Forum.VWGolf.pl

Cześć.
Ma do Was takie pytanie. Czy ten wał i te panewki świadczą o jakimś przytarciu w wyniku braku oleju, czy jest to może naturalne zużycie po 100kkm?
Rozebrałem jedną z panewek i zobaczyłem takie coś jak na zdjęciach.
Nie do końca wiem co z tym robić, dać nowe panewki i zostawić wał w spokoju, robić szlif wał i ryzykować awarią?

Może ktoś rozbierał więcej panewek i więcej widział jak to wygląda?
Zdjęcia trochę naciągają bo olej uwidacznia rysy, których nie czuć przy dotyku.

Czy rysy na wale czuć pod paznokciem? Stan zużycia panewek jest w normie jak na taki przebieg. Co to za auto? Jaki silnik, jaki olej był stosowany?

Widać jaki olej Castrol na 90% hehehe. 1.8t z mojego podpisu miało podobny przebieg jak go rozebrałem. Szkoda że nie zrobiłem zdjęcia ale panewki wyglądały podobnie. Wał oddałem kontrolnie do pomiarów i potrzebował tylko polerowania, nic się z nim nie stało. Jak to do jakiegoś zwykłego auta do jazdy codziennej to kup panewki nowe, zakładaj i śmigaj. Tylko zmień olej na lepszy

Akurat alej to vavoline 5w40. Skad pomysl o castrolu??
Silnik to 1.2
tych rys wlasnie nie czuc. Jakos dziwnie a zdjeciu olej je uwidacznia bo pod palcem jest bardzo gladko.
chcialem wlasnie dac nowe panewki ale nie wiem czy wal mozna zostawic. Czesc osob mowi ze moze byc inni ze ma byc super gladki a jeszcze inni ze zawsze sie szlifuje.
a jesli by oleju bylo malo w misce tak ze bagnet suchy to jakby to wygladalo?

slawek78 pisze:Akurat alej to vavoline 5w40. Skad pomysl o castrolu??
Silnik to 1.2
tych rys wlasnie nie czuc. Jakos dziwnie a zdjeciu olej je uwidacznia bo pod palcem jest bardzo gladko.
chcialem wlasnie dac nowe panewki ale nie wiem czy wal mozna zostawic. Czesc osob mowi ze moze byc inni ze ma byc super gladki a jeszcze inni ze zawsze sie szlifuje.
a jesli by oleju bylo malo w misce tak ze bagnet suchy to jakby to wygladalo?

Bo Castrol zostawia taki kolor osadu zazwyczaj w silniku . Jeśli masz pieniądze to rób wedle sztuki, czyli oddaj silnik do pomiaru, szlifowania wału i dobrania panewek głównych i korbowodowych. A jak nie masz kasy to olej to, wsadź panewki nowe i po sprawie. Ja bym się nie martwił tak strasznie.

Bardziej martwi mnie ile pojezdzi? Jak bylem w szlifierni pytac co z tym robic to gosc moeily panie po co szlifowac. Wiec nawet najbym oddał to widac ze szlifierz troche sie przeraził.
Inne pytanie. Czy to normalne ze na parzystych korbowodach luz wzdluzny jest większy niz na 1i 3