Wymiana regulatora napięcia dla opornych
Moderatorzy: Moderatorzy, VIP
Wymiana regulatora napięcia dla opornych
Przyczyna migotania świateł, problemów ze stabilnością napięcia itp może leżeć w zużytych szczotkach alternatora. Szczotki w przypadku alternatora Valeo 65A (z mkII 1,8) wymienia się razem z regulatorem napięcia. Teoretycznie wymiana może się ograniczyć do odkręcenia 2 śrubek mocujących tenże moduł do alternatora, ale ze względu na umieszczenie, kiepski dostęp i ewentualnie zapieczone śrubki w moim przypadku trzeba było wyjąć cały alternator.
Do wykonania tejże operacji potrzebne nam będą:
-Klucz imbusowy numer 6
-Klucze płaskie 11 oraz 22
-Klucze nasadowe 8 oraz 13 i grzechotka
-Płaski śrubokręt
-Regulator napięcia (koszt 50-60 zeta)
-Odrobina dobrej woli i ochoty.
Zaczynamy od poluzowania nakrętek mocujących kable do alternatora (klucze 13 i . Nakrętka mocująca nr1 jest schowana pod gumowym kapturkiem, a nr 3 jest nakręcona na szpilkę, ale inżynierowie pomyśleli i zostawili miejsce i możliwość aby przytrzymać ją od spodu kluczem płaskim 11
Potem wykręcamy całkowicie śrubę regulacyjną z nakrętką zębatą (klucz nasadowy 13 i płaski 22), zdejmujemy pasek klinowy i górną pokrywę rozrządu. Alternator jest zamocowany na śrubie ukrytej pod pokrywą rozrządu w tym miejscu:
Śrubę odkręcamy imbusem nr 6 i wyjmujemy
Teraz możemy wyjąć zupełnie alternator na wierzch, wychodzi z trudem ale wychodzi. W razie potrzeby można sobie pomóc kluczem lub śrubokrętem odpychając go od bloku silnika.
Kiedy mamy alternator na wierzchu możemy odkręcić swobodnie płaskim śrubokrętem regulator napięcia:
Od spodu regulator jest spięty z alternatorem kablem ze złączką, który musimy odpiąć.
Tak wygląda stary i nowy regulator, chyba widać w czym rzecz
Jak widać u mnie był to praktycznie ostatni moment na wymianę szczotek
Warto teraz wyczyścić złącza alternatora i złącza na kablach w komorze silnika. Ja osobiście przetarłem papierkiem a potem spsiałem specyfikiem Valvoline do konserwacji połączeń elektrycznych.
Warto też pokręcić altkiem ręką i posłuchać czy nie hałasują nam łożyska.
Nowe szczotki warto przygotować do założenia fazując delikatnie brzeg papierem ściernym jak widać na zdjęciu:
Zabieg ten da na to że szczotka będzie nieco bardziej przylegać od początku do rolki wewnątrz alternatora która nie jest gładka tylko właśnie wyżłobiona pod szczotki.
Zabieg niekonieczny, ale skróci nieco okres układania szczotek do rolki
Zakładamy regulator na miejsce pamiętając o podłączeniu samotnego konektorka do niego od spodu.
Składamy wszystko do kupy, zakładamy alternator na miejsce (wchodzi z trudem, trzeba „trafić”, dla ułatwienia można posmarować mocowania jakimś mazidłem, ale nie za wiele).
Wkładamy śrubę imbusową, na razie nie dokręcając do końca tylko lekko. Na zupełnie „luźnym” alternatorze zakładamy pasek klinowy, i dopiero teraz podnosimy go i wkręcamy śrubę regulacyjną z nakrętką zębatą. Przykręcamy imbus do końca, zakładamy pokrywę rozrządu, zakładamy i przykręcamy podłączenia alternatora. Sprawdzamy naciąg paska klinowego (powinien się uginać pod naciskiem kciuka około 15 mm) jeśli wszystko jest ok dokręcamy 13-ką śrubę regulacyjną paska, jeśli nie regulujemy kluczem 22.
Sprawdzamy czy o niczym nie zapomnieliśmy i odpalamy silnik. Jeśli wszystko jest w porządku to autko zapali a kontrolka ładowania prawidłowo zgaśnie.
Pozdrawiam.
Do wykonania tejże operacji potrzebne nam będą:
-Klucz imbusowy numer 6
-Klucze płaskie 11 oraz 22
-Klucze nasadowe 8 oraz 13 i grzechotka
-Płaski śrubokręt
-Regulator napięcia (koszt 50-60 zeta)
-Odrobina dobrej woli i ochoty.
Zaczynamy od poluzowania nakrętek mocujących kable do alternatora (klucze 13 i . Nakrętka mocująca nr1 jest schowana pod gumowym kapturkiem, a nr 3 jest nakręcona na szpilkę, ale inżynierowie pomyśleli i zostawili miejsce i możliwość aby przytrzymać ją od spodu kluczem płaskim 11
Potem wykręcamy całkowicie śrubę regulacyjną z nakrętką zębatą (klucz nasadowy 13 i płaski 22), zdejmujemy pasek klinowy i górną pokrywę rozrządu. Alternator jest zamocowany na śrubie ukrytej pod pokrywą rozrządu w tym miejscu:
Śrubę odkręcamy imbusem nr 6 i wyjmujemy
Teraz możemy wyjąć zupełnie alternator na wierzch, wychodzi z trudem ale wychodzi. W razie potrzeby można sobie pomóc kluczem lub śrubokrętem odpychając go od bloku silnika.
Kiedy mamy alternator na wierzchu możemy odkręcić swobodnie płaskim śrubokrętem regulator napięcia:
Od spodu regulator jest spięty z alternatorem kablem ze złączką, który musimy odpiąć.
Tak wygląda stary i nowy regulator, chyba widać w czym rzecz
Jak widać u mnie był to praktycznie ostatni moment na wymianę szczotek
Warto teraz wyczyścić złącza alternatora i złącza na kablach w komorze silnika. Ja osobiście przetarłem papierkiem a potem spsiałem specyfikiem Valvoline do konserwacji połączeń elektrycznych.
Warto też pokręcić altkiem ręką i posłuchać czy nie hałasują nam łożyska.
Nowe szczotki warto przygotować do założenia fazując delikatnie brzeg papierem ściernym jak widać na zdjęciu:
Zabieg ten da na to że szczotka będzie nieco bardziej przylegać od początku do rolki wewnątrz alternatora która nie jest gładka tylko właśnie wyżłobiona pod szczotki.
Zabieg niekonieczny, ale skróci nieco okres układania szczotek do rolki
Zakładamy regulator na miejsce pamiętając o podłączeniu samotnego konektorka do niego od spodu.
Składamy wszystko do kupy, zakładamy alternator na miejsce (wchodzi z trudem, trzeba „trafić”, dla ułatwienia można posmarować mocowania jakimś mazidłem, ale nie za wiele).
Wkładamy śrubę imbusową, na razie nie dokręcając do końca tylko lekko. Na zupełnie „luźnym” alternatorze zakładamy pasek klinowy, i dopiero teraz podnosimy go i wkręcamy śrubę regulacyjną z nakrętką zębatą. Przykręcamy imbus do końca, zakładamy pokrywę rozrządu, zakładamy i przykręcamy podłączenia alternatora. Sprawdzamy naciąg paska klinowego (powinien się uginać pod naciskiem kciuka około 15 mm) jeśli wszystko jest ok dokręcamy 13-ką śrubę regulacyjną paska, jeśli nie regulujemy kluczem 22.
Sprawdzamy czy o niczym nie zapomnieliśmy i odpalamy silnik. Jeśli wszystko jest w porządku to autko zapali a kontrolka ładowania prawidłowo zgaśnie.
Pozdrawiam.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Nie znam altka z 1,3, ale generalnie porada powinna się generalnie pokrywać z większością alternatorów.dogu18 pisze:Witam
Świetna porada
mam jednak pytanie czy w Sioniku 1.3 NZ jest tak samo?
Na pewno do alternatorów VALEO od 44 do 65A .
Z tego co widzę altki boscha też mają regulator ze szczotkami.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Nie ma potrzeby ściągania osłony paska rozrządu - u mnie w pokrywie tej jest otwór na tą śrubę, która trzyma altka od spodu. Nigdy nie musiałem ściągać tej pokrywy, aby wycignąć altka. Mam pokrywę plastikową, w starszych modelach z metalową pokrywą być moze tego otworu nie było - nie wiem.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
u mnie w NZ trzeba było wyciągnąć alternator bo dostęp jest nie zabardzo dobry ale może komuś się udadogu18 pisze:Witam
Świetna porada
mam jednak pytanie czy w Sioniku 1.3 NZ jest tak samo?
ps. ale to sfazowanie szczotek to pomoże na jakiś czas ? bo jak się zetrze to znowu pasowało by je sfazować
a szczotki da się tez wymienić same(NZ) ale trzeba odlutować kabelki od nich o ile dobrze pamiętam ale nie warto, lepiej kupić cały regulator
Zapraszam do przeglądnięcia moich porad [FAQ]
[url=http://www.tinyurl.pl?XRMGNEsk]FAQ 1[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?9WxKOJFR]FAQ 2[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?KOaIXdpf]FAQ 3[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?GZo0KIY1]FAQ 4[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?Kd8lbMEh]FAQ 5[/url],
[url=http://www.tinyurl.pl?XRMGNEsk]FAQ 1[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?9WxKOJFR]FAQ 2[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?KOaIXdpf]FAQ 3[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?GZo0KIY1]FAQ 4[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?Kd8lbMEh]FAQ 5[/url],
Mam plastikową, a auto 91, i dostęp do tej śruby mam tylko po zdjęciu osłony.Lipek81 pisze:Nie ma potrzeby ściągania osłony paska rozrządu - u mnie w pokrywie tej jest otwór na tą śrubę, która trzyma altka od spodu. Nigdy nie musiałem ściągać tej pokrywy, aby wycignąć altka. Mam pokrywę plastikową, w starszych modelach z metalową pokrywą być moze tego otworu nie było - nie wiem.
[ Dodano: 26 Sty 2009 16:07 ]
czytaj dokładnie, fazowanie nowych szczotek ma na celu tylko i wyłącznie skrócenie czasu układania nowych szczotek.pawel23sruba pisze:ps. ale to sfazowanie szczotek to pomoże na jakiś czas ? bo jak się zetrze to znowu pasowało by je sfazować
a szczotki da się tez wymienić same(NZ) ale trzeba odlutować kabelki od nich o ile dobrze pamiętam ale nie warto, lepiej kupić cały regulator
Szczotek samych nie wymienisz bo regulator od Valeo jest zalany od spodu uszczelnieniem. Jest nierozbieralny.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
- może to zależy od wersji silnika? Ja mam 1.6 PN. Bo rocznik modelowy też mam 91. I osłona, tak jak już wcześniej pisałem - plastikowa. Otwór jest na bank ori, bo jest tam takie przetłoczenie wokół niego itp.mate64 pisze:Mam plastikową, a auto 91, i dostęp do tej śruby mam tylko po zdjęciu osłony.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
Możliwe, nie przyglądałem sie, tak czy siak zdjęcie osłony to nie problem.MiSzOn pisze:U mnie w 1.8 GU z roku '85 jest metalowa osłona i jest fabryczny otwór na tą śrubę od alternatora. mate64, a może masz nieoryginalną osłonę i dlatego nie ma tego otworu?
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
mate64, u mnie w NZ da się wymienić szczotki, niby mam BOSCH ale szczotki są i tak w regulatorze i zależy jaki regulator kupisz, ja nie wymieniałem ale koleś co mi regenerował altka to stałem przy nim i pokazywał o tu masz odlutowujesz i szczotki same wymieniasz
Ostatnio zmieniony wt sty 27, 2009 19:04 przez AIRWOLF, łącznie zmieniany 1 raz.
Zapraszam do przeglądnięcia moich porad [FAQ]
[url=http://www.tinyurl.pl?XRMGNEsk]FAQ 1[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?9WxKOJFR]FAQ 2[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?KOaIXdpf]FAQ 3[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?GZo0KIY1]FAQ 4[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?Kd8lbMEh]FAQ 5[/url],
[url=http://www.tinyurl.pl?XRMGNEsk]FAQ 1[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?9WxKOJFR]FAQ 2[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?KOaIXdpf]FAQ 3[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?GZo0KIY1]FAQ 4[/url],[url=http://www.tinyurl.pl?Kd8lbMEh]FAQ 5[/url],
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
Moim zdaniem patrząc na budowę Boscha, to bez różnicy. W Valeo trzeba zdemontować regulator, potem od wewnętrznej strony odkręcić 4 śrubki i zdjąć pokrywkę górną (żeby nie przeszkadzała). Potem wyrywamy stare szczotki (pilnujemy sprężynek) i zaglądamy do środka - widać, jak pozostałości plecionki miedzianej wchodzą w otwór balaszki znajdującej się na dnie. Odpwiednim wiertłem przewiercamy ten otwór na wylot (z drugiej stronyotwór miał kiedyś tulejkę, w która zaprasowano drucik szczotki). Kiedy mamy już wywiercony otwór, wywalamy resztki starych drucików, wkłądamy nowe szczotkie ze sprężynkami, lutujemy w miejscu gdzie wysżło nam wiertło i po sprawie. Z Valeo jest ten problem, że oryginalny regulator jest na 14,5V, natomiast nie spotkałem się, żeby w handlu był dostępny regulator na to napięcie - były tylko 14,1V. Tak więc, jak ktoś chce dalej mieć 14,5V, to czeka go wymiana szczotek...
[ Dodano: Wto Sty 27, 2009 19:48 ]
Jak ktoś nie ma odpowiednio długiego wiertła, to od drugiej strony trzeba najpierw na plasko zeszlifować ta zaprasowaną tulejkę, a potem wiercimy otworek.
[ Dodano: Wto Sty 27, 2009 19:48 ]
Jak ktoś nie ma odpowiednio długiego wiertła, to od drugiej strony trzeba najpierw na plasko zeszlifować ta zaprasowaną tulejkę, a potem wiercimy otworek.
- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 95 gości