Forum.VWGolf.pl

Witam,Golfa IV mam od miesiąca,jest on wyposażony w system ESP.
Niech mi ktoś wyjaśni jak ten system powinien działać,bo od momentu nastania sniegów zamiast mi ułatwiać jazde to mi ją tylko utrudnia.
Juz pisze co mnie doprowadza do białej gorączki.
Otóż przy wchodzeniu w zakrety z wieksza prędkoscia wszysko jest OK kontrolka systemu sobie czasami mignie to znaczy że ESP własnie zadziałał.
Ale gdy już mam ruszać spod swiateł i jest akurat pod górkę to zamiast ruszyć,kołami szarpie jak cholera jak się domyslam znów ESP działa.
No ale gdy znów jestem pod tymi samymi swiatłami ale ESP wcisnę na desce (wyłączę) to autko zachowuje się tak samo.
1.Czy tak ma być czy mam coś niesprawne a może wtedy nie działa ESP tylko np.ASR lub EDS.
2.Czy przy takim szarpaniu kołami nie cierpi jakoś bardziej zawieszenie.

Przy włączonym to jasne, że szarpie i "rzęzi", bo włącza się ASR, który jest z ESP sprzężony podobnie jak ABS, który też w sumie dla kogoś kto pierwszy raz siedzi w samochodzie z takim wynalazkiem może wydawać podejrzane odgłosy. Natomiast u mnie przy wyłączonym nie szarpie, koła normalnie zaczynają boksować i tyle, więc może coś z podłączeniem nie tak masz? Zapala ci się kontrolka od ESP na zegarach jak są wyłączone?

guziolek pisze:Przy włączonym to jasne, że szarpie i "rzęzi", bo włącza się ASR, który jest z ESP sprzężony podobnie jak ABS, który też w sumie dla kogoś kto pierwszy raz siedzi w samochodzie z takim wynalazkiem może wydawać podejrzane odgłosy. Natomiast u mnie przy wyłączonym nie szarpie, koła normalnie zaczynają boksować i tyle, więc może coś z podłączeniem nie tak masz? Zapala ci się kontrolka od ESP na zegarach jak są wyłączone?

Sprawdze jak pojade do pracy czy na wyłączonym zapala się kontrolka.

kolego jak wyłączysz ESP to ono nie działa ale działa EDS który działa zawsze i jest niewyłanczalny

martinezz123 pisze:kolego jak wyłączysz ESP to ono nie działa ale działa EDS który działa zawsze i jest niewyłanczalny

Czyli to jest normalne że podczas ruszaniu z oblodzonej powierzchni koła są tak jakby hamowane do zera i wtedy czuć to dziwne szarpanie.
Z Wikipedii wyczytałem ze EDS nie działa powyżej 40km/h oraz że:

"Negatywną cechą EDS jest to, że podczas jazdy w trudnym terenie mogą ulec przegrzaniu hamulce. W takim przypadku EDS wykryje nadmierną temperaturę hamulca i wyłączy EDS, aby nie doprowadzić do uszkodzenia hamulców." Wikipedia

dokładnie tak jak piszesz

A u mnie po wyłączeniu ESP nie słychać tego chrobotania podczas ruszania na śliskiej nawierzchni.
Poza tym jak mam przejechać po głębszym śniegu to z włączonym ESP silnik jak by tracił moc i jest ciężko ale jak tylko wyłącze to mimo buksowania kół powoli idzie do przodu.