Kierunkowskazy
: ndz paź 07, 2012 17:12
Witam. Mam problem z lewym kierunkiem, otóż po włączeniu go przerywacz tyka-szybciej niż zwykle- ale, kierunków już nie ma. Prawy jest ok, na awaryjnych działają wszystkie ok.. Czasem da się go znaleźć przez odpowiednie ukierunkowanie manetki (lekko od siebie lub mocno w dół). Zdjąłem kierownice i przeczyściłem styki, choć nie były podpalone. Działał dwa dni. Znów to rozebrałem, ale tym razem dla pewności lekko podgiąłem blaszkę od lewego (tak by była bliżej i wcześniej się stykała). Znów podziałał dzień. Odłączyłem przednią, później tylną lampę, ale nie ma żadnej reakcji. Pytanie
-czy jeżeli byłyby wadliwy ten mechanizm, który czyściłem, czy tykał by przerywacz, bo jeżeli by się styki nie zwierały, nie dawałyby prądu na przerywacz i nie powinno byłoby go słychać?
-jeżeli nie tam to gdzie mogę szukać przyczyny?
Dodam, że nie czyściłem całej tej manetki, bo całkiem jej nie odkręcałem, tylko ten mechanizm, który łączy styki, który porusza się dzwigienką od kierunkowskazów.
-czy jeżeli byłyby wadliwy ten mechanizm, który czyściłem, czy tykał by przerywacz, bo jeżeli by się styki nie zwierały, nie dawałyby prądu na przerywacz i nie powinno byłoby go słychać?
-jeżeli nie tam to gdzie mogę szukać przyczyny?
Dodam, że nie czyściłem całej tej manetki, bo całkiem jej nie odkręcałem, tylko ten mechanizm, który łączy styki, który porusza się dzwigienką od kierunkowskazów.