Przedłużanie przewodu akumulatora do rozrusznika

Gotowe opisy różnych podzespołów aut, także nasze porady.

Moderatorzy: Moderatorzy, VIP

Adrian321
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: pn mar 09, 2015 14:02

Przedłużanie przewodu akumulatora do rozrusznika

Post autor: Adrian321 » czw lip 27, 2017 00:56

Witam serdecznie. Przedstawiam fotoporadę jak profesjonalnie przedłużyć główny plusowy przewód akumulatora, ewentulanie w ten sam sposób przedłużyć można również przewód alternator-rozrusznik.

W moim przypadku musiałem przedłużyć przewód akumulator-rozrusznik z powodu montażu Webasto. Po wstępnej przymiarce gotowego uchwytu wraz z nałożonym już na niego piecykiem Webasto wyskoczyła rzecz, której nie przewidziałem. Okazuje się że plusowy przewód do akumulatora jest za krótki i nie sięgnie do akumulatora. Brakuje sporo, bo około 7cm. Winny temu jest piecyk, który po prostu sprawia że przewód trzeba poprowadzić obok niego- nie można tego zrobić po linii prostej tak jak to było dotychczas.

Ogólnie nie byłoby problemu aby zarobić całkiem nowy kabel jednak jest pewien problem. Otóż nie ma w sprzedaży porządnych klem takie jak były montowane w poczciwych ventylach, golfach i innych passatach. Stare dobre klemy mają to co jest niezbędne przy takich przeróbkach czyli dodatkowe gwinty umożliwiające przykręcenie opcjonalnych zasilań i mas bezpośrednio od akumulatora. Owszem znalazłem takie klemy na alledrogo ale za kosmiczne pieniądze, bodajże 90zł czy nawet 120zł za sztukę. Na szrocie również nia ma szans na wyszabrowanie dłuższego przewodu- wszystkie są takie same. Przewody z nowszych aut mają dziadowskie klemy np. oglądałem przewód z golfa 5- nieporozumienie. Ktoś może zapytać "A czemu nie zdemontować klemy i po prostu założyć na dłuższy przewód". Odpowiadam: praktycznie jest to niewykonalne, klemy są tak fabrycznie zaprasowane że jakakolwiek próba demontażu skończy się zniszczeniem klemy. Jeśli nawet komuś by się to udało to nie mam pojęcia jak zarobi klemę na nowo.

Poczytałem trochę o operacji przedłużania głównego przewodu zasilającego i ogólnie nie jest to zalecane, jeśli już jednak koniecznie trzeba to zrobić to musi to być wykonane z największą starannością, zgodnie ze sztuką elektryki.

Do przedłużenia zamówiłem najlepszy przewód jaki może być do tego użyty- przewód spawalniczy typu „OS” o przekroju 25 milimetrów kwadratowych. Można do tego użyć również zwykły przewód LGY o tym samym przekroju jednak jest on mniej elastyczny i chyba mniej odporny na wysokie temperatury (chodzi o izolację). Do łączenia obydwu przewodów zakupiłem tulejkę miedzianą pobielaną ERKO typu „KLD”, również o przekroju 25 (nie musi być koniecznie pobielana). Potrzebna jest też nowa końcówka do przykręcenia całości do rozrusznika. Oryginalnie jest tam zastosowana ciekawa końcówka zakrzywiona pod kątem 90 stopni. Takie coś również bez problemu można dokupić, firma ERKO ma to w katalogu pod nazwą „KCS90”. Może być pobielane lub nie, nie ma to znaczenia. Oryginalna końcówka przewodu była pobielana. Parametry tej końcówki to oczko fi 8 na śrubę rozrusznika oraz przekrój na przewód oczywiście 25 milimetrów kwadratowych. Potrzebna będzie również koszulka termokurczliwa do zaizolowania łączenia przewodu oraz częściowego zaizolowania końcówki. Tutaj zakupiłem koszulkę do łączeń ziemnych firmy Radpol typu „RPK” o rozmiarze 17/3. Koszulka tego typu będzie najlepsza ponieważ ma podwyższoną odporność na ciężkie warunki oraz ma wewnątrz klej, który uszczelnia dokładnie łączenie.

Oryginalny przewód uciąłem około 10cm przed końcem i odizolowałem koniec na długość połowy długości tulejki łączeniowej. Tak samo odizolować należy zakupiony przewód do przedłużenia. Najlepiej do zaprasowania użyć specjalnej praski, w ten sposób łączenie będzie najpewniejsze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kiedy jest minus 15 na dworzu a olej w silniku gęsty jak śmietana, rozrusznik pobiera tym przewodem prąd rzędu nawet setek amper i każde łączenie na takim przewodzie jeśli będzie wykonane niechlujnie, po prostu uniemożliwi nam odpalenie auta. Dodatkowo kiepsko wykonane łączenie tego przewodu może się skrajnie rozgrzać i nawet doprowadzić do pożaru. Pamiętajmy że przewód zasilający rozrusznika nie jest w żaden sposób zabezpieczony ani termikiem, ani bezpiecznikiem, ani niczym innym. Każdy powinien mieć jakiegoś znajomego elektryka, który pożyczy taką praskę, ewentualnie można się przejść do najbliższej hurtowni elektrycznej i tam powinni nam zaprasować takie łączenie. Jeśli mamy już praskę, zagniatamy tulejkę dość gęsto, jedno zagniecenie przy drugim aby wszystko sprasowało się jak najlepiej. Nie martwimy się jeśli tulejka zacznie wyginać się w banan- oznacza to że się bardzo dobrze zaprasowała. Kiedy już mamy połączony przewód stary z nowym, trzeba przyciąć nowy koniec na odpowiednią długość. W moim przypadku cały przewód było o jakieś 12 cm dłuższy niż oryginalny. Nie ma potrzeby dawania na zapas, ponieważ przewód ten jest dość gruby i ciężko będzie jego nadmiar gdzieś upchnąć.

Kiedy już przewód jest skrócony do odpowiedniej długości, odizolowujemy jego koniec odpowiednio do długości końcówki „KCS90”. Przed zaprasowanej jej należy nawlec na przewód kawałki opasek termokurczliwych aby zaizolować łączenie oraz zaizolować częściowo nową końcówkę. Po zaprasowaniu końcówki, będzie to niemożliwe, ponieważ jest ona zbyt szeroka i nie nawleczemy koszulek.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Do obkurczania koszulki typu RPK najlepiej użyć opalarki lub lutownicy gazowej z odpowiednią końcówką, odradzam zapalniczkę. Osobiście na łączeniu przewodów dałem dwie warstwy koszulki RPK aby izolacja była pewna na maksa. Następnie zaprasowujemy końcówkę „KCS90” gęsto tak jak w przypadku łączenia przewodów i zaizolowujemy ją częściowo kolejnym, uprzednio nawleczonym kawałkiem koszulki RPK.

Obrazek

Obrazek

Voila gotowe. Jest to profesjonalne połączenie, najbardziej obciążanego przewodu w aucie. W momencie jak piszę ten tekst mija już ponad rok odkąd jeżdżę na tak przedłużonym przewodzie i nie ma najmniejszego problemu.



ODPOWIEDZ

Wróć do „FAQ”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 98 gości