Sprawdzałem te luzy na poduszkach i wydają mi się dość dziwne, dodatkowo sprawdziłem też u dziadka w golfie i tam wydaje mi się, ze siedzą tak jakby bardziej w gumie i pracują ciaśniej.
Właśnie wróciłem ze stacji (pojechałem, bo coś zaczęła tłuc, w sumie to tłukło od dłuższego czasu, tylko, że zaczyna co raz to mocniej) w sumie to nic wielkiego nie wykazało, jakieś delikatne luzy na lewym łączniku stabilizatora, doradził, aby na razie nie kupować nowego, tylko odkręcić i smarem nasmarować, tak też zrobiłem, ale efekt mizerny. Oczywiście zapytałem diagnostę, czy możliwe jest to, ażeby tak tłukło od poduszek, powiedział, że jest to prawdopodobne. Czyli w sumie chyba nic się nie dowiedziałem. Jest to możliwe, ażeby tłukło na dziurach od delikatnego luzu na łączniku stablizatora?
Chodzi o to:
Prośba o diagnozę zawieszenia
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Re: Prośba o diagnozę zawieszenia
Łączniki wymienione (firma swag), jak tłukło tak i dalej tłucze...
Prośba o diagnozę zawieszenia
Witam dołączając się do pytania pragnę zapytać co może być przyczyną słyszenia w kabinie żeliwnych stuków dobiegających z tyłu samochodu ? Przód to raczej nie jest i odgłosy z tyłu dobiegają jak jadę po nierównościach ( dokładnie to słychać taki żeliwny stuk jak auto podskakuje do góry i na dół ). Na diagnostykę nie będę jeździł, bo mało co wykażą. Dodam, że zawieszenie seria raczej ori, hatchback 1.4.
-
- Nowicjusz
- Posty: 13
- Rejestracja: ndz mar 20, 2011 12:44
- Lokalizacja: CB
Prośba o diagnozę zawieszenia
Tylko ze stacjami to jest różnie. Organoleptycznie stwierdziłem luz u siebie z lewej strony na jabłku drążka skrętnego.... Duży luz... Wizyta na stacji i gość mówi żadnego luzu nie widać zawieszenie ok.... 2 dychy w błoto za szarpaki a drążek wymieniony na nowy Najlepszy mechanik to mechanik z doświadczeniem a nie maszyny i urządzenia:)
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Nowicjusz
- Posty: 12
- Rejestracja: czw sie 30, 2012 21:03
Prośba o diagnozę zawieszenia
Koledzy, potrzebuję porady odnośnie zawieszenia w Golf IV, 1.9 TDI. Kupiłem auto z lekko obniżonym przodem, uznałem, że sprężyny się trochę już osiadły ale jeździłem dalej, przy parkowaniu czasami ten plastik pod zderzakiem ocierał więc pomyślałem o wymianie sprężyn. Ostatnio zaczęło mi coś stukać i diagnosta stwierdził wybitą poduszę amortyzatora. Uznałem, że dobrze od razu wymienić te poduszki i sprężyny (amortyzatory wyszły jako b. dobre, 75%)
Zajrzałem dzisiaj do auta i się okazało, że mam sprężyny Eibach Federn z oznaczeniem EW 154000... , nie jest to pełny numer, tyle udało mi się uchwycić na zdjęciu bo oznaczenia są od strony wewnętrznej auta.
Moje pytanie więc, czy wie ktoś coś na temat tych sprężyn, o ile one są niższe względem oryginalnych? Nie znalazłem nigdzie takiej informacji. Poza tym, czy warto je wymieniać na np. Kayaby o standardowej wysokości czy może jednak je zostawić, bo jest to chyba firma dobra a wymienić tylko poduszki, ewent. z łożyskami oporowymi?
Czy po wymianie tych poduszek auto podejdzie trochę do góry? obecnie mam prześwit pod talerzykiem ok 1,5 cm i czy po ich wymianie należy zrobić geometrię.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie,
pozdrawiam
Zajrzałem dzisiaj do auta i się okazało, że mam sprężyny Eibach Federn z oznaczeniem EW 154000... , nie jest to pełny numer, tyle udało mi się uchwycić na zdjęciu bo oznaczenia są od strony wewnętrznej auta.
Moje pytanie więc, czy wie ktoś coś na temat tych sprężyn, o ile one są niższe względem oryginalnych? Nie znalazłem nigdzie takiej informacji. Poza tym, czy warto je wymieniać na np. Kayaby o standardowej wysokości czy może jednak je zostawić, bo jest to chyba firma dobra a wymienić tylko poduszki, ewent. z łożyskami oporowymi?
Czy po wymianie tych poduszek auto podejdzie trochę do góry? obecnie mam prześwit pod talerzykiem ok 1,5 cm i czy po ich wymianie należy zrobić geometrię.
Z góry dziękuję za wszelkie sugestie,
pozdrawiam
Prośba o diagnozę zawieszenia
Odświeżę trochę temat. Wymieniłem w końcu sprężyny na KYB RA3754 i od razu poduszki i łożyska od firmy Lemforder. Autko się elegancko podniosło, tzn przód zrównał się z tyłem. Problem teraz jest taki, że po wyżej 100 zaczyna bujać autem, tak jakby pływało. Czy to wina amortyzatora? Na stacji diagnostycznej wyszło, że niby wszystko ok. Tuleje na łączniku wymieniane z 3 miechy temu na oryginalne z ASO i łączniki również nowe. Przy wymianie sprężyn zauważyłem jedną dziwną rzecz, nie mogliśmy docisnąć na tyle sprężyny, by nakrętkę na amor nakręcić, złapałem wtedy za amor, tzn tę część z gwintem i wyciągnąłem ją do góry. Czy to normalne, że sam schował się pod własnym ciężarem? Jakie mogą być jeszcze przyczyny bujania? Tuleje wahacza?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości