Forum.VWGolf.pl

Witam dziś zmieniałem żarówki w lampach przednich. Przy wymianie w lewej lampie zauważyłem iż, wkład rusza się na lewo i prawo. Nie przywiązałem za bardzo do tego uwagi, lecz gdy jechałem już po zmroku zauważyłem że światła mam ustawione bardzo nisko praktycznie 1,5m przed auto. Zamieniałem zwykłe H7 na teoretycznie lepsze +50% ale wyszło jak wyszło, że praktycznie nic nie dają. Pomóżcie co może być przyczyną ten poruszający się reflektor czy też coś innego.

skoro światła świecą 1,5m przed auto to wypadałoby jechać na stację diagnostyczną i je ustawić...

Też o tym myślałem ale przed wymiana świeciły normalnie bez zastrzeżeń

Makaron94 pisze: czy też coś innego.

Na pewno żarówka dobrze osadzona ?
Wyciąg aku,jest lepszy dostęp i poprawnie ja włóż .

Prawdopodobnie wypiął się z zaczepów dlatego lata luźno.

Jeśli wklad rusza się na prawo i lewo to nie ma po co jechać na stację diagnostyczną. Jak ustawić reflektor, którego wnętrzności będą się przemieszczać w trakcie jazdy? U mnie się w MK3 było podobnie - odpiął się zaczep. Jest to taka kulka siedząca w gnieździe. Wypadałoby ją ponownie wcisnąć. Trzeba było zdemontować reflektor i go rozkleić, żeby jakoś tam swobodnie dojść.

Ale też to że jeden wkład lata na boki nie spowoduje że obydwa światła będą świeciły w ziemię...

Kiepskie żarówki? jeśli kosztowały 20 zł za komplet i mają dawać więcej światła lub efekt ksenonów to lepiej zostać przy standardowych. Tak czy inaczej jeśli wkład jest luźny to warto byłoby to skontrolować, bo coraz szybciej zapada zmrok