Pojedyńcze Pukanie (Strzelanie) w Lewym Kole

Tutaj piszemy tylko o problemach związanych z podwoziem i zawieszeniem

Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP

numi19
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: śr paź 29, 2008 10:52
Lokalizacja: Koronowo
Kontakt:

Pojedyńcze Pukanie (Strzelanie) w Lewym Kole

Post autor: numi19 » śr wrz 28, 2011 11:51

Witam Koledzy:) Wczoraj byłem na szarpakach i okazało się że tylna tuleja przedniego wahacza była źle wsadzona i cała latała po wymianie na nową pukanie słychać jeszcze wyraźniej. Ale mechanik kazał mi otworzyć maskę i jeżdzić powoli przód tył i skręcać i wyraźnie czuć pukanie w gnieźdzaie amorka. jak się teraz przyjżeć to właśnie lewy amortyzator zupełnie inaczej jest osadzony niż prawy. Ale inny mechanik przy mnie włożył inny amortyzator razem ze sprężyną i dalej pukało. Łożysko było wymienione razem z poduszką więc albo brakuje z lewej strony jakiejs częsci ze ten amorek zupełnie inaczej stoi i tak jakby miał opór przy skręcaniu. powstawały jakieś naprężenia i po chwili puknie. Co to może być. Nowa poduszka po kilku dniach wydawała mi się jakaś taka jakby coś tak obcierało. czy to możliwe że czegoś tam brakuje albo jest coś odwrotnie włożone. nawet skręcając prawa strona ta dobra widać pod maską przy misce ze stoi i tylko troszkię sie przechyla a lewa całą się jakoś dziwnie zachowuje mocno się skręca i tylko troszkie wystaje ten talerzyk......
Co tam może być nie tak złożone?? przeguby dobre sa napewno wymienione na nowe:)
Pozdrawiam i proszę o wskazówki


Numi19

numi19
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 35
Rejestracja: śr paź 29, 2008 10:52
Lokalizacja: Koronowo
Kontakt:

Pojedyńcze Pukanie (Strzelanie) w Lewym Kole

Post autor: numi19 » śr wrz 28, 2011 20:15

Ciąg dalszy kłopotów... Właśnie wracałem od mechanika i poszedł mi prawy przegub przy skrecaniu na zakrecie na szczescie byłem blisko mechanika i go przypchalismu... Jutro będzie sprawdzał czy poszedł przegub czy półośka czy tylko coś się wyczepiło bo wsumie testowałem przeguby jadąc ze skręconymi kołami i żaden nie terkotał żadnych objawów..... i tak nagle coś poszło??? ale to nie po tej stronie która bardziej puka. Natomiast lewy wymienilismy na inny a wewnętrzne są nowe. i puka puka puka..... Mechanik jeszcze dzisiaj powiedział że mam jedną poduszkie walniętą przy silniku i zauważył że przy skręcaniu kierownicą w miejscu na włączonym zapłonie do oporu to silnik też się pochyla więc może jak jadę do tyłu silnik wtedy bardziej się przechyla rosną jakieś obciążenia i może właśnie to ona puka bądź powoduje że coś innego strzela przez to.?? czy to wogóle możliwe?? ale naprawde silnik troche lata a wszystko co moglismy to sprawdziliśmy. Amorki i mocowanie napewno sprawdzone wszystko ok. Powiedzcie czy to jest możliwe. Już wszystkie opcje biorę pod uwagę. Wszystko co można już wymienione teraz to przyszło do głowy..... Poza tym felernym przegubem który poszedł. Pech na maxa..... kiedy to się skończy......


Numi19

Awatar użytkownika
marcin7x5
_
_
Posty: 8884
Rejestracja: śr lut 23, 2011 13:14

Pojedyńcze Pukanie (Strzelanie) w Lewym Kole

Post autor: marcin7x5 » czw wrz 29, 2011 13:00

Możesz jeszcze sprawdzić czy nie puka ci skrzynia biegów o boczną osłonę silnika. U mnie jest juz lekko wyrobiona poducha ta po stronie kierowcy i przy skręcie w prawo obija mi delikatnie tą plastykowa osłonę.



ODPOWIEDZ

Wróć do „Podwozie i zawieszenie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości