Forum.VWGolf.pl

Witam
To jest pierwsza moja porada. Wymiana pompy wody AAZ

Demontujemy filt powietrza , zdejmujemy wszystkie paski klinowe, spuszczmy wode z uklady czesc wody zostanie w pompie bo termostat nie jest otwarty
od alternatora
-pozniej zdejmujemy oslone paska rozrzadu
-zdejmujemy kola pasowe z walu 4 sruby imbusowe chyba byly nr7dobrze wyczyscic od piasku

zdejmujemy dolna oslone rozrzadu przykrecana na sruby
WAZNA SPRAWA
musimy teraz zdemontowac pasek rozrzadu w tym celu:
ustawiamy polozenie kola pompy wtryskowej w taki sposob aby mozna bylo wlozyc w otwor blokade, oraz aby kolo zamachowe wskazywalo punk górnego polozenia tloka czyli
jesli kolo zamochowe mamy w tym polozeniu a na pomie nie mozna umiescic blokady nalezy zrobic jescze jeden obrót kolem zamochowym gdy mamy
nie zrobilem dokladnie zdjecia blokowania pomy wtrysku ale na tym widac gdzie jest wlozony bolec

teraz blokujemy wał ja dorobilem sobie z plaskownika taki oto element

jedynym problemem jest zblokownie kola rozrzadu nie znalazlam dobrego sposobu ja dokladnie go oznaczym a i tak pozniej musialem zobaczyc czy jest ok w tym celu nalezy odkrecic pokrywe zaworow i z prawej strony mamy na walku naciecie ktore musi byc idealnie prostopadle do plaszczyzny glowicy
-zdejmujemy pasek rozrzadu poprzez odkrecenie napinacza
-nastepnie musimy odkrecic kolo od pompy oleju poniewaz zaslania nam ono pompe wody
ja dorobilem sobie klucz podoby do litery F aby miec czym zablokowowac kolo w celu odkrecenia mozna takrze wlazyc jakis plaskownik w otwor i zablokowac kolo ale nale uwazac aby nic nie uszkodzic
teraz mamy pompe na widoku pamietamy oplynie chlodzacym ktory podczas odkrecania wyleje sie podstawiamy zatem wiaderko.

czyscimy wszystko do sucha montujemy nowa pompe

i teraz wszystko spowrotem dokladnie skladamy.
lejemy plyn chlodniczy pod sam korek zapalamy samochod jak sie rozgrzeje otworzy sie termostat i dolewamy reszte plynu.
Zycze powodzenia.

Mysle, ze latwiej wyjąć całą pompę odkręcając ją od bloku silnika. Nie trzeba zdejmowac paska rozrządu ( jest "pod" paskami klinowymi, więc nie ma to sensu). Co prawda trzeba zdjąć alternator i chyba pompę wspomagania, ale to bułka z masłem i nie ma strachu, ze sie cos przestawi, jak przy zdjemowaniu paska rozrządu. dodatkowo dostajemy wtedy na stół całą pompę. Można w spokoju ją obejrzeć, wymienic uszczelkę. aha i alternatora nie odgina się rozpierając między jego kołem pasowym a którymś kółkiem. w górnej łapie jest specjalne zagłębienie, gdzie można włożyc jakieś zelastwo, co pozwoli na poluzowanie alternatora ( wygięcie go w dół) i zdjęcie paska wieloklinowego.