Malowanie tylnych bębnów

Gotowe opisy różnych podzespołów aut, także nasze porady.

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

Awatar użytkownika
Bula88
Forum Master
Forum Master
Posty: 1097
Rejestracja: wt cze 21, 2005 17:13
Lokalizacja: VW GRUPA CHOJNICE
Kontakt:

Malowanie tylnych bębnów

Post autor: Bula88 » śr maja 02, 2007 11:04

Postanowiłem pomalować sobie tylne bębny, bo były już troszke skorodowane :)
najpierw należy podnieść koło na lewarku :helm:
Obrazek

kolejnym etapem jest zdjęcie koła i przygotowanie sprzętu :satan:
Obrazek

jednak po chwili czyszczenia zdecydowałem się zdjąć bęben :bigok:
Obrazek

zamocowałem bęben i użyłem do czyszczenia kątówki z papiererm listkowym :) mała zadyma się w garażu zrobiła :kac:
Obrazek

po oczyszczeniu pomalowałem podkładem :)
Obrazek

po nałożeniu drugiej warstwy podładu, nałożyłem nawierzchniową farbę :bajer:
Obrazek

farba nie miała zamiaru schnąć, więc trzeba było jej troszkę dopomóc :helm:
Obrazek

gdy farba wyschnęła, zacząłem składać wszytsko do punktu wyjścia :goof:
Obrazek
Obrazek

tak to wygląda przed założeniem koła :cool:
Obrazek

a tak po założeniu :food:
Obrazek

przy okazji mini spotcik :D
Obrazek

a to mój fotograf :P pozdro
Obrazek


pozdrawiam Bula88 :pub:

ps. jakby sie spodobało to niech jakis mod wrzuci to do FAQu
Ostatnio zmieniony pn paź 08, 2007 18:59 przez Bula88, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
dziejo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 8880
Rejestracja: pn lis 14, 2005 02:40
Lokalizacja: Kantorowice
Silnik: AFN

Post autor: dziejo » śr maja 02, 2007 11:07

świetnie ale jaka farba to malowałeś ???



Awatar użytkownika
Bula88
Forum Master
Forum Master
Posty: 1097
Rejestracja: wt cze 21, 2005 17:13
Lokalizacja: VW GRUPA CHOJNICE
Kontakt:

Post autor: Bula88 » śr maja 02, 2007 11:11

farba podkładowa to niby jakaś cynkowa a jako nawierzchniwoej użyłem olejnej, choc myślę, że lepsza by była nitro bo szybciej by wyschnęła :)



Awatar użytkownika
sevilio
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 4
Rejestracja: wt lis 07, 2006 23:34
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Kontakt:

Post autor: sevilio » śr maja 02, 2007 11:16

Trzeba tylko pamietac o odpowiedniej wytrzymalosci cieplnej farby, bo jednak troche temperatury sie wytwarza w czasie hamowania :D pozdro


Dream as if you live forever
Live as if you die today
www.vag.rox.pl

bm86
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 161
Rejestracja: ndz lis 28, 2004 14:49
Lokalizacja: Małopolska- Krzeszowice
Kontakt:

Post autor: bm86 » śr maja 02, 2007 11:17

Wszystko fajnie, tylko jak nie pomalowałeś farbą do wysokich temperatur to za miesiąc będziesz miał robotę od nowa. Najlepiej kupić lakier BOLLA w sprayu do wysokich temperatur (650 st.C) wtedy będzie idealnie trzymać i masz pewność że nie odpadnie po krótkim czasie.
Na fotce, bębny 3 miesiące po malowaniu.

Obrazek

Obrazek
Ostatnio zmieniony śr maja 02, 2007 11:30 przez bm86, łącznie zmieniany 3 razy.



Awatar użytkownika
twardy
Forum Master
Forum Master
Posty: 1736
Rejestracja: pt lis 25, 2005 00:29
Lokalizacja: Lubin-Gorzelin
Kontakt:

Post autor: twardy » śr maja 02, 2007 11:17

dziejo pisze:świetnie ale jaka farba to malowałeś ???
na butelkach jest napisane SPECJAL :)
a na powaznie to widać że piwko to podstawa przy takiej robocie


10mm+1,3bara=1VSTD :-)

Awatar użytkownika
Bula88
Forum Master
Forum Master
Posty: 1097
Rejestracja: wt cze 21, 2005 17:13
Lokalizacja: VW GRUPA CHOJNICE
Kontakt:

Post autor: Bula88 » śr maja 02, 2007 16:37

twardy pisze:a na powaznie to widać że piwko to podstawa przy takiej robocie
to fakt, bo przy szlifowaniu duzo kurzu sie wytwarza i trzeba to splukac z gardelka :D



Awatar użytkownika
majster heniek
Forumowy spamer :)
Forumowy spamer :)
Posty: 2151
Rejestracja: ndz kwie 09, 2006 11:04
Lokalizacja: Głuchołazy
Auto: Jest
Silnik: też

Post autor: majster heniek » śr maja 02, 2007 16:53

Bula88, Fotoporada ok , mam tylko male conieco od siebie powierzchnie styku felgi z bebnem nie powinno sie malowac poniewaz przyklei sie felga to raz , a dwa to i tak tam farbe zetrze i kola nalezy dokrecic - ja oznaczam okrag ktorego nie maluje (powierzchnia styku felga- beben )i tak jest najbezpieczniej nie ma nic miedzy felga a bebnem
Maluje autorenolakiem czerwonym na sezon starcza
pozdro :bigok:


Obrazek

Awatar użytkownika
Dawca_Nerek
Forum Master
Forum Master
Posty: 1887
Rejestracja: ndz kwie 24, 2005 10:08
Lokalizacja: F1 DAWCA

Post autor: Dawca_Nerek » śr maja 02, 2007 16:59

Do malowania używajcie Hammerite :) bezpodkładu i bez ściągania :dol:
Obrazek


Obrazek
Czasem na trasie spotykam prawdziwych szaleńców...
Pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi...
Czasem naprawdę ciężko ich wyprzedzić...

Awatar użytkownika
Pruszkowiak
Forum Master
Forum Master
Posty: 1449
Rejestracja: ndz gru 04, 2005 21:02
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków
Kontakt:

Post autor: Pruszkowiak » czw maja 03, 2007 10:27

Fachowcy pierwsza klasa :bigok:



Awatar użytkownika
#Mateusz#
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: wt paź 31, 2006 13:55
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: #Mateusz# » czw maja 03, 2007 19:15

Witam,
Takie mam pytanie trochę z innej strony, a nie chcem zaśmiecać forum więc tu się podpinam. Wymiana szczęk hamulcowych w bębnach to robota garażowa (w sensie czy dam radę sam to zrobić) czy lepiej dać do mechanika ? Bo mam już potyrane te szczęki tak myślę, bo słabo hamuje (na hamowni jak cisnąłem hamulec to nie chciał z rolek wypaść). Na co zwracać szczególną uwagę ? Jakiej firmy szczęki wybrać ? Na allegro są tylko takie:
http://www.allegro.pl/item189307195_szc ... i_175.html
http://www.allegro.pl/item191821901_szc ... s_060.html
Pozdrawiam,
Mateusz.


Green Madison:
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=3862683#3862683

grzegorz65
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 69
Rejestracja: ndz sty 28, 2007 11:41
Lokalizacja: Polska południowa

Post autor: grzegorz65 » ndz maja 06, 2007 12:26

Ciekawe fotostory, szkoda, że w moim same tarcze i nie ma co malować :chytry:


Grzegorz

Awatar użytkownika
Dioda83
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 702
Rejestracja: pn mar 14, 2005 13:31
Lokalizacja: Bełchatów
Kontakt:

Post autor: Dioda83 » pn maja 07, 2007 19:43

#Mateusz# pisze:Witam,
Takie mam pytanie trochę z innej strony, a nie chcem zaśmiecać forum więc tu się podpinam. Wymiana szczęk hamulcowych w bębnach to robota garażowa (w sensie czy dam radę sam to zrobić) czy lepiej dać do mechanika ? Bo mam już potyrane te szczęki tak myślę, bo słabo hamuje (na hamowni jak cisnąłem hamulec to nie chciał z rolek wypaść). Na co zwracać szczególną uwagę ? Jakiej firmy szczęki wybrać ? Na allegro są tylko takie:
http://www.allegro.pl/ite...i_audi_175.html
http://www.allegro.pl/ite...udi_ss_060.html
Pozdrawiam,
Mateusz.
Wiesz dobrze,że zapytałeś, ja bez wcześniejszego konsultowania to z kimkolwiek kto ma o tym pojęcie sam z książką w ręku zabrałem się za robotę, jak się później okazało był to błąd, teraz wychodzę z założenia że hamolce to podstawa, od tego może zależeć Twoje życie lub życie innych, sądzę więc że nie warto na tym oszczędzać-sugeruję zlecić tę robotę odpowiedniej osobie :)


SPRZEDAJĘ
Mój Mk2
Obrazek
www.wsercupolska.org

Awatar użytkownika
Dystans6
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 629
Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: Dystans6 » czw cze 07, 2007 20:41

Ostatnio wymienialem bebny ,szczeki cylinderki wszystkie sprezynki no itp co jest w bebnie na nowe . Postanowilem rowniez pomalowac bebny .Nie mialem z tym duzo roboty i efekt wyszedl moim zdaniem znakomity poniewaz bębny są nowe i nie musialem ich czyscic .Polecialem je tylko papierem 1000 i odtluscilem i psiknelem specjalna farba w spray-u koszt ok 40zł zapodaje kilka fotek z prac i efekt końcowy co myślicie ?? Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony czw cze 07, 2007 20:46 przez Dystans6, łącznie zmieniany 1 raz.



ODPOWIEDZ

Wróć do „FAQ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 81 gości