Forum.VWGolf.pl

Witam,
Przygód z golfem ciąg dalszy
Wczoraj podczas jazdy (było dość mokro) zaczęły mi wariować kierunki - włączałem kierunek a on po chwili przestawał działać (manetka zostawała w pozycji włączonego kierunku tylko kierunek przestawał działać). Przestawały świecić tak kierunki jak i kontrolka na zegarach. Lewy i prawy tak samo. Do tego nie za każdym razem - losowe prawdopodobieństwo wystąpienia usterki. Auto garażuje w garażu podziemnym - pomyślałem wilgoć - zostawiłem na cały dzień no i dziś niestety problem nie znikł. Z ciekawości sprawdziłem awaryjne i zauważyłem, że też coś jest nie tak bo tak jakby parę razy zgubiły rytm, niestety w tym czasie i kierunki nie chciały przestać działać więc nie mam pewności czy awaryjne też przestaną działać.

Wdzięczny będę za pomoc.

PS Proszę o odpowiedź jak dla laika - mi to ułatwi sprawę i być może ktoś w przyszłości jeszcze skorzysta

W Golfie 4 przerywacz kierunkowskazów jest częścią włącznika awaryjnych, jest wspólny. Podejrzewam luźną wtyczkę na włączniku, zabrudzony styk włącznika lub koniec przerywacza. By ustrzec się kosztów, najlepszym wyjściem jest pożyczenie na dzień lub dwa tego włącznika z innym Mk 4 - co będzie.

Dzięki, postaram się wybadać sprawę jak tylko z roboty jutro wrócę.

kolega ma racje, 4 mies temu wymienialem ten przerywacz, prosta sprawa, tylko wyciagaj go w linii prostej, bo sobie plastiki porysujesz, koszt za orginał 71 zł max, nie daj sie wyrolować. pozdro

OK dziś podczas jazdy jak znowu zgasły kierunki walnąłem w okolicę włącznika awaryjnych i faktycznie pomogło. Więc zacząłem już pod domem grzebać wyciągnąłem przycisk i włączyłem awaryjne - po chwili zgasły - stuknąłem w obudowę - zapaliły się. Czekam na pensje i zamawiam przełącznik. Dzięki Panowie.

Skoro tak, to włącznikowi obecnemu już nic nie zaszkodzi; może warto go ostrożnie rozebrać, każdy etap prac fotografując w celu pomocy w złożeniu, i wyczyścić styki. Raz działa/raz nie to objaw brudu na sykach, elektronika jak padnie to zwykle na amen!
P.S.: dzięki za punkcik!

Zico63b, jutro może znajdę chwilę to go porozbieram i może się uda i da się z tego zrobić fotoporadę - może komuś w przyszłości pomoże.

Z fotoporady nic nie wyszło, przełącznik tylko bardziej uszkodziłem - natomiast wymiana rozwiązała problem - mam kierunki i wszystko działa

Temat można zamknąć.

Podłaczę sie pod temat...
Od jakiegos czasu, po wlaczeniu manetki kierunku w lewo, migacz nie mryga, jest natomast cykanie przerywacza ze zwiekszona czestotliwoscia. W prawo wszystko dziala. Jesli kierunek wlacze bardziej energicznie, tj. z wieksza sila to dziala. Oczywiscie nie ma mowy zebym "musnął" kierunek przy zmianie pasa na przyklad, bo tez jest czestsze cykanie. Czy to rowniez wina zasyfionych stykow w manetce ? Jak sie tam dobrac jakbym mial to rozbierac do czyszczenia ?

Czasem wystarczy psiknąć preparatem do styków, Kontaktspray czy ewentualnie WD. Nie ma tam elektroniki, więc nic się nie zepsuje. Gdy to nie pomoże - rozbiórka, porady na forum.

Mi kierunkowskaz tez wariował wystarczyło psiknąć preparatem 4wd i problem znikł

Miałem identyczny problem. Na poczatku kiesunki nie równo grugaly, a pózniej już wogóle nie działały. Wymieniłem przerywacz który jest zespolony z włącznikiem świateł awaryjnych i po kłopocie. Na allegro za używany zapłaciłęm z przesyłką 20pln

panowie ja sie dolacze mam taki problem tez mi kierunki nie dziala na razy to zalezy kiedy chca a jak wyjmie przedni lewy i tam poruszam troche lampka to dzialaja taka bylo kiedys a teraz jak sie zimniej zrobilo jest coraaz gorzej. w kierownicy wszytsko czyste wiec to ta lampka czy moge przeciac te przewody w kierunku i razrobic na nowe?? cala mase przejzalem i bylo dobrze a od roku prawie sie z tym problemem borykam a zima nadchodzi.. zaradzcie cos?

i napewny nie jest to przerywacz bo kupilem i jest jeszcze gorzej jakies zwarcie sie robi oddalem do sklepu. lampki powymieniane