Powrot z warsztatu po wymianie UPG
: pn lip 31, 2017 19:10
Na krotko, zwiezle i na temat:
W czwartek odebralem auto od mechanika po wymianie uszczelki pod glowica. Korzystalem z jego uslug po raz pierwszy. Glowica splanowana, sprawdzona na szczelnosc (0 pekniec) oraz nowa uszczelka. Dzisiaj zauwazylem, ze ubylo mi plynu do chlodnic ze zbiornika (okolo 2 cm ponizej min.), nigdy wczesniej nie ubywalo go. Jaka jest szansa, ze warsztat spartolil robote i zle zalozyl uszczelke? W sobote wczesnym porankiem wyjezdzam, chcialbym miec pewnosc przed wyjazdem, ze uszczelka jest OK, inaczej musze szybko interweniowac i reklamowac. Z gory dzieki!
W czwartek odebralem auto od mechanika po wymianie uszczelki pod glowica. Korzystalem z jego uslug po raz pierwszy. Glowica splanowana, sprawdzona na szczelnosc (0 pekniec) oraz nowa uszczelka. Dzisiaj zauwazylem, ze ubylo mi plynu do chlodnic ze zbiornika (okolo 2 cm ponizej min.), nigdy wczesniej nie ubywalo go. Jaka jest szansa, ze warsztat spartolil robote i zle zalozyl uszczelke? W sobote wczesnym porankiem wyjezdzam, chcialbym miec pewnosc przed wyjazdem, ze uszczelka jest OK, inaczej musze szybko interweniowac i reklamowac. Z gory dzieki!