Forum.VWGolf.pl

Mam duży irytujący problem. Pewnego pięknego dnia mój samochód odmówił posłuszeństwa. Po zawiezieniu lawetą do mechanika stwierdzono problem z pompą paliwową a mianowicie zasyfienie pompy. Po wyczyszczeniu pompy w baku samochód chodził jak zawsze czyli dobrze, ale niestety przestał działać czujnik poziomu paliwa tzn. zawiesza się w jednej pozycji. Po kilku rozbieraniach pompy i sprawdzania czujnika z pływakiem mechanik stwierdził że trzeba kupić nowy pływak. Kosztował w serwisie tylko 460 zł ale cóż chciałem mieć sprawny samochód. Po wymianie czujnika nie było żadnej poprawy. Wskazówka zawieszała się w tej pozycji w której była wsadzona do baku z paliwem. Czasem na 3/4 baku czasem na 1/2 baku. Po tym wszystkim mechanik stwierdził że to jest wina tego nowego czujnika i kazał jechać do aso. W Aso przyjęto moją reklamację i wymieniono na nowy czujnik ale niestety sytuacja się nie zmieniła cały czas to samo. Dodam tylko że przy badaniu Vag komputer widzi paliwo w baku np. 30 Litrów a w baku nie ma nawet 1 litra ( sytuacja z poniedziałku 8 lipca). Czy ktoś z forumowiczów miał może kiedyś podobny problem i macie może jakiś pomysł jak rozwiązać tą sytuację ?????

sprawdź najpierw z wyjętym pływakiem/pompą wskazanie... ruszaj od minimum do maksimum pływaka, ale bez wkładania do zbiornika - wtedy sprawdź wskazanie na liczniku.

Z wyjętym pływakiem/pompą dział tak jak powinno. Problem zaczyna się po włożeniu wszystkiego do baku ...

To może pomożecie mi .Bo u mnie w baku jest ok 20 litrów benzyny a wskazówka jest na zero. Po wyjęciu pompki i pływaka podłączyłem kostkę i ruszałem pływakiem i nic się nie dzieje. Kolo który mi sprzedał coś tam wspomniał że wymieniany był licznik. Od czego mam zacząć.

jeswli po włozeniu do baku pokazuje za duzo to gdzies zawiesza się pływak w baku na czyms lezy .
co do kolegi maxym1979 to w adaptacjach licznika jest ustawianie wskazówki od poziomu paliwa.