Forum.VWGolf.pl

Witam mam taki problem w golfie że nie działa mi tylna wycieraczka gdy właczam ją przełącznikiem nie reaguje:kabelki sprawdzałem te co idą z nadwozia do klapy,bezpiecznik,w kostce mam prąd.Podpiąłem na krótko też nie reaguje ale jak zamienie bieguny do chodzi cały czas.Raz zadziałał prawidłowo.Już nie wiem gdzie szukać przyczyny.Ja sadzę ze chyba sterownik poszedł.

spróbuj wymienić przekaźnik. gdyby wycieraczka w ogóle nie chodziła sprawa byłaby prostsza. a przednie chodzą normalnie?

Przepiąłem od kolegi i normalnie działa więc co może być nie tak ?

fiur pisze:Przepiąłem od kolegi i normalnie działa więc co może być nie tak ?

ale co przepiąłeś ? Cały silniczek ?? więc przyczyna w silniczku...pewnie płyn do spryskiwacza zalał mechanizm i elektronika się posypala

nie koniecznie, wcale nie musi to być elektryka. w brata był taki problem. silniczek jest rozbieralny. jeśli jesteś trochę kumaty rozbierz go. tam są plastikowe zębatki (tryby) WD 40 w dłoń. wyczyść wypłucz cały mechanizm i powinno być ok jeśli to sprawa mechaniczna. jeśli pomoże częściej jej używaj. modele mk4 mają tą wadę że jakimś cudem podczas deszczu do klapy dostaje się woda i dlatego są problemy z wycieraczką

karol29 pisze:nie koniecznie, wcale nie musi to być elektryka. w brata był taki problem. silniczek jest rozbieralny. jeśli jesteś trochę kumaty rozbierz go. tam są plastikowe zębatki (tryby) WD 40 w dłoń. wyczyść wypłucz cały mechanizm i powinno być ok jeśli to sprawa mechaniczna. jeśli pomoże częściej jej używaj. modele mk4 mają tą wadę że jakimś cudem podczas deszczu do klapy dostaje się woda i dlatego są problemy z wycieraczką

Nie woda, a płyn, ale o tym już kolega wyżej pisał.

Pozwólcie, że podepnę się pod temat. Otóż dwa dni temu tylna wycieraczka zaczęła wariować. Albo kończy zgarnianie i staje w przeciwnym położeniu, albo zatrzymuje w położeniach pośrednich. Nie wiem, co jest tego przyczyną. Zalany silnik, bo np. padł przewód doprowadzający płyn (jak to w tym typie bywa), czy coś nie tenteges z silnikiem wycieraczki, ew. z włącznikiem? Będę wdzięczny za pomoc i podpowiedzi

tomko66, badaj http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=124314" onclick="window.open(this.href);return false;
objawy ustąpią po wyczyszczeniu mechanizmu

Witaj Qto, dziękuję za wskazówkę. Przyznam, że obstawiałem właśnie taki scenariusz. A że dysza spryskiwacza lata z ramieniem wycieraka, chciałbym i to usunąć. Zastanawiam się tylko nad tym, czy zainwestować w zestaw naprawczy, czy usunąć oną przypadłość opisanymi tu sposobami. Każde wyjście ma swoje dwie strony.

Witam ponownie. Rzeczywiście pękła rurka spryskiwacza. W czasie rozkręcania mechanizmu wylał się płyn. W środku syf. Zdecydowałem się na zakup zestawu naprawczego, bo warunków ni możliwości regeneracji nie mam. W ASO Skoda zamówiłem zestaw 8L0998711 i wymienię uszkodzone elementy

Niestety, zestaw naprawczy nie pomógł. Wycieraczka dalej pracuje niewłaściwie. Przyznam, że jestem w kropce. Zastanawiam się, czy nie stoi za tym aby elektryka (przekaźnik)? Macie jakieś sugestie? Za wszelkie podpowiedzi będę wdzięczny...

tomko66 pisze:W ASO Skoda zamówiłem zestaw 8L0998711

wiesz że za to samo siano kupiłbyś cały, nowy silnik Boscha
Jeżeli wszystko zrobiłeś jak należy o kable w przelotkach całe to niestety elektronika padła

tomko66, pozycz od kogos silniczek na chwile i bedziesz wiedzial na czym stoisz.

Qto, kupiłem, bo dysza i tak była padnięta. Czy wina może leżeć po stronie przekaźnika lub włącznika? Co do silniczka, to popytam ludzi i zrobię jak sugeruje cinek2004. Czy silnik od Passata podejdzie?