Forum.VWGolf.pl

Witam. Mam następujący problem: wracałem autem z pracy, wszystko było w porządku, po przejechaniu 200 m samochód zgasł, a po przekręceniu kluczyka rozrusznik się nie kręcił tak jakby prądu nie dostawał w ogóle oraz na desce nie zapaliły się żadne kontrolki poza tym radio i oświetlenie działało bez problemu. Po około 5 minutach zapalił normalnie, przejechałem 100 m i sytuacja się powtórzyła. Po kilku próbach autem udało mi się dojechać na warsztat. Mechanik podłączył komputer, wyskoczył błąd P2108 - przepustnica. Mechanik usunął tą usterkę, a problem z gasnącym silnikiem tak jak na początku pozostał. Zdarza się tak, że można 2 dni jeździć bez problemu, a czasami gaśnie co chwilę. Według fachowca auto jest mechanicznie sprawne, problem tkwi w elektryce - ponoć. Czy ktoś może spotkał się z podobnym przypadkiem? Golf 5 1.9 TDI 90 km 2007 r. przebieg 320 tyś. Z góry dziękuję za pomoc.

trzeba by podmienić stacyjkę - jak to nie pomoże to dopiero szukać gdzie indziej

Kolega grg474 ma rację. Może być z immo. Sprawdź to jeszcze na drugim kluczyku.

bienio891, ja bym sprawdził czy podokręcane sa przewody przy aku na skrzynce z bezpiecznikami pod maską .ok znajomy podobny przypadek miał w touranie .

Dziękuję wszystkim za rady:)) Okazało się ze kiedyś ktoś grzebał w skrzynce z bezpiecznikami pod maska. Trzeba był trochę ją połatać i wymienić jakiś przekaźnik. Dodatkowo okazało się że przepustnica jest do wymiany (poprzednio została tylo wyczyszczona). Teraz nie ma żadnych problemów. Pozdrawiam serdecznie;))