Forum.VWGolf.pl

Mam problem podczas pracy klimy jeden z wentylatorów powinien cały czas pracować,
Niestety się nie załącza a co za tym idzie klima nie jest wydajna. Gdy temp. silnika wzrasta oba wentylatory ruszają na postoju, wiec silniki dmuchaw działają prąd raczej też dochodzi. Czy klimatyzacja ma swój jakiś czujnik, przekaźnik albo inny podzespół odpowiadający za załączenie wentylatora??

Jak ewentualnie zdiagnozować przyczynę czy polskimVagiem albo starym Vagcomem mogę coś we własnym zakresie posprawdzać??
Mało wydajna klima w tym przypadku jest na 100% spowodowana tym niedziałającym wentylatorem bo jak ruszają oba by schłodzić wodę, kima zaczyna pracować tak jak powinna.

Troche to dziwne bo te wentylatory spiete sa razem i powinny chodzic razem.
Przy wlaczeniu klimy powinny tez dzialac 2 jednoczesnie.

Do tej pory działał tylko na stałe przy klimie jeden 2 załaczał sie tylko gdy silnik był za ciepły.

A co ze sterowaniem ??

jaki silnik ?? który rocznik auta ??

AHF "00

jakieś 2 miesiace temu sprawdzałem i działało jak powinno teraz słoneczko przygrzało i kwas

Rene pisze:AHF "00

dla pewności sprawdziłem, chociaż od razu tak myślałem - coś jest nie tak, albo coś nie tak opisujesz...wentylatory są połączone równolegle - działają wspólnie

Qto, pewnie uwalony wentylator a raczej opornik odpowiadający za 1 bieg

grg474 pisze:Qto, pewnie uwalony wentylator a raczej opornik odpowiadający za 1 bieg

taaa...niedziałający pierwszy bieg na wentylatorze który się nie kręcił. Nie zaszkodzi sprawdzić czy napięcie dochodzi, może tylko z kabelkiem coś nie halo.

Tak mój błąd fakt chodzą oba, dziwne tylko że się samo naprawiło dziś działa wiec na razie ni ruszam zobaczymy jak przez weekend będzie się sprawować.

Możliwe że to sterownik wentylatorów spod akumulatora. U mnie był ten sam problem. Jak go otworzyłem to było tam trochę korozji na płytce drukowanej, uwalony jeden układ i nadpalone styki przekaźnika.

Też miałem ten sam problem, wentylatory nie chodziły na 1 biegu. Rozebrałem mały ten od klimatyzacji i okazało się, że ścieżki już nie pierwszej młodość i po prostu nie łączyły. Poskładałem do kupy i okazało się, że i jakimś cudem zaczął chodzić drugi

Naprawa okazała się naprawdę prosta...
Bezpiecznik w puszce nad akumulatorem okazał się nadpalony z zewnątrz nie było tego widać... otworzyłem popatrzyłem że blaszka cała zamknąłem.
Dziś nie dawało mi to spokoju bo raz chodzi raz nie i coś mnie podkusiło wyjąłem okazało się ze nóżka bezpiecznika była nadpalona i najwyraźniej stykała jak je się podobało. Dziwne tylko że nie spaliło spłonki bezpiecznika tylko nóżkę upaliło. Troszkę podtopiło obudowa ale rozebrałem poczyściłem i powinno działać bezawaryjnie.