Pali bezpiecznik od wentylatora chłodnicy
: wt sie 21, 2012 18:39
Witam,
od dłuższego czasu wentylator od chłodnicy delikatnie mi piszczał podczas pracy. Kilka dni temu popsikałem po jego ośce preparatem penetrująco smarującym do łańcuchów i osiek.
Wczoraj stojąc w korku temperatura płynu chłodniczego sięgnęła mi 3/4 wskaźnika, a wentylator się nie włączył. Obudowa silnika wentylatora była bardzo gorąca ale wiatrak przy próbie kręcenia - nie stawia oporów. Okazało się, że bezpiecznik (30) się spalił. Wymieniłem go na 25 (bo taki posiadałem w zapasie) no i niestety - dzisiaj w korkach znów sytuacja się powtórzyła - wentylator się nie włączył, a bezpiecznik spalił.
Na próbę włożyłem nowy bezpiecznik po odłączeniu wtyczki od silnika wentylatora i już się nie spalił (temp silnika była 3/4 zakresu - więc prąd na pewno dochodziłby do silnika).
Moje pytanie - czy to znaczy, że przepaliło się uzwojenie w silniku wentylatora?
a. jeśli tak - to czy do demontażu silnika potrzeba zdemontować całą chłodnicę?
b. jeśli nie - to co mogę zrobić? (domyślam się, że włożenie mocniejszego bezpiecznika nie wchodzi w grę...?)
Z góry dzięki .
-------
moje auto:
Golf 2 1.8 kat + LPG
1990r.
od dłuższego czasu wentylator od chłodnicy delikatnie mi piszczał podczas pracy. Kilka dni temu popsikałem po jego ośce preparatem penetrująco smarującym do łańcuchów i osiek.
Wczoraj stojąc w korku temperatura płynu chłodniczego sięgnęła mi 3/4 wskaźnika, a wentylator się nie włączył. Obudowa silnika wentylatora była bardzo gorąca ale wiatrak przy próbie kręcenia - nie stawia oporów. Okazało się, że bezpiecznik (30) się spalił. Wymieniłem go na 25 (bo taki posiadałem w zapasie) no i niestety - dzisiaj w korkach znów sytuacja się powtórzyła - wentylator się nie włączył, a bezpiecznik spalił.
Na próbę włożyłem nowy bezpiecznik po odłączeniu wtyczki od silnika wentylatora i już się nie spalił (temp silnika była 3/4 zakresu - więc prąd na pewno dochodziłby do silnika).
Moje pytanie - czy to znaczy, że przepaliło się uzwojenie w silniku wentylatora?
a. jeśli tak - to czy do demontażu silnika potrzeba zdemontować całą chłodnicę?
b. jeśli nie - to co mogę zrobić? (domyślam się, że włożenie mocniejszego bezpiecznika nie wchodzi w grę...?)
Z góry dzięki .
-------
moje auto:
Golf 2 1.8 kat + LPG
1990r.