Forum.VWGolf.pl

Witam, hałasował mi napinacz paska alternatora, objawiało się to takim "grzechotaniem" jakby szybko potrząsać puszką z kamykami w środku. Kiedy naciskałem mocno kciukiem na amortyzator napinacza, grzechotanie ustawało. Wymieniłem cały kompletny napinacz (INA) i pasek (Continental) minął rok, minęła gwarancja i problem powrócił. Zaznaczam, że wszystkie śruby są dobrze dokręcone, mam tylko wątpliwość, czy łożysko alternatora jest ok, bo niby w jedną stronę blokuje, a w drugą "przepuszcza", ale po zgaszeniu silnika elementy wirujące w alternatorze prawie natychmiast się zatrzymują, tzn nie kręcą się swobodnie tylko są wyhamowywane. Jak na zdjętym pasku zakręciłem kółkiem alternatora, w kierunku, w którym normalnie pracuje to elementy w środku obracały się swobodnie, ale kiedy zatrzymałem kółko, czuć było, że wyhamowuje ono elementy w środku.
1. Czy to normalna praca sprzęgła alternatora?
2. Co może być przyczyną brzęczenia?
pozdrawiam, Krzysiek

ja ostatnio wymieniałem sprzęgiełko alternatora bo tak właśnie grzechotało dało się to zdiagnozować poprzez stwierdzenie luzów na tym sprzęgle oraz kiedy skręciło się kierownicę mocno w jedną lub drugą stronę do oporu to grzechotało więc tylko wymiana
nawet nie trzeba było wyciągać alternatora tylko potrzeba specjalny klucz

A czy prawidłowo działające sprzęgło powinno wyhamowywać kręcący się alternator kiedy kółko stoi w miejscu, czy nie powinno stawiać żadnego oporu?

Sprzegło alternatora ma za zadanie przekazywać napęd w jedną stronę, co umożliwia szybsze kręcenie się wałka alternatora niezależnie od obrotów silnika, ale to sprzęgło działa z pewnym oporem, jak ktoś miał to w rękach to wie o co chodzi, potrzeba pewnej siły, aby można było pokręcić rolką w kierunku przeciwnym do kierunku napędu alternatora. Grzechotanie może być powodem zarówno sprzęgła jak i zużytych łożysk na alternatorze i jedno i drugie da się sprawdzić, alternator chwytając rolkę/wałek i sprawdzając luz wzdłużny i poprzeczny, rolkę blokując alternator i obracając ją przeciwnie do ruchy paska.
Samo koło alternatora da się wymienić bez ściągania altka z auta, potrzebny jest specjalny klucz o którym mówi kolega wyżej http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=35&t=429084" onclick="window.open(this.href);return false;

Ale są dwa rodzaje alternatorów a więc dwa rodzaje kluczy i dwa rodzaje rolek ... a żeby ściągnąć tę rolkę za pomocą klucza to trzeba mieć sporo siły lub szczęścia, dlatego większość osób ściąga altek i daje na wymianę elektrykowi mechanikowi który kluczem ręcznie lub pneumatycznym ściąga rolkę..

Dzięki (plusik poleciał), klucz już mam, rolkę też, luzy sprawdzę, zobaczymy co z tego wyjdzie...