Forum.VWGolf.pl

Witam. Borykam się od jakiegoś czasu ze skokami obrotów do 600rpm. na wolnych obrotach ( Golf III silnik 2.0 8v oznaczenie 2E )
Ostatnio zauważyłem, że jak obciążę instalację elektryczną, to występuje na moment też ten spadek obrotów.

Jak wcisnę przyciski od el. szyb ( zamykanie ), kiedy są zamknięte, to przygasa oświetlenie i obroty na chwilę skaczą do tych 600prm.
Tak samo jest często, jak auto na postoju chodzi na wolnych obrotach ( na światłach itp. ). Przygasa oświetlenie i obroty skaczą do 600rpm. po czym się normują i tak w kółko z mniejszą, lub z większą częstotliwością występowania spadków.
Czasem jak jest ciemno, to widać bardzo lekkie mruganie podświetlania licznika zanim nastąpi skok obrotów w dół.

czy miał ktoś podobny przypadek ?
Z czym to może być związane i jak temu zaradzić ?

Gawior pisze:Jak wcisnę przyciski od el. szyb ( zamykanie ), kiedy są zamknięte, to przygasa oświetlenie

to jest akurat normalne...obroty też się zachwieją, ale chyba nie o tyle - nie wiem jakie masz obroty na jałowym.
Sprawdź jakie masz ładowanie...poczyść klemy, kable idące z aku do budy (masa) i do altka - standardowe procedury w takich przypadkach

Gawior pisze:Przygasa oświetlenie i obroty skaczą do 600rpm. po czym się normują i tak w kółko z mniejszą, lub z większą częstotliwością występowania spadków.

Z drugiej strony może być problem nie z elektryką a silnikiem... i jest tak że światła przygasają bo obroty spadają (spada ładowanie) a nie odwrotnie.

Z drugiej strony może być problem nie z elektryką a silnikiem... i jest tak że światła przygasają bo obroty spadają (spada ładowanie) a nie odwrotnie.

Też tak myślałem, ale jest identycznie jak obciążę instalację.
Obroty normalnie są na ~ 800-820rpm.
Ogólnie w silniku wymieniłem cały osprzęt, a czego nie wymieniłem to podmieniałem ( krokowy, przepływa na 3 inne od sprawnych aut ).
Ogólnie została tylko elektryka ( wiązka ) do sprawdzenia i chyba nie wymieniałem jeszcze tylko słupka silnika ( blok, głowica ), ale też było to i to konkretnie sprawdzane.

Mnie się już pomysły i możliwości skończyły.
Jak masz jakiś pomysł, to rzuć na rusz, to może coś z tego wysmażę :p

Sprawdź jakie masz ładowanie...poczyść klemy, kable idące z aku do budy (masa) i do altka - standardowe procedury w takich przypadkach

Ładownie miałem 13,6 -13,8 - najniższe przy włączonym wszystkim co tylko się dało: światła ( na przekaźnikach ), dmuchawa, podgrzewanie szyby i lusterek, całe oświetlenie łącznie ze sprzętem audio, wzmacniaczami.
Kable od alternatora do rozrusznika, do aku, jak i klemy przeczyszczone i przesmarowane smarem miedzianym do klem akumulatorów.
Masa jest pociągnięta dodatkowa kablem 10mm^2 do bloku silnika od klemy akumulatora i z bloku do mocowania cewki zapłonowej na grodzi silnika.

Za słabe ładowanie powinno być 14

Wczoraj mierzyłem ładowanie i na włączonym tylko silniku mam 13,94V
Jak dosłownie wszystko włączę i dam głośniej muzykę, to mam 13,6-13,7V
Aku na zgaszonym silniku ma 12,86V
Akumulator ma 72Ah i 720A albo 740A, ale jakoś się doładowuje, zwłaszcza, że robię krótkie odcinki.

Na wl silniku za malo na , sprawdz regulator , max akumulator dla ciebie wedle rozpiski to 63 AH ,

Alternator ma 70A
Poza tym miałem akumulator z fabryki za mniej niż połowę ceny, do tego z gwarancją na 2 lata i 7 miesięcy. Tak więc nie marudziłem.
Jeżdżę z tym aku już chyba dwa lata i cały czas jest doładowany, na co wskazuje napięcie na aku.
Jak by alternator nie doładowywał akumulatora i to jeszcze przy odcinkach które robię ( najwięcej jeżdżę na odcinkach po 3-4km ), to by raczej było to widać po akumulatorze.

witam, mam problem podobny do kolegi Gawior.
Kiedy samochod nie ma obciążenia w postaci właczonych swiatel, dmuchawy czy krecenia kierownicą ze wspomaganiem, to obroty sa rowne i w granicach 800-900. Jednak gdy włączę swiatła obroty momentalnie spadaja o ok 100 obrotow, dodaje dmuchawe kolejne 100 i obroty juz sa w granicach 500-600 z tendencja do przygasania. Do tego nawet minimalne obroty kierownica powoduja ze silnik bardzo szybko traci obroty i gasnie jesli sie go nie przegazuje. Dodam ze obroty nie wracaja do normy tylko zostaja na mniejszych.
Wczesniej tego nie zauwazalem i myslalem ze na benzynie chodzi dobrze poniewaz zawsze benzyny uzywalem na zimnym silniku, a wtedy jest ssanie załączane czyli mocy mu nie brakuje i takiego problemu nie bylo. Jednak dzisiaj gdy silnik juz byl rozgrzany to i na LPG i na PB byla taka sama reakcja.
Domyslam sie ze problem jest w gazniku, ale w ktorej jego czesci ?? co odpowiada za wyrownanie obrotow przy wiekszym obciązeniu?
a moze problem jest natury elektrycznej ? np alternator lub przewody? co o tym sadzicie?

Witam, mam podobną sprawe, dołączam sie do problemu..

Bylem u mechanika z moim problemem i musze powiedziec ze polowicznie pomogla wymiana łożysk w alternatorze. Niestety nie kupilem jeszcze regulatora napiecia ale i tak poprawa jest znaczna. Przynajmniej da sie jezdzic i nie gasnie przy obciążeniu. Mierzylismy napiecie i wyszlo 13,6 bez obciążenia a 13,3 z obciążeniem calym. Takze padniety raczej regulator i bede go wymienial przy najblizszej okazji. Oczywiscie zdam relacje jak sie zmienila sytuacja po wymianie tego elementu.

Wymienilem regulator kilka dni temu i musze powiedziec ze ku mojemuu zaskoczeniu niestety nie wiele to pomoglo. Problem zostal. Dalej po włączeniu świateł , dmuchawy i ogrzewania szyby samochod traci obroty i ich nie wyrownuje.
Ladowalem akumulator jeszcze przez ostatnia noc i tez nie pomoglo. Zaczynam watpic ze to przez elektryke.
Dodatkowo jak silnik jest rozgrzany to obroty sa moim zdaniem za niskie, a dzisiaj odziwo zgasł mi jak puscilem gaz na jałowym... i to i na gazie i na benzynie:/

Jeśli pasek alternatora piszczy to się ślizga i spadają obroty. Regulacja napięcia paska lub wymiana koła alternatora ( rowki zdarte ) powinno pomóc.