Montaż ori xenonu z układem samopoziomowania
: ndz paź 21, 2012 23:59
Witam,
w zupełnie nieplanowany sposób, udało nabyć mi się ori lampy xenonowe do swojego Golfa (model starszy Bosch, przystosowany do przetwornic w nadkolach).
Niestety, okazało się, że aby zgodnie z prawem móc z nich korzystać wymagane są spryskiwacze na reflektory oraz układ automatycznego poziomowania.
Ze względu, że mój samochód fabrycznie wyposażony jest już w spryski, postanowiłem, że podejmę się wyzwania.
W tej fotoporadzie, chciałbym opisać montaż lamp z przetwornicami w nadkolach, oraz montaż układu samopoziomowania. Nie chce dublować tematów, będących już na forum, ani przeklejać fot ogólnodostępnych w necie, skupię się na opisaniu informacji, których nigdzie nie znalazłem.
Wszystkie podstawowe rzeczy opisane są bardzo dobrze w poradzie:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=323942" onclick="window.open(this.href);return false;
Istotnym źródłem z wieloma zdjęciami jest też fotoporada:
http://uk-mkivs.net/forums/t/436855.aspx" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak więc, zaczynamy!
1. Co gdzie kupić?
- reflektory kupiłem od kolegi z forum,
- przetwornice, uchwyty w nadkola oraz wiązki do nich udało znaleźć się na allegro (nowy uchwyt nie jest drogi,jednak wiązki są praktycznie nie do dostania, dlatego dobrze jest polować na zestaw),
- adaptery z allegro (najtańsze. Aby działał autopoziom, trzeba usunąć z nich dwa kabelki - pewnie można poprosić przy zakupie, aby ich nie montowali),
- tylny czujnik poziomu wraz z uchwytami, a nawet śrubkami można znaleźć np. na eBay.de. Audi TT ma identyczny układ z tyłu (uwaga! wersja 4x4 TT i Golfa ma już inne uchwyty), ja zapłaciłem za taki komplet około 150zł.,
- przedni czujnik, również łatwo dostać używany na eBayu, jednak problem jej z zespołem regulacyjnym (nr 3 na foto poniżej), oraz uchwyt nr 5, które nie pasują z Audi TT. Za używany czujnik z uchwytami z Audi TT zapłaciłem 100zł, a pozostałe rzeczy, które nie pasowały do Golfa, zakupiłem w ASO - cena nie jest tragiczna ~150zł.
- wiązka - można szukać używanej, ja nie znalazłem, więc skorzystałem z oferty niemieckiego sklepu Kufatec, za 200zł kupiłem kompletną nową wiązkę.
2. Montaż przetwornic
W tym celu ściągamy plastikowe nadkole, jest ono przykręcone śrubkami typu Torx, po odkręceniu wszystkich schodzi bez problemu (należy pamiętać o jednej śrubce schowanej trochę głębiej). Teoretycznie da się to wykonać bez ściągania koła, jednak jest znacznie utrudnione..
Warto tutaj podać link do tematu:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=143&t=468099" onclick="window.open(this.href);return false;
Storna prawa, pasażera:
Miejsce gdzie powinna zostać zamontowana przetwornica:
Niestety, mój Golf (rok 1998) nie posiadał fabrycznych otworów na uchwyty, więc poszła w ruch wiertarka.
Uchwyt montujemy za pomocą trzech ori śrub "nitujących" N90814401.
Popełniłem delikatny błąd, nie przewidziałem miejsca na kabel, na szczęście poza estetyką nie powinno to na nic wpłynąć. Zaznaczone na zdjęciu, w którym kierunku powinien przesunięty być uchwyt.
Następnie przekładamy wiązkę do komory silnika (nie ma z tym większego problemu).
Strona lewa, kierowcy:
Tutaj kabel przechodzi z drugiej strony, także nie potrzeba zostawiać na niego miejsca.
3. Przedni czujnik
W kolejnym etapie przechodzimy do komory silnika.
Musimy zdemontować filtr powietrza. Nie jest konieczny jego całkowity demontaż, u mnie (silnik AHF) wystarczyło odkręcić dwie śruby i odchylić za akumulator.
Pod obudową filtra znajduje się kanał z kablami.
Po otwarciu, możemy włożyć do niego wiązkę, przeciągnąć za akumulatorem do przednich lamp, oraz najlepiej z dolnej części kanału (są w nim specjalne dziury, które można wykorzystać) wyprowadzić odnogę do przedniego czujnika.
Tutaj, największa zmiana w porównaniu do podobnych instrukcji montażu. Kupiłem ori kanał na kabel do przedniego czujnika o numerze 1J0 971 615 B (~15zł).
Okazało się, że w kanale tym montuje się wiązkę "od strony wahacza", NIE PROWADZĄC jej przez otwór montażowy w nadkolu!
Kanał z założoną wiązką wygląda tak:
Kolejne zdjęcie wykonane jest z komory silnika, gdzie widać miejsce do zamontowania kanału (najlepiej plastikowa nakrętka).
Od strony nadkola wygląda to tak:
Od dołu znajduje się druga śruba (czerwona strzałka), która służy również do zamontowania kanału (najlepiej metalową podkładką zatrzaskową na śrubę).
Na zdjęciu widać również nitoskrętki, te same co w przypadku montażu uchwytu przetwornic. Otwory pod nie były już fabrycznie przygotowane (wystarczyło je znaleźć pod warstwą masy uszczelniającej).
Następnie montujemy czujnik z uchwytami.
Zdjęcie wklejone z instrukcji dołączonej do wiązki.
Kolejny krok to odkręcenie śruby stabilizatora. Pytanie czy podpierać wahacz czy nie? Teoretycznie nie trzeba, odkręcenie śruby stabilizatora nie spowoduje jego opadnięcia itd. Jednak aby naciągnąć stabilizator na zwisający wahacz (w końcu wisi on w powietrzu, bo nie ma koła) trzeba posiadać bardzo wiele siły w ręce, lub po prostu podnieść wahacz podnośnikiem.
Montujemy blachę, i zespół regulacyjny. Pamiętajmy, aby dokręcić stabilizator, gdy samochód stanie na kołach.
Zdjęcie wklejone z instrukcji dołączonej do wiązki.
4. Wnętrze samochodu
W następnym etapie, przechodzimy do wnętrza samochodu. Znalazłem dwie możliwości. Albo poprzez specjalny otwór montażowy w przegrodzie (zaślepiony gumą), albo poprzez puszkę z wtyczkami w podszybiu. Ja wybrałem właśnie tą drugą. Cały proces rozebrania podszybia, oraz potrzebnych elementów opisany jest na forum. Polecam szukać fotoporady dotyczącej montażu tempomatu.
Puszka posiada jedno wolne wejście, przez które możemy przeciągnąć naszą wiązkę (strzałka). Odcinek kabla od kanału silnikowego do puszki należy zabezpieczyć, ponieważ w podszybiu może mieć kontakt z wodą.
Rozbieranie wnętrza przeprowadza się w miarę prosty sposób, również temat często opisywany na forum.
Gdy mamy już wiązkę wewnątrz samochodu możemy poukładać kable w kanale w komorze silnika oraz poskładać rozebrane elementy. Jednak np. kabel do tylnego czujnika okazał się stosunkowo krótki, dlatego warto wymierzyć wszelkie odległości zanim zamkniemy wszystko na dobrze.
W przypadki mojej wiązki, we wnętrzu należało podłączyć masę (punkt masowy jest pod kierownicą), kabel zasilania - do drugiego bezpiecznika oraz kabel diagnostyczny do 7 pinu gniazda diagnostycznego OBD, lub 14 Pinu niebieskiej wtyczki modułu komfortu.
Wbrew pozorom bardzo łatwo podpiąć kabelek do wtyczki OBD - piny wychodzą bez problemu, po prostym rozebraniu wtyczki. Dostęp do wtyczki modułu komfortu jest bardzo trudny.
Do bezpiecznika najlepiej się dolutować, wyciągając pin z puszki bezpieczników lub zastosować złączkę przed bezpiecznikiem.
Zalecam pozostawienie podłączenie zasilania (z bezpiecznika nr 2) na sam koniec, gdy pozostałe części układu będą zamontowane.
5. Tylny czujnik
Następnie przeprowadzamy ostatnią odnogę wiązki do tylnego czujnika.
Demontujemy plastiki na progach. Uwaga, są one zamocowane za pomocą śrubki która chowa się pod osłoną środkowego słupka między drzwiami.
Podążamy do tylnego nadkola za kablem ABSu. Z tyłu musimy również zdemontować nadole (10 śrubek torx), wtedy zobaczymy przejście z wnętrza pojazdu.
Zdjęcie pochodzi z instrukcji dołączonej do wiązki
Gumę która zabezpiecza otwór łatwo przedziurawić np śrubokrętem. Przez dziurę należy przeciągnąć wiązkę, potem należy zabezpieczyć otwór np. silikonem.
Do montażu wiązki tylnego czujnika również przewidziany jest specjalny kanał - 1J0 971 615 AD. Montuje się go od czujnika, do wyjścia pod plastikowe nadkole. Posiada on uchwyt montażowy, który wciska się od strony czujnika w odpowiedni element widoczny na zdjęciu. Z drugiej strony można zaczepić go o przewód dochodzący do hamulca.
Zdjęcie wykonane jest od środka, spod samochodu.
Niestety BARDZO ciężko jest zamontować czujnik nie korzystając z kanału warsztatowego lub profesjonalnego podnośnika.
Zdjęcie wklejone jest z instrukcji dołączonej do wiązki, również wykonane z tej samej perspektywy, od środka pojazdu w stronę tylnego koła.
6. Montaż lamp
W kolejnym kroku ściągamy zderzak, aby zamontować nowe lampy. Fotoporada zmiany lamp i demontażu zderzaka jest na forum.
Teraz musimy podłączyć kable z wiązki poziomowania do adapterów (wtyczek 12 pinowych). Aby wsadzić nowe piny do wtyczki musimy ją odblokować, w przypadku ori robi się to w następujący sposób: przesuwamy różowy wkład w środku w kierunku przeciwnym niż wskazuje strzałka narysowana na tym właśnie wkładzie. Z adapterów zrobionych według schematu z forum musimy usunąć połączenia 1-1 i 5-11. W przypadku lamp Bosch we wtyczce 12 pinowej po stronie kierowcy zostają zajęte wszystkie piny, po stronie pasażera 3 będą wolne (jeden chyba i tak jest nie wykorzystywany, w przypadku lamp starego typu). Konkretne podłączenie zależne jest od posiadanej wiązki. W przypadku Kufatec opisane jest to w instrukcji, którą dołączają.
Podłączamy lampy, przetwornice.
7. Programownanie
Ku naszemu zdziwieniu automatycznie poziomowanie nie działa.., ponieważ trzeba je jeszcze odpowiednio zaprogramować.
Podłączamy więc samochód do komputera przez OBD, ja korzystałem z Vag-coma.
Łączymy się z modułem 55 - regulacja zasięgu świateł.
Po poprawnym połączeniu skasujmy błędy, które mogły powstać podczas podłączenia, a następnie sprawdźmy, czy jakieś nie pozostały.
Jeżeli wszystko działa poprawnie, powinien wyskoczyć tylko jeden błąd odnoszący się do niepoprawnego zakodowania układu.
Wybieramy funkcję kodowania 07 Recode.
Wpisujemy odpowiednio:
00001 - dla Golfa z napędem na przód
00002 - dla Golfa z napędem na 4 koła
00003 - dla Bory z napędem na przód
00004 - dla Bory z napędem na 4 koła
Po poprawnym zakodowaniu, sprawdzamy poprawność działania silniczków wybierając 03 - Test mocy, oraz klikając kilka razy na Rozpocznij/Następne - reflektory ustawią się w najniższej pozycji, potem najwyżej.
Następnie przeprowadzamy proces adaptacji reflektorów (oczywiście musimy spełniać odpowiednie warunki, czyli samochód musi być na równym podłożu, nikt nie może znajdować się w środku, hamulec ręczny nie może być zaciągnięty):
Wchodzimy w 04 - Ust. Podst., ustawiamy Grupę 001 i wybieramy Czytaj.
Zobaczymy komunikat o konieczności czekania, reflektory ustawią się w pozycji wyjściowej, po czym wyświetli się komunikat o możliwości wyregulowaniu reflektorów.
Wtedy ustawiamy reflektory za pomocą śrub regulacyjnych. Następnie wracamy do komputera i wybieramy Grupę odczytu 002 - otrzymujemy komunikat o zapisaniu ustawień. Wychodzimy klikając na zamknij.
8. Wynik pracy
Teraz możemy sprawdzić czy samopoziomowanie działa. Ustawiamy tak samochód, abyśmy widzieli linię światła, najlepiej świecić na jakąś ścianę, zaznaczamy na niej poziom, wrzucamy coś ciężkiego do bagażnika i czekamy ok. 30 sekund (przynajmniej tak jest u mnie), aż poziom świateł wróci do zaznaczonego poziomu. Następnie opróżniamy bagażnik i znów czekamy:)
Pamiętajmy o dobrym zabezpieczeniu kabli, zamknięciu wszystkich wtyczek, dokręceniu śrub, oraz o zabezpieczeniu miejsc gdzie przechodziliśmy kablami z kabiny na zewnątrz np. silikonem.
W przypadku nowszych lamp firmy AL, z przetwornicami na lampach, wiązka samopoziomowania jest trochę inna (rożni się podłączeniem do lampy). Lampy programuje się też trochę inaczej (wchodzi się do sterowników lampy prawej, lewej). Cała reszta, oczywiście poza montażem przetwornic wygląda podobnie.
Powodzenia,
czekam na uwagi i pytania:)
w zupełnie nieplanowany sposób, udało nabyć mi się ori lampy xenonowe do swojego Golfa (model starszy Bosch, przystosowany do przetwornic w nadkolach).
Niestety, okazało się, że aby zgodnie z prawem móc z nich korzystać wymagane są spryskiwacze na reflektory oraz układ automatycznego poziomowania.
Ze względu, że mój samochód fabrycznie wyposażony jest już w spryski, postanowiłem, że podejmę się wyzwania.
W tej fotoporadzie, chciałbym opisać montaż lamp z przetwornicami w nadkolach, oraz montaż układu samopoziomowania. Nie chce dublować tematów, będących już na forum, ani przeklejać fot ogólnodostępnych w necie, skupię się na opisaniu informacji, których nigdzie nie znalazłem.
Wszystkie podstawowe rzeczy opisane są bardzo dobrze w poradzie:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=323942" onclick="window.open(this.href);return false;
Istotnym źródłem z wieloma zdjęciami jest też fotoporada:
http://uk-mkivs.net/forums/t/436855.aspx" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak więc, zaczynamy!
1. Co gdzie kupić?
- reflektory kupiłem od kolegi z forum,
- przetwornice, uchwyty w nadkola oraz wiązki do nich udało znaleźć się na allegro (nowy uchwyt nie jest drogi,jednak wiązki są praktycznie nie do dostania, dlatego dobrze jest polować na zestaw),
- adaptery z allegro (najtańsze. Aby działał autopoziom, trzeba usunąć z nich dwa kabelki - pewnie można poprosić przy zakupie, aby ich nie montowali),
- tylny czujnik poziomu wraz z uchwytami, a nawet śrubkami można znaleźć np. na eBay.de. Audi TT ma identyczny układ z tyłu (uwaga! wersja 4x4 TT i Golfa ma już inne uchwyty), ja zapłaciłem za taki komplet około 150zł.,
- przedni czujnik, również łatwo dostać używany na eBayu, jednak problem jej z zespołem regulacyjnym (nr 3 na foto poniżej), oraz uchwyt nr 5, które nie pasują z Audi TT. Za używany czujnik z uchwytami z Audi TT zapłaciłem 100zł, a pozostałe rzeczy, które nie pasowały do Golfa, zakupiłem w ASO - cena nie jest tragiczna ~150zł.
- wiązka - można szukać używanej, ja nie znalazłem, więc skorzystałem z oferty niemieckiego sklepu Kufatec, za 200zł kupiłem kompletną nową wiązkę.
2. Montaż przetwornic
W tym celu ściągamy plastikowe nadkole, jest ono przykręcone śrubkami typu Torx, po odkręceniu wszystkich schodzi bez problemu (należy pamiętać o jednej śrubce schowanej trochę głębiej). Teoretycznie da się to wykonać bez ściągania koła, jednak jest znacznie utrudnione..
Warto tutaj podać link do tematu:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=143&t=468099" onclick="window.open(this.href);return false;
Storna prawa, pasażera:
Miejsce gdzie powinna zostać zamontowana przetwornica:
Niestety, mój Golf (rok 1998) nie posiadał fabrycznych otworów na uchwyty, więc poszła w ruch wiertarka.
Uchwyt montujemy za pomocą trzech ori śrub "nitujących" N90814401.
Popełniłem delikatny błąd, nie przewidziałem miejsca na kabel, na szczęście poza estetyką nie powinno to na nic wpłynąć. Zaznaczone na zdjęciu, w którym kierunku powinien przesunięty być uchwyt.
Następnie przekładamy wiązkę do komory silnika (nie ma z tym większego problemu).
Strona lewa, kierowcy:
Tutaj kabel przechodzi z drugiej strony, także nie potrzeba zostawiać na niego miejsca.
3. Przedni czujnik
W kolejnym etapie przechodzimy do komory silnika.
Musimy zdemontować filtr powietrza. Nie jest konieczny jego całkowity demontaż, u mnie (silnik AHF) wystarczyło odkręcić dwie śruby i odchylić za akumulator.
Pod obudową filtra znajduje się kanał z kablami.
Po otwarciu, możemy włożyć do niego wiązkę, przeciągnąć za akumulatorem do przednich lamp, oraz najlepiej z dolnej części kanału (są w nim specjalne dziury, które można wykorzystać) wyprowadzić odnogę do przedniego czujnika.
Tutaj, największa zmiana w porównaniu do podobnych instrukcji montażu. Kupiłem ori kanał na kabel do przedniego czujnika o numerze 1J0 971 615 B (~15zł).
Okazało się, że w kanale tym montuje się wiązkę "od strony wahacza", NIE PROWADZĄC jej przez otwór montażowy w nadkolu!
Kanał z założoną wiązką wygląda tak:
Kolejne zdjęcie wykonane jest z komory silnika, gdzie widać miejsce do zamontowania kanału (najlepiej plastikowa nakrętka).
Od strony nadkola wygląda to tak:
Od dołu znajduje się druga śruba (czerwona strzałka), która służy również do zamontowania kanału (najlepiej metalową podkładką zatrzaskową na śrubę).
Na zdjęciu widać również nitoskrętki, te same co w przypadku montażu uchwytu przetwornic. Otwory pod nie były już fabrycznie przygotowane (wystarczyło je znaleźć pod warstwą masy uszczelniającej).
Następnie montujemy czujnik z uchwytami.
Zdjęcie wklejone z instrukcji dołączonej do wiązki.
Kolejny krok to odkręcenie śruby stabilizatora. Pytanie czy podpierać wahacz czy nie? Teoretycznie nie trzeba, odkręcenie śruby stabilizatora nie spowoduje jego opadnięcia itd. Jednak aby naciągnąć stabilizator na zwisający wahacz (w końcu wisi on w powietrzu, bo nie ma koła) trzeba posiadać bardzo wiele siły w ręce, lub po prostu podnieść wahacz podnośnikiem.
Montujemy blachę, i zespół regulacyjny. Pamiętajmy, aby dokręcić stabilizator, gdy samochód stanie na kołach.
Zdjęcie wklejone z instrukcji dołączonej do wiązki.
4. Wnętrze samochodu
W następnym etapie, przechodzimy do wnętrza samochodu. Znalazłem dwie możliwości. Albo poprzez specjalny otwór montażowy w przegrodzie (zaślepiony gumą), albo poprzez puszkę z wtyczkami w podszybiu. Ja wybrałem właśnie tą drugą. Cały proces rozebrania podszybia, oraz potrzebnych elementów opisany jest na forum. Polecam szukać fotoporady dotyczącej montażu tempomatu.
Puszka posiada jedno wolne wejście, przez które możemy przeciągnąć naszą wiązkę (strzałka). Odcinek kabla od kanału silnikowego do puszki należy zabezpieczyć, ponieważ w podszybiu może mieć kontakt z wodą.
Rozbieranie wnętrza przeprowadza się w miarę prosty sposób, również temat często opisywany na forum.
Gdy mamy już wiązkę wewnątrz samochodu możemy poukładać kable w kanale w komorze silnika oraz poskładać rozebrane elementy. Jednak np. kabel do tylnego czujnika okazał się stosunkowo krótki, dlatego warto wymierzyć wszelkie odległości zanim zamkniemy wszystko na dobrze.
W przypadki mojej wiązki, we wnętrzu należało podłączyć masę (punkt masowy jest pod kierownicą), kabel zasilania - do drugiego bezpiecznika oraz kabel diagnostyczny do 7 pinu gniazda diagnostycznego OBD, lub 14 Pinu niebieskiej wtyczki modułu komfortu.
Wbrew pozorom bardzo łatwo podpiąć kabelek do wtyczki OBD - piny wychodzą bez problemu, po prostym rozebraniu wtyczki. Dostęp do wtyczki modułu komfortu jest bardzo trudny.
Do bezpiecznika najlepiej się dolutować, wyciągając pin z puszki bezpieczników lub zastosować złączkę przed bezpiecznikiem.
Zalecam pozostawienie podłączenie zasilania (z bezpiecznika nr 2) na sam koniec, gdy pozostałe części układu będą zamontowane.
5. Tylny czujnik
Następnie przeprowadzamy ostatnią odnogę wiązki do tylnego czujnika.
Demontujemy plastiki na progach. Uwaga, są one zamocowane za pomocą śrubki która chowa się pod osłoną środkowego słupka między drzwiami.
Podążamy do tylnego nadkola za kablem ABSu. Z tyłu musimy również zdemontować nadole (10 śrubek torx), wtedy zobaczymy przejście z wnętrza pojazdu.
Zdjęcie pochodzi z instrukcji dołączonej do wiązki
Gumę która zabezpiecza otwór łatwo przedziurawić np śrubokrętem. Przez dziurę należy przeciągnąć wiązkę, potem należy zabezpieczyć otwór np. silikonem.
Do montażu wiązki tylnego czujnika również przewidziany jest specjalny kanał - 1J0 971 615 AD. Montuje się go od czujnika, do wyjścia pod plastikowe nadkole. Posiada on uchwyt montażowy, który wciska się od strony czujnika w odpowiedni element widoczny na zdjęciu. Z drugiej strony można zaczepić go o przewód dochodzący do hamulca.
Zdjęcie wykonane jest od środka, spod samochodu.
Niestety BARDZO ciężko jest zamontować czujnik nie korzystając z kanału warsztatowego lub profesjonalnego podnośnika.
Zdjęcie wklejone jest z instrukcji dołączonej do wiązki, również wykonane z tej samej perspektywy, od środka pojazdu w stronę tylnego koła.
6. Montaż lamp
W kolejnym kroku ściągamy zderzak, aby zamontować nowe lampy. Fotoporada zmiany lamp i demontażu zderzaka jest na forum.
Teraz musimy podłączyć kable z wiązki poziomowania do adapterów (wtyczek 12 pinowych). Aby wsadzić nowe piny do wtyczki musimy ją odblokować, w przypadku ori robi się to w następujący sposób: przesuwamy różowy wkład w środku w kierunku przeciwnym niż wskazuje strzałka narysowana na tym właśnie wkładzie. Z adapterów zrobionych według schematu z forum musimy usunąć połączenia 1-1 i 5-11. W przypadku lamp Bosch we wtyczce 12 pinowej po stronie kierowcy zostają zajęte wszystkie piny, po stronie pasażera 3 będą wolne (jeden chyba i tak jest nie wykorzystywany, w przypadku lamp starego typu). Konkretne podłączenie zależne jest od posiadanej wiązki. W przypadku Kufatec opisane jest to w instrukcji, którą dołączają.
Podłączamy lampy, przetwornice.
7. Programownanie
Ku naszemu zdziwieniu automatycznie poziomowanie nie działa.., ponieważ trzeba je jeszcze odpowiednio zaprogramować.
Podłączamy więc samochód do komputera przez OBD, ja korzystałem z Vag-coma.
Łączymy się z modułem 55 - regulacja zasięgu świateł.
Po poprawnym połączeniu skasujmy błędy, które mogły powstać podczas podłączenia, a następnie sprawdźmy, czy jakieś nie pozostały.
Jeżeli wszystko działa poprawnie, powinien wyskoczyć tylko jeden błąd odnoszący się do niepoprawnego zakodowania układu.
Wybieramy funkcję kodowania 07 Recode.
Wpisujemy odpowiednio:
00001 - dla Golfa z napędem na przód
00002 - dla Golfa z napędem na 4 koła
00003 - dla Bory z napędem na przód
00004 - dla Bory z napędem na 4 koła
Po poprawnym zakodowaniu, sprawdzamy poprawność działania silniczków wybierając 03 - Test mocy, oraz klikając kilka razy na Rozpocznij/Następne - reflektory ustawią się w najniższej pozycji, potem najwyżej.
Następnie przeprowadzamy proces adaptacji reflektorów (oczywiście musimy spełniać odpowiednie warunki, czyli samochód musi być na równym podłożu, nikt nie może znajdować się w środku, hamulec ręczny nie może być zaciągnięty):
Wchodzimy w 04 - Ust. Podst., ustawiamy Grupę 001 i wybieramy Czytaj.
Zobaczymy komunikat o konieczności czekania, reflektory ustawią się w pozycji wyjściowej, po czym wyświetli się komunikat o możliwości wyregulowaniu reflektorów.
Wtedy ustawiamy reflektory za pomocą śrub regulacyjnych. Następnie wracamy do komputera i wybieramy Grupę odczytu 002 - otrzymujemy komunikat o zapisaniu ustawień. Wychodzimy klikając na zamknij.
8. Wynik pracy
Teraz możemy sprawdzić czy samopoziomowanie działa. Ustawiamy tak samochód, abyśmy widzieli linię światła, najlepiej świecić na jakąś ścianę, zaznaczamy na niej poziom, wrzucamy coś ciężkiego do bagażnika i czekamy ok. 30 sekund (przynajmniej tak jest u mnie), aż poziom świateł wróci do zaznaczonego poziomu. Następnie opróżniamy bagażnik i znów czekamy:)
Pamiętajmy o dobrym zabezpieczeniu kabli, zamknięciu wszystkich wtyczek, dokręceniu śrub, oraz o zabezpieczeniu miejsc gdzie przechodziliśmy kablami z kabiny na zewnątrz np. silikonem.
W przypadku nowszych lamp firmy AL, z przetwornicami na lampach, wiązka samopoziomowania jest trochę inna (rożni się podłączeniem do lampy). Lampy programuje się też trochę inaczej (wchodzi się do sterowników lampy prawej, lewej). Cała reszta, oczywiście poza montażem przetwornic wygląda podobnie.
Powodzenia,
czekam na uwagi i pytania:)