Coś jest nie tak, bo w 90 roku były już tylko nowe instalacje.
Przyjmując, że bardziej pewien jest Kolega rocznika – zakładamy iż to nowa wersja.
No to tak. Te moje „wypociny” mają sens tylko gdy nikt znacząco nie poprzerabiał instalacji. Jeśli jednak – pozostaje Koledze elektryk-pasjonat, gdyż tzw. „fachura” ściągnie tylko kasę…
W żadnej, ani starszej ani nowszej wersji instalacji Golfów, nie ma możliwości istnienia dwóch jednakowych czerwonych i dwóch jednakowych czarnych przewodów we wtyku (kostki) stacyjki. Może wystarczy bardziej się przyjrzeć, może wystarczy przetrzeć je z kurzu – a paski się ukażą. Najbardziej ważny jest czarny z paskiem żółtym.
Bierzemy żaróweczkę z dwoma przewodami i jeden z nich dajemy do masy a drugim sprawdzamy:
*1) Czy na pinie „X” na włączniku klawiszowym reflektorów jest napięcie z zapłonem i czy gaśnie przy kręceniu rozrusznikiem?
*2) Czy w polu 4 czyli po wyjęciu przekaźnika 18, w pinie („dziurce”) numer 1 (opisanym na fotce jako X/86) w skrzynce bezpieczników jest napięcie w tym czasie co w punkcie *1)?
*3) Czy w pinie 3 (30/30) jest stale napięcie?
I bez żaróweczki:
*4) Czy po połączeniu kawałkiem drutu pinów 3 z 1 można włączyć reflektory klawiszem, nawet bez kluczyka?
*5) Czy po połączeniu kawałkiem drutu pinów 3 z 2 (X/87) rusza nawiew i wycieraczki, nawet bez kluczyka?
Po starannym, wg opisu, wykonaniu tych kilku prób będzie coś wiadomo.
Sprawa kierunkowskazów to albo oddzielna awaria (może bezpiecznik 17) albo jest totalnie pozmieniana instalacja.