry dziękuje za każdą wypowiedź.