POMOCY:)stukanie w Mk2 nie wiem gdzie:)
: czw sie 26, 2010 15:15
Panowie Szanowni Maniacy VW:)
Problem mam następujący, coś mi zaczęło stukać w zawieszeniu(tak przypuszczam). Mechanik szybko stwierdził, że to przegub po czym go wymienił. Stukało dalej i wymienił drugi- wciąż stukało. Następnie wyciął z półosi przeciwwagę myśląc, że to była przyczyna, ale stukanie nie ustało. I to jest tak, że czasem stuka a czasem nie. Ostatnio myślałem, że po dłuższej jeździe (30 km jakoś tak ), ale dziś zaczęło stukać dość szybko. Nie jestem pewny czy stukanie to najlepsze słowo... Chrobotanie?:) Jak by coś o siebie bardzo morno obcierało, takim grubym dźwiękiem... dokładnie jakby co obrót, bardzo regularnie- jak przyspieszam to zaczyna szybciej i szybciej wydawać dźwięk. Czasem to ustaje a czasem nie, dźwięk jest głośny bo wyraźnie go słychać na zewnątrz. Jechałem trasą ostatnio i zaczęło "wydawać dźwięk" (90km/h), jak położyłem nogę na gazie zaczęło bardziej aż doszło do drgań auta, które również czułem na kierownicy... gdy odpuściłem gaz(nie zwalniając) wszystko ustałe do kompletnej ciszy czasem do minimalnego stukania... Jak jadę wolniutko-5km/h- to chrobocze, trze jakby bardzo szorstko, ale nie zawsze, choć coraz częściej. Miał ktoś może coś takiego? Bo jak to na moje szczęście przystało pojechałem do mechanika przed wczoraj i oczywiście nic nie stukało i chrobotało:) Więc on rozłożył ręce i powiedział, że trzeba poczekać aż się rozpieprzy:) Albo poważniej zespuje... Proszę więc o sugestie, wszystko co wam przychodzi na myśl:) Bo chcę jechać na urlop za 10 dni- 150km w jedną stronę- i nie chciałbym gdzieś się zatrzymać w połowie drogi:) ooo i jeszcze jak dłużej pojeżdże, przy delikatnym ruchu kierownicą w prawo coś zaczyna piszczeć, w lewo nie, tylko w prawo:) No to takie mam objawy, przepraszam, że tak się rozpisałem, ale chciałem jak najlepiej zobrazować to co się dzieje co by była lepsza możliwość postawienia słusznej diagnozy:)
Z góry dziękuję i pozdrawiam:)
Problem mam następujący, coś mi zaczęło stukać w zawieszeniu(tak przypuszczam). Mechanik szybko stwierdził, że to przegub po czym go wymienił. Stukało dalej i wymienił drugi- wciąż stukało. Następnie wyciął z półosi przeciwwagę myśląc, że to była przyczyna, ale stukanie nie ustało. I to jest tak, że czasem stuka a czasem nie. Ostatnio myślałem, że po dłuższej jeździe (30 km jakoś tak ), ale dziś zaczęło stukać dość szybko. Nie jestem pewny czy stukanie to najlepsze słowo... Chrobotanie?:) Jak by coś o siebie bardzo morno obcierało, takim grubym dźwiękiem... dokładnie jakby co obrót, bardzo regularnie- jak przyspieszam to zaczyna szybciej i szybciej wydawać dźwięk. Czasem to ustaje a czasem nie, dźwięk jest głośny bo wyraźnie go słychać na zewnątrz. Jechałem trasą ostatnio i zaczęło "wydawać dźwięk" (90km/h), jak położyłem nogę na gazie zaczęło bardziej aż doszło do drgań auta, które również czułem na kierownicy... gdy odpuściłem gaz(nie zwalniając) wszystko ustałe do kompletnej ciszy czasem do minimalnego stukania... Jak jadę wolniutko-5km/h- to chrobocze, trze jakby bardzo szorstko, ale nie zawsze, choć coraz częściej. Miał ktoś może coś takiego? Bo jak to na moje szczęście przystało pojechałem do mechanika przed wczoraj i oczywiście nic nie stukało i chrobotało:) Więc on rozłożył ręce i powiedział, że trzeba poczekać aż się rozpieprzy:) Albo poważniej zespuje... Proszę więc o sugestie, wszystko co wam przychodzi na myśl:) Bo chcę jechać na urlop za 10 dni- 150km w jedną stronę- i nie chciałbym gdzieś się zatrzymać w połowie drogi:) ooo i jeszcze jak dłużej pojeżdże, przy delikatnym ruchu kierownicą w prawo coś zaczyna piszczeć, w lewo nie, tylko w prawo:) No to takie mam objawy, przepraszam, że tak się rozpisałem, ale chciałem jak najlepiej zobrazować to co się dzieje co by była lepsza możliwość postawienia słusznej diagnozy:)
Z góry dziękuję i pozdrawiam:)