Forum.VWGolf.pl

Witam

Mam takie pytanie, mianowicie wypluło mi najprawdopodobniej uszczelkę pod głowica i jestem ciekawy da sie na takim czymś jeszcze jechać?
pomijając że samochód nie ma siły i w ogóle ale czy w takim stanie daleko zajade ?

Golf 3 2.0 8v 2e

najlepiej nie jeździć bo ciśnienie wypucuje ci kanał między blokiem a głowicą. A wtedy w najgorszym wypadku głowicy nie splanujesz jak będzie za głęboki albo blok do wymiany

Poza tym co pisal kolega wyzej to plyn moze dostac sie do oleju i zatrzec silnik , przegrzejesz silnik głowica pod wpływem temperatury pęknie badz ja wykręci i moze byc drogo.

dzięki wielkie, to teraz mam pytanie da rade wymienić samą uszczelkę bez planowania itp ?
bo padł mi samochód 180 km od domu a nie chce wydać milionów za mechaników w warszawie
i chciałbym jakoś wrócić nim i w domu na spokojnie to porobić.

misiekkf pisze:dzięki wielkie, to teraz mam pytanie da rade wymienić samą uszczelkę bez planowania itp ?
bo padł mi samochód 180 km od domu a nie chce wydać milionów za mechaników w warszawie
i chciałbym jakoś wrócić nim i w domu na spokojnie to porobić.

Wszystko się da,
ale po co?
Mogą być większe przedmuchy niż są teraz, a
po powrocie będziesz musiał znów wymieniać uszczelkę i nie wiadomo co wiecej.

jak tak desperacko podchodzisz do sprawy to ja na twoim miejscu wolałbym jechac na tej uszczelce , tylko nie wkrecaj silnika na obroty co jakis czas sprawdzaj stan i kolor oleju , jezeli bedzie siwy i bedzie go duzo radze nie jechac dalej , jezeli bedziesz trzymal silnik na wysokich obrotach to spaliny ktore dostaja sie w uklad chlodzenia nie zostana odprowadzone przez korek od zbiorniczka wyrownawczego poniewaz natezenie ich stanie sie wieksze wraz z wiekszymi obrotami silnika .

Pozdrawiam

Zmieniając uszczelkę zawsze planuje się głowicę

nie zawsze planuje się głowicę mister, tylko zawsze sprawdza się jej płaszczyznę. nie planuje się prostej głowicy, to chyba oczywiste.

To musisz mieć bardzo wprawne oko aby sprawdzić dokładnie jej płaszczyznę bez prześwietlenia. Nie jeden miał już nauczkę, że przy wymianie nie planował głowicy. Efekt - szukali nowej głowicy lub w najlepszym wypadku na nowo wymieniali uszczelkę. To samo można powiedzieć o paskach rozrządu. Nie raz czytałem, że gościu po 5kkm musiał ściągnąć pasek rozrządu, aby zaraz go znowu założyć. Pyta się czy tak może, bo wygląda jak nowy no i mały przebieg ma. Oczywiście można, ale trzeba pamiętać o jednym - raz ściągnięty pasek nadaje się do kosza. To samo tyczy się uszczelki. Zabieg nie drogi - około 80-100zł więc po co ryzykować i kombinować?

xlsss, kolega wyżej ma rację, żadna ale to żadna serwisówka nie zaleca każdorazowo planować głowicy do VW , a jeśli jesteś bardzo ciekaw to poczytaj sobie serwisówki do VW, tam wręcz jak byk stoi napisane że nie powinno się tego robić. No ale przyjęło się takie postępowanie i taki sposób postępowania jest po papuziemu zalecany na każdym forum. Niech się mechanik cieszy z zarobku i z gładziutkiej lśniącej głowicy (aż do spotkania zaworów z tłokami).

Paweł Marek pisze:Niech się mechanik cieszy z zarobku i z gładziutkiej lśniącej głowicy (aż do spotkania zaworów z tłokami).

Dobra Panowie, nie mam zamiaru się kłócić czy sobie dogadywać. Jeżeli ktoś nie chce wzbogacać mechanika o bagatela 80zł to nie musi planować głowicy
Tym bardziej, że planujemy głowicę tak często, aby była lśniąca i całą zeszlifujemy do zera....