zwiększenie obrotów jałowych
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
zwiększenie obrotów jałowych
mam lekko za małe obroty na benzynie na gazie jest ok ale czy po zwiększeniu na benzynie nie zwiększą się na gazie, gaźnik mam pierburg 2ee, ale nie wiem która śrubka bo żadnej tam nie widzę.
zwiększenie obrotów jałowych
W tym gaźniku za regulacje obrotów biegu jałowego odpowiada nastawnik przepustnicy.Po prawej stronie gaźnika, taka biała puszka.
Lekko za małe czy co? gaśnie na dojazdach do skrzyżowań? Trzepie silnikiem?
Opis dokładniej problem.
Ręcznie ich nie zwiększysz, chyba że na lince od gazu ale odradzałbym taki sposób.
Ja miałem taki patent,poprzedni właściciel tak zwiększył obroty na drugi dzień po kupnie silnik przestał chodzić na benzynce, przyczyna?
Lekko za małe czy co? gaśnie na dojazdach do skrzyżowań? Trzepie silnikiem?
Opis dokładniej problem.
Ręcznie ich nie zwiększysz, chyba że na lince od gazu ale odradzałbym taki sposób.
Ja miałem taki patent,poprzedni właściciel tak zwiększył obroty na drugi dzień po kupnie silnik przestał chodzić na benzynce, przyczyna?
- sokol26
- Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: czw sie 26, 2010 23:05
- Lokalizacja: Głowno (łódzkie)
- Kontakt:
zwiększenie obrotów jałowych
dam18, czemu odradzasz zwiększanie obrotów na lince? Temu poprzedniemu właścicielowi właśnie tak łatwiej byłoby zrobić niż tą śrubką, a na to samo wychodzi, poza tym to nie wiem czemu ta śrubka ma służyć, szkoda nastawnika :p pod tą blaszką jest elektronika, pewno śrubka ją uszkodziła...
Ogólnie to nastawnik dostaje informacje o temperaturze silnika i steruje obrotami na ciepłym i zimnym silniku, do niczego więcej nie jest potrzebny. Z tyłu gaźnika jest wejście na śrubke blokującą dźwigienke przepustnicy w określonej pozycji. Przez jakiś jeżdziłem z nastawnikiem leżącym luzem obok gaźnika, ponieważ musi być podpięty pod ecu, a śruba ustawiała obroty, ciężko taką dorwać ponieważ ma baardzo drobny gwint. Potem ją wykręciłem i zapodziałem, jeździłem pół zimy na tulejce przy lince gazu żeby nie gasł, problem był tylko po rozgrzaniu silnika ponieważ obroty wzrastały. Po dorwaniu całego golfa ze sprawnym nastawnikiem wszystko wróciło do normy, wskazówka stoi równiutko. Więc zasadnicze pytanie to czy jest różnica w obrotach pomiędzy rozgrzanym silnikiem a zimnym?
Ogólnie to nastawnik dostaje informacje o temperaturze silnika i steruje obrotami na ciepłym i zimnym silniku, do niczego więcej nie jest potrzebny. Z tyłu gaźnika jest wejście na śrubke blokującą dźwigienke przepustnicy w określonej pozycji. Przez jakiś jeżdziłem z nastawnikiem leżącym luzem obok gaźnika, ponieważ musi być podpięty pod ecu, a śruba ustawiała obroty, ciężko taką dorwać ponieważ ma baardzo drobny gwint. Potem ją wykręciłem i zapodziałem, jeździłem pół zimy na tulejce przy lince gazu żeby nie gasł, problem był tylko po rozgrzaniu silnika ponieważ obroty wzrastały. Po dorwaniu całego golfa ze sprawnym nastawnikiem wszystko wróciło do normy, wskazówka stoi równiutko. Więc zasadnicze pytanie to czy jest różnica w obrotach pomiędzy rozgrzanym silnikiem a zimnym?
zwiększenie obrotów jałowych
to gdzie podregulować obroty nie chcę na lince bo na gazie będę miał większe obroty
- sokol26
- Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: czw sie 26, 2010 23:05
- Lokalizacja: Głowno (łódzkie)
- Kontakt:
zwiększenie obrotów jałowych
Trzeba wymienić wadliwą część a nie regulować obroty. Nie odpowiedziałeś czy jest różnica w obrotach miedzy rozgrzanym silnikiem a zimnym.
zwiększenie obrotów jałowych
Nie jestem zwolennikiem chodzenia na skróty przy jakichkolwiek naprawach auta.Chyba że jest to wymuszone. Uszkodzona elektronika raczej nie była, ściągałem tą blaszkę wszystko wyglądało na całe. Jednak nastawnika już nie posiadam, musiałem oddać znajomemu stary i zapłacić za regenerowany.
Poprzedni właściciel golfa to jakiś totalny papudrak, aż nie chce mi się pisać co tam było wymodzone.
W Twoim golfiku prawdopodobnie uszkodzony jest nastawnik przepustnicy. Tu kłania się wymiana lub regeneracja, co wcale nie jest takie proste jeżeli chciałbyś robić to samemu.
Poprzedni właściciel golfa to jakiś totalny papudrak, aż nie chce mi się pisać co tam było wymodzone.
W Twoim golfiku prawdopodobnie uszkodzony jest nastawnik przepustnicy. Tu kłania się wymiana lub regeneracja, co wcale nie jest takie proste jeżeli chciałbyś robić to samemu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości