Bezpiecznik nr 14
: pt sie 26, 2016 17:34
Witam wszystkich forumowiczów !
Przejrzałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na problem, który zaistniał w moim aucie i podejrzewam uszkodzenie przekaźnika, ale nie jestem pewien ponieważ mój przypadek jest trochę odosobniony.
A było to tak.
Pewnego dnia postanowiłem przewietrzyć samochód. Otworzyłem wszystkie drzwi oraz tylną klapę. Zostawiłem auto na około 6 godzin. Kiedy wróciłem i zamknąłem drzwi, zobaczyłem, że pali się kontrolka otwartej klapy oraz nie działają elektryczne szyby. Dziwnie chodził też centralny zamek ponieważ podczas zamykania było słychać jedno uderzenie a normalnie słychać trzy (chodzi mi o dźwięk ryglowania). Zajrzałem do bezpieczników i okazało się, że spalony był numer 14 (Od oświetlenia). Włożyłem więc nowy. Spalił się od razu. Na drugi dzień włożyłem następny i się nie spalił, ale zacząłem słyszeć cykanie gdzieś pod kierownicą a światła od oświetlenia wnętrza gasły wraz z cyknięciem i zapalały się znowu. Jeśli chodzi o centralny zamek to sam się zamykał po około 30 sekundach (wcześniej tego nie było). Szyby chodziły. Nie działała kontrolka otwartych drzwi. Dzisiaj problem powrócił i znowu spala się bezpiecznik numer 14. Nie wiem od czego zacząć naprawę. Bardzo proszę o pomoc : )) Pozdrawiam !
Przejrzałem forum w poszukiwaniu odpowiedzi na problem, który zaistniał w moim aucie i podejrzewam uszkodzenie przekaźnika, ale nie jestem pewien ponieważ mój przypadek jest trochę odosobniony.
A było to tak.
Pewnego dnia postanowiłem przewietrzyć samochód. Otworzyłem wszystkie drzwi oraz tylną klapę. Zostawiłem auto na około 6 godzin. Kiedy wróciłem i zamknąłem drzwi, zobaczyłem, że pali się kontrolka otwartej klapy oraz nie działają elektryczne szyby. Dziwnie chodził też centralny zamek ponieważ podczas zamykania było słychać jedno uderzenie a normalnie słychać trzy (chodzi mi o dźwięk ryglowania). Zajrzałem do bezpieczników i okazało się, że spalony był numer 14 (Od oświetlenia). Włożyłem więc nowy. Spalił się od razu. Na drugi dzień włożyłem następny i się nie spalił, ale zacząłem słyszeć cykanie gdzieś pod kierownicą a światła od oświetlenia wnętrza gasły wraz z cyknięciem i zapalały się znowu. Jeśli chodzi o centralny zamek to sam się zamykał po około 30 sekundach (wcześniej tego nie było). Szyby chodziły. Nie działała kontrolka otwartych drzwi. Dzisiaj problem powrócił i znowu spala się bezpiecznik numer 14. Nie wiem od czego zacząć naprawę. Bardzo proszę o pomoc : )) Pozdrawiam !