[MK3] Naprawa pękniętej prowadnicy szyberdachu

Gotowe opisy różnych podzespołów aut, także nasze porady.

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

Bąku
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 794
Rejestracja: pn lut 19, 2007 17:38
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Bąku » wt sie 14, 2007 06:45

moze ktos wie jak wydostac prowadnice z szyny
wypchnąć trza :grin:


Mój Były mk3 na VENTO FRONCIE
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=102145&postdays=0&postorder=asc&start=0

Awatar użytkownika
Łuk@sz
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 180
Rejestracja: czw lut 23, 2006 11:04
Lokalizacja: Sędziejowice

Post autor: Łuk@sz » wt sie 14, 2007 16:28

Ja dzisiaj zakonczylem prace. Wszystko działa popprawnie :grin: pozdro



Awatar użytkownika
pasja
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 44
Rejestracja: pn sty 29, 2007 22:06
Lokalizacja: Sosnowiec
Kontakt:

Post autor: pasja » czw sie 16, 2007 13:19

jak wywale ta peknieta czesc to jak prowadnica bedzie chodzila po swoim torze skoro ta wlasnie czesc ja trzyma na miejscu? nie zablokuje sie nic po jakims czasie??... moze mam za malo wyobrazni... hmm:P ale warto to przepatrzec co i jak:)


http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=1693571#1693571 <--SpRaWdZ tO
WSTYD TO KRAŚĆ I MIEĆ OSZPECONEGO GOLFA!!!!!

Awatar użytkownika
bary_24
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn lip 02, 2007 22:51
Lokalizacja: Pasłęk

Post autor: bary_24 » czw sie 16, 2007 22:07

pasja pisze:jak wywale ta peknieta czesc to jak prowadnica bedzie chodzila po swoim torze skoro ta wlasnie czesc ja trzyma na miejscu? nie zablokuje sie nic po jakims czasie??... moze mam za malo wyobrazni... hmm:P ale warto to przepatrzec co i jak:)
doczytaj uważnie spoglądając na foty. Myślę że oPIS :) jest bardzo prosty, nie da się inaczej...



tyberianki
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: śr lip 18, 2007 22:41
Lokalizacja: Zawiercie
Kontakt:

Post autor: tyberianki » sob sie 18, 2007 23:29

No to udało się prawdę mówiąc cały dzień z głowy a nie 15 min ale zrobione,sposób naprawdę dobry z tym że należy pamiętać o dobrym przesmarowaniu prowadnicy po wpasowany element jesdnak powoduje opór, ale sposób badzo pomysłowy :smoke:


wsiadam i jadę....i tak co dzień od siedmiu lat

malutki TDI
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 19
Rejestracja: sob sie 25, 2007 09:13
Lokalizacja: Mazury
Kontakt:

Post autor: malutki TDI » pn sie 27, 2007 21:31

a mi niestety cos nie wyszlo :( otoz z lewej strony ten tzw piesek jak lapie sie w swoj zacze to nie lapie do konca i jak pcha szybe do srodka to jest wszystko ok ale jak mam zamykac szklo to piesek puszcza :( i d.pa blada.
zastanawiam sie tez po co skracac obie linki? - dodam ze moje maja taka sama dlugosc, skrocilem linke lewa i ma taka sama dlugosc jak oryginalna nie skrocona.
moze cos na to mi poradzicie?
dodam ze piesek swoim dolnym kolkiem ktore wpada w blokade jak ciagnie zaczep to te kolko jest w powietrzu a po prawej stronie ladnie sie slizga po prowadnicy, aha i zauwazylem ze jak przytrzymam palcem ta czesc ktora chodzi w szynie razem z pieskiem to wtedy on zalapuje tak jak powinien zalapac w innym przypadku puszcza.
da rade cos z tym zrobic? :(
prosze o pomoc bo juz 4 dzien auto w garazu stoi a mnie juz nerwy puszczaja



Awatar użytkownika
bary_24
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn lip 02, 2007 22:51
Lokalizacja: Pasłęk

Post autor: bary_24 » pn sie 27, 2007 22:22

malutki TDI pisze:a mi niestety cos nie wyszlo :( otoz z lewej strony ten tzw piesek jak lapie sie w swoj zacze to nie lapie do konca i jak pcha szybe do srodka to jest wszystko ok ale jak mam zamykac szklo to piesek puszcza :( i d.pa blada.
zastanawiam sie tez po co skracac obie linki? - dodam ze moje maja taka sama dlugosc, skrocilem linke lewa i ma taka sama dlugosc jak oryginalna nie skrocona.
moze cos na to mi poradzicie?
dodam ze piesek swoim dolnym kolkiem ktore wpada w blokade jak ciagnie zaczep to te kolko jest w powietrzu a po prawej stronie ladnie sie slizga po prowadnicy, aha i zauwazylem ze jak przytrzymam palcem ta czesc ktora chodzi w szynie razem z pieskiem to wtedy on zalapuje tak jak powinien zalapac w innym przypadku puszcza.
da rade cos z tym zrobic? :(
prosze o pomoc bo juz 4 dzien auto w garazu stoi a mnie juz nerwy puszczaja
prawdopodobnie masz wyłamany jeszcze jeden element, który przytrzymuje w prowadnicy tego pieska o którym piszesz. Miałem to samo, problem rozwiązałem przez zastąpienie "wypustki" trzymającej ten element w prowadnicy kawałkiem utwardzonego wiertła "fi 8". Cięzko mi to wytłumaczyć, nie mam fotek tego elementu. Nowy kosztuje ponad 100,-



Awatar użytkownika
Jotka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
Lokalizacja: Pomorskie
Auto: Golf 4 Variant

Post autor: Jotka » ndz lis 25, 2007 19:19

Moje pytanie jest następujące: czy robi się tę naprawę z odkręconą szybą, czy nie trzeba jej odkręcać? Szyberdach mam na stole, ale brakuje mi odpowiedniego narzędzia do pozbycia się szyby (może kupię?). Próbowałem imbusem, ale jeden za mały, drugi za duży (wcale nie jestem pewny, czy tu akurat potrzebny imbus?).
Zanim coś zepsuję, poproszę o radę!
Pozdrawiam


Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.

Awatar użytkownika
k0nr4d
_
_
Posty: 6258
Rejestracja: ndz lis 12, 2006 15:28
Lokalizacja: Łódź
Auto: GSXR/A8
Silnik: R4V8
Kontakt:

Post autor: k0nr4d » ndz lis 25, 2007 20:04

Potrzebna gwiazdka (torx) 6-kątny (chyba :P ) Trzeba odkręcić szybę, bo trzeba wyjąć prowadnicę.


"Nie każdy żart rodzi bekę, nie każda przyczepa ma plandekę."
Obrazek

Awatar użytkownika
Jotka
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 41
Rejestracja: sob lis 24, 2007 13:53
Lokalizacja: Pomorskie
Auto: Golf 4 Variant

Post autor: Jotka » pn lis 26, 2007 17:47

k0nr4d, dzięki. I o to "loto", tak czułem, że to gwiazdki, ale oczy to już nie te, mimo dwóch par zapasowych. :bajer:
Pozdrawiam :kufel:

Torxy kupione, wszystko rozkręcone, prowadnica czyściutka czeka na mój czas dla niej.
Jeszcze raz dzięki k0nr4d
Ostatnio zmieniony pn gru 03, 2007 20:58 przez Jotka, łącznie zmieniany 1 raz.


Samochód jest dla mnie, a nie ja dla samochodu.

Awatar użytkownika
hakersharp
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 40
Rejestracja: czw paź 25, 2007 16:46
Lokalizacja: Chełm

Post autor: hakersharp » śr sty 23, 2008 21:35

bary_24, mógłbys bardziej szczegółowo powiedzieć jak to naprawić bez zdejmowania podsufitki, bo nie mam pojęcia jak mam naprawić ta metodą szyberdach bez zabawy z sufitem...



Awatar użytkownika
matyfiz
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 37
Rejestracja: wt gru 18, 2007 20:39
Lokalizacja: Chorzów

Post autor: matyfiz » pn lut 11, 2008 00:58

bez zdejmowania podsufitki naprawa jest niemozliwa, musisz miec caly szyberdach na stole


Zapraszam do mnie, prosze o komentarze.

[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=149057][img]http://images32.fotosik.pl/135/c384848a066bb738med.jpg[/img][/url]

ohtamzemadar
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: czw sty 24, 2008 19:52
Lokalizacja: Swieszyno

Post autor: ohtamzemadar » sob kwie 19, 2008 21:26

rozebranie wszystkiego 25 ,min a złożenie nie da rady niby wszystko pięknie a nie równo wszystko chodzi teraz na lewej stronie ten cały ślimak się otwiera prawy nie i pupa i tu mam pytanie czy ktoś ma sprzedać szyberdach!!!!



Awatar użytkownika
bary_24
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pn lip 02, 2007 22:51
Lokalizacja: Pasłęk

Post autor: bary_24 » sob cze 21, 2008 13:54

ohtamzemadar pisze:rozebranie wszystkiego 25 ,min a złożenie nie da rady niby wszystko pięknie a nie równo wszystko chodzi teraz na lewej stronie ten cały ślimak się otwiera prawy nie i pupa i tu mam pytanie czy ktoś ma sprzedać szyberdach!!!!
??? może nie poskładałeś wszystkiego jak należy... poza tym istnieje pewien odsetek szyberków których nie da się naprawić ta metodą ponieważ elementy prowadnic i szyn są zbyt mocno wyeksploatowane. No ale spróbować można :)



ODPOWIEDZ

Wróć do „FAQ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 86 gości