Forum.VWGolf.pl

Witam.
Mam denerwujący mnie problem z silnikiem. Rok 2005 AUQ 1.8T. Po swapie założone LPG.
Odpala normalnie tyle że jest duże bujnięcie obrotów do ok 1500/min i później trzyma ok 1100 po rozgrzaniu normalnie 750.
Do czasu aż osiągnie 90st na wolnych obrotach jest ok później czuć w kabinie lekkie szarpnięcia tak jakby gubił zapłon na którymś z cylindrów. Przez chwilę jest ok i później znowu. Oprócz tego przy tych drganiach lekko spadają bądź podbijają się obroty.
Co zostało zrobione do tej pory?
Wymienione świece Bosch i cewki na Beru ZSE009. Wyczyszczona i zaadoptowana przepustnica. Sprawdzona szczelność dolotu.
Błędów silnika brak.
Wiem że lekko zaniża przepłyka. Czy to może być powodem tego poszarpywania ?
Co jeszcze sprawdzić ?
Dodam że bardziej to poszarpywanie jest odczuwalne na LPG ale na PB również.

Wygląda na to, że to co opisujesz to może być spalanie stukowe. Chociaż niekoniecznie... Zrób logi missfire i opóźnienia zapłonu. Możliwe, że któraś z nowych świec albo cewek nie domaga. Przepływka zaniża? Po czym stwierdzasz, że zaniża? Możesz na początek ją odłączyć i odpalić auto, wtedy wyeliminujesz MAFa właśnie, komp sobie będzie brał odczyty MAFa z tabelki, nic się nie stanie. Zrób logi 002+020 na początek. A potem jeszcze 032+033 oraz teraz nie pamiętam od 023 do 027 przepatrz gdzie będzie napis missfire i będą zera w każdej kolumnie (miejmy nadzieje że zera) i ten kanał też zloguj. Na razie wstrzymałbym się też z jeżdżeniem bo jeśli to faktycznie spalanie detonacyjne to słabo widzę twój biedny silniczek... Pozdrawiam

Garry Logi w tym temacie:
viewtopic.php?f=80&t=565731" onclick="window.open(this.href);return false;