Forum.VWGolf.pl

Witam.
Dłuższy czas temu naprawiałem mechanizm przednich wycieraczek (rozebranie i przesmarowanie całego mechanizmu). Wtedy to kiedy składałem wszystko "do kupy" nie mogłem sobie poradzić z pewnym problemem, którego nie rozwiązałem do dzisiaj z powodu zwyczajnego poddania się po wielu próbach. Mam nadzieję, że ktoś spotkał się z tym i wyjaśni mi co i jak...
Najprościej mówiąc: wycieraczki uderzają o podszybie kiedy wracają do pozycji wyjściowej. Ruch wygląda tak: wycieraczki idą do góry, następnie na dół (właśnie.. nieco za daleko na dół uderzając o podszybie ) i powracają do pozycji wyjściowej.
Męczyłem się z tym rok temu i poprzestało na niczym. Takie ustawienie, aby nie zahaczały o podszybie wiązało się z tym że pozycja wyjściowa była zbyt wysoko...
Bardzo proszę o pomoc z racji, że w weekend zamierzam zrobić z tym porządek bo szkoda piór

pewnie przy czyszczeniu odkręcałeś mechanizm od silniczka i tą śrubę na 13 klucz co trzyma ten łepek z frezami i do niego przychodzą te dwa ramiona?

Mam dokladnie taki sam problem i dodatkowo wycieraczka kierowcy uderza o rant drzwi
czy ktoś rozwiązał już taki problem?

muszkatobiasz pisze:pewnie przy czyszczeniu odkręcałeś mechanizm od silniczka i tą śrubę na 13 klucz co trzyma ten łepek z frezami i do niego przychodzą te dwa ramiona?

Z tego co pamiętam wyciągałem cały mechanizm i czyściłem go gruntownie wedle postu grega w temacie: http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=55632" onclick="window.open(this.href);return false;
Tak więc zgadza sie muszkatobiasz, odkręciłem go od silniczka. Masz pomysł jak to rozwiązać?

na pewno musisz zdjąć podszybie popuścić tą śrubę co trzyma ten frez i ustawić te drążki w martwym punkcie czyli w takim położeniu że cofniesz je do końca wahania i skręcasz tą śrubę z dźwignią przy silniczku a następnie regulujesz położenie wycieraczek każdą z osobna

muszkatobiasz pisze:na pewno musisz zdjąć podszybie popuścić tą śrubę co trzyma ten frez i ustawić te drążki w martwym punkcie czyli w takim położeniu że cofniesz je do końca wahania i skręcasz tą śrubę z dźwignią przy silniczku a następnie regulujesz położenie wycieraczek każdą z osobna

Wtedy zaraz po czyszczeniu wycieraczek próbowałem w ten sposób że:
- przy rozkręconym mechanizmie odpalałem sam silniczek tak, aby powrócił do pozycji wyjściowej (koniec pracy silniczka oznaczał pozycję 0)
- skręcałem mechanizm z silniczkiem i ponownie uruchamiałem silniczek, który sprowadzał cały mechanizm do pozycji wyjściowej
- ustawiałem wycieraczki każdą z osobna tak, aby nie były za wysoko (żeby nie przeszkadzały podczas jazdy) ani też za nisko..

Po skręceniu wycieraczek odpalałem i niestety za każdym razem wynik był taki, że silniczek prowadzi wycieraczki do góry, następnie idąc w dół uderza o podszybie i powraca do pozycji wyjściowej (powraca lekko w górę).

Gdzie leżał mój błąd?

RaV_ pisze: przy rozkręconym mechanizmie odpalałem sam silniczek tak, aby powrócił do pozycji wyjściowej (koniec pracy silniczka oznaczał pozycję 0)

tu ok

RaV_ pisze:- skręcałem mechanizm z silniczkiem i ponownie uruchamiałem silniczek, który sprowadzał cały mechanizm do pozycji wyjściowej

tu masz źle
musisz mechanizm tak ustawić żeby zaczynał pracę z martwego ruchu, inaczej ustaw ten frez na silniczku w położeniu poprzecznym tak jak silnik samochodu w poprzek i wtedy skręć ma być tak jak tu w jednej linii ramie razem z tym ramieniem od silniczka w spoczynku

Ogromne dzięki muszkatobiasz!
Zabieram się za to w poniedziałek (albo nawet w weekend jak czas pozwoli) i dam znać jak wyszło...

Dzisiejszego gorącego dnia zabrałem sie za wycieraczki zarówno przednie jak i tylne (ale temat dotyczy przednich więc na nich sie skupmy). Zastosowałem się do porady muszkitobiasza. Poluzowałem śrubę mocującą ramiona mechanizmu z silniczkiem, ustawiłem ramiona w poziomie tak jak na zdjęciu pare postów wyżej. Następnie skręciłem śrubę i niestety po włączeniu wycieraczek mechanizm za każdym razem powracał do poprzedniego położenia (czyli śruba widoczna zamiast zasłonięta poziomo ustawionymi ramionami). Zrezygnowany postanowiłem po prostu złożyć wszystko do kupy i uwaga. O dziwo wycieraczki nie wracały już tak nisko (przestały bić o podszybie ). Wracały delikatnie w dół ale to akurat normalne. Ważne że nie uderzają już o podszybie, są w dobrym położeniu i ładnie chodzą Ciężko powiedzieć co pomogło ale myślę, że w tym przypadku warto zastosować się do porady użytkownika muszkatobiasz. Ponadto zwróćcie uwagę na dobre dociśnięcie wycieraczek podczas ich przykręcania.. Dziękuje za pomoc, problem uznaję za rozwiązany

po prostu przy czyszczeniu tego mechanizmu zaznaczyć położenie głównego krótkiego ramiona silniczka lub zdjąć same cięgna bez odkręcania śruby wtedy nic nie może się zmienić!

Jeśli chodzi o mechanizm wycieraczek trzeba kupić oryginał w serwisie czy te podróbki do 50 zł z allegro podejdą?


Testował ktoś?? Orientuje się ktoś jaka cena w vw?

specWROC, kupowałem do passata te najtańsze z allegro bo mój pękł, i o dziwo już kilka miesięcy chodzi. Trzeba tylko przełożyć ten element co jest przykręcany do silniczka bo ten z zamiennika się nie trzyma.

odświeżam bo kupiłem nowy mechanizm za około 65 zł i ok fajnie chodzi nie zaciera się ale nadal uderza w słupek drzwi kierowcy i zbiera się tam woda i skutek jest taki że już pojawia się na rancie drzwi korozja................... czy ktoś ma patent na taki problem- odrazu zaznaczam że przestawienie ramienia na dół nie daje żadnego efektu, krótsza wycieraczka też nie pomaga.......gdzieś na forum mazdy widziałem że ktoś z takim samym problemem przeciął na pół gumówką płaskownik od silnika i skrócił go o 5mm a potem spawanie i niby pomogło...

specWROC, Ja wymieniałem u siebie 2 razy mechanizm ... + raz u kolegi ... u siebie za 80zł .. u znajomego najtańszy badziew jaki dostał .... nigdy nie było takich problemów o jakich piszecie ...