Forum.VWGolf.pl

Piszę bo chciałbym się tylko rozeznać w temacie, gdyż (TO JEST WAŻNE DLA SPRAWY) do końca roku nie będę miał możliwości dostania się na jakikolwiek warsztat, a dziennie robię ok. 40 kilometrów. Mianowicie zaczął mi się pocić silnik w okolicach osłony paska rozrządu oraz na środkowej śrubie mocującej pokrywę zaworów. Generalnie to cały silnik od strony pasażera jest dosyć mocno spocony i to aż po sam spód nie mówiąc już o plamie oleju, choć główne źródło wycieku znajduje się pod pokrywą zaworów i na środkowej śrubie. Nacieki są również widoczne na całej osłonie kolektora. Ile mogę przejeździć w takim stanie i czy czeka mnie coś więcej niż tylko wymiana uszczelki pokrywy zaworów wraz z uszczelkami śrub?

No pewnie będziesz musiał zrobić generalny remont silnika nie no żartuje, nie panikuj, możesz śmiało jeździć ale musisz kontrolować stan oleju jeśli masz takie wycieki. Co ty chcesz jechać na warsztat uszczelkę pod pokrywą wymienić? śrubek nie umiesz odkręcać? Daj spokój.

najlepiej to zrobił byś fotki,komplet uszczelek na pokrywę to pare złotych ale może się okazać ze cieknie spod uszczelniacza wałka rozrządu a tu juz dochodzi robocizna

Jutro jak wrócę z roboty to coś wstawię

Tak to wygląda:

wymienic uszczelki,podsylikonowac na pólksiezycach na bokach i obserwowac dalej.tyle w temacie .aha i nie dociagać za fest srub na deklu.

Zrobione. Główną przyczyną była pęknięta uszczelka pod pokrywą oraz śruby które ją mocowały. Pochodziły od jakiegoś innego auta. Także wymieniłem cały zestaw wraz ze śrubami i uszczelkami pod nie. Koszt: jakieś 34. A tyle zostało z tego co miałem:

Spękanie widać wyraźnie, poza tym uszczelka jest bardzo mocno odkształcona i wykonana z jakiegoś bardzo sztywnego rodzaju gumy którego praktycznie nie idzie wyginać ani rozciągać. O dopasowywaniu już nie wspominając.
Z resztą i tak wszystko widać na zdjęciach...

po prostu spiekła sie ze starości,guma od temperatury stwardniała.