(opady) mokro z tyłu pod dywanikiem po stronie kierowcy

[szewczi90]

zaobserowałem stał w nocy i była burza padało mocno a rano było czuć zapach lekko nieprzyjemny i wilgoć była pod dywanikiem a ponad tydzień niepadało więc na 1OO% było już podsuszone, czyli co zdejmować boczek drzwi? tylko tylny ale jak ? nie widzę tam śrubek?

[poolak2006]

na dole powinny być 2 na troxa i 2 na krzyżaka pod rączką

[szewczi90]

a mógłbyś mi zaznaczyć na foto które miejsce zabezpieczyć? na drzwiach?

[poolak2006]

Najpierw zdejmij boczek i polej wodą tak jak mówiłem wcześniej. Jeśli woda pójdzie do pod blachą masz uszczelkę -> wymień ją całą na czerwono masz zaznaczoną uszczelkę...

[kornata_m]

Miałem dokładnie ten sam problem. Myślałem że mam krzywe drzwi albo uszczelkę zużytą, ale ostatnio po deszczu poszedłem do auta i bez rozkręcania widać było że woda cieknie pod tapicerką. Ja zrobiłem to trochę inaczej niż koledzy mówią, mianowicie nie wywalałem starej uszczelki tylko dodatkowo objechałem sylikonem (został mi z remontu łazienki ) łączenie blachy z drzwiami na dole i tak do połowy wysokości. Zrobiłem tak z wszystkimi drzwiami profilaktycznie żeby już nie brać się za jakiś czas znowu za to. Problem zniknął, wody nie ma, w aucie już prawie nie śmierdzi wilgocią. Teraz jeżdżę bez tylnych dywaników żeby mogło sobie swobodnie parować i suszyć się.
Ktoś może powiedzieć, że to co zrobiłem to rzeźba ale wykorzystałem to co miałem pod ręką a po drugie bałem się, że jak wywalę starą uszczelkę to ciężko będzie zrobić nową bez wyjmowania całkowicie blachy.
Pozdrawiam

[rafal0325]

Miałem dokładnie ten sam problem. Myślałem że mam krzywe drzwi albo uszczelkę zużytą, ale ostatnio po deszczu poszedłem do auta i bez rozkręcania widać było że woda cieknie pod tapicerką. Ja zrobiłem to trochę inaczej niż koledzy mówią, mianowicie nie wywalałem starej uszczelki tylko dodatkowo objechałem sylikonem (został mi z remontu łazienki ) łączenie blachy z drzwiami na dole i tak do połowy wysokości. Zrobiłem tak z wszystkimi drzwiami profilaktycznie żeby już nie brać się za jakiś czas znowu za to. Problem zniknął, wody nie ma, w aucie już prawie nie śmierdzi wilgocią. Teraz jeżdżę bez tylnych dywaników żeby mogło sobie swobodnie parować i suszyć się.
Ktoś może powiedzieć, że to co zrobiłem to rzeźba ale wykorzystałem to co miałem pod ręką a po drugie bałem się, że jak wywalę starą uszczelkę to ciężko będzie zrobić nową bez wyjmowania całkowicie blachy.
Pozdrawiam

Tak sie tylko zapytam,gdzie ta woda ma teraz ujście są jakieś kanały którymi spływa?

[poolak2006]

rafal0325, Chodzi tobie o tą wodę która leciała z drzwi?

[rafal0325]

rafal0325, Chodzi tobie o tą wodę która leciała z drzwi?

Tak,którędy ona ma teraz spływać?

[kornata_m]

Na dole drzwi są otwory którymi ona wypływa. Zerknij na spód drzwi to zobaczysz.

[piter007i]

Witajcie,
jako kolejny dołączam do grona walczących z wodą, w pierwszej kolejności jak widać wywaliłem wszystko, co tylko mogło próbować absorbować wodę, aktualnie jestem na etapie poszukiwań sprawcy, woda pojawia się po stronie pasażera oraz kierowcy, do tej pory zauważyłem że dzieje się to analogicznie jak na załączonym zdjęciu które udało mi się zrobić. Na zdjęciu w którym wdarła się woda po deszczu akurat samochód był nieco przechylony (kierowca wyżej niż pasażer), po stronei pasażera w trakcie mycia również woda się pojawiła, z tym że lałem strumieniem wody po szybie, krawędziach drzwi, ich uszczelkach itp.
proszę o podpowiedź czy to winowajcą może być uszczelka znajdująca się W drzwiach- mam już dość tej wody i rozebranego samochdou
oraz druga prośba- mam problem ze zdemotnowaniem klamki podnoszenia maski- wyciągnąłem zawleczkę, natomiast rączka nie chce wyjść! ciągnąć na siłę? podważać wkrętakiem?? chciałbym przy okazji wyeliminować możliwość przeciekania tam wody >>link do zdjęcia << (na czerwono zaznaczyłem wodę znajduje się ona po deszczu w charakterystycznej wardze uszczelki oraz kółkach zaznaczonych na obrazku
VW Bora, brak szyberdachu, bezwypadek

[piotrek233]

Witajcie,
jako kolejny dołączam do grona walczących z wodą, w pierwszej kolejności jak widać wywaliłem wszystko, co tylko mogło próbować absorbować wodę, aktualnie jestem na etapie poszukiwań sprawcy, woda pojawia się po stronie pasażera oraz kierowcy, do tej pory zauważyłem że dzieje się to analogicznie jak na załączonym zdjęciu które udało mi się zrobić. Na zdjęciu w którym wdarła się woda po deszczu akurat samochód był nieco przechylony (kierowca wyżej niż pasażer), po stronei pasażera w trakcie mycia również woda się pojawiła, z tym że lałem strumieniem wody po szybie, krawędziach drzwi, ich uszczelkach itp.
proszę o podpowiedź czy to winowajcą może być uszczelka znajdująca się W drzwiach- mam już dość tej wody i rozebranego samochdou
oraz druga prośba- mam problem ze zdemotnowaniem klamki podnoszenia maski- wyciągnąłem zawleczkę, natomiast rączka nie chce wyjść! ciągnąć na siłę? podważać wkrętakiem?? chciałbym przy okazji wyeliminować możliwość przeciekania tam wody >>link do zdjęcia << (na czerwono zaznaczyłem wodę znajduje się ona po deszczu w charakterystycznej wardze uszczelki oraz kółkach zaznaczonych na obrazku
VW Bora, brak szyberdachu, bezwypadek

Ewidentnie uszczelka blachy drzwi Ci sparciała. Uszczelnić i już wody w aucie nie zobaczysz.

[Michau90]

Witam.
Tak samo mam problem z wodą w golfie. Odchyliłem podłoge i okazało się, że woda wlatuje od strony drzwi i przelewa sie po uszczelce.



Zdjąłem boczek i okazuje sie, ze przecieka pod tą blachą.



Czyli z tego co wyczytałem musze uszczelnic tą blache. Moze byc sylikon?
Zauważylem, ze uszczelka zewnętrzna od szyby jest mokra i to prawdopodobnie tedy woda wdziera sie do srodka drzwi.



Czy to jest 'normalna' sytuacja, ze woda podchodzi pod uszczelke i dostaje sie do srodka drzwi, czy musze ją wymienic?
I jeszcze jedno. Czy woda ktora dostanie sie do srodka drzwi ma wydostac sie tymi dwoma dziurkami w ktore sa włożone 'korki', ktore trzymaja gumy:



Pozdrawiam

[piter007i]

Witam.
Tak samo mam problem z wodą w golfie. Odchyliłem podłoge i okazało się, że woda wlatuje od strony drzwi i przelewa sie po uszczelce.

obrazki nie dzialają, ale mniejsza o to, jak w temacie było już pisane za wodę pod dywanikami odpowiada sparciała uszczelka pomiędzy blachą drzwi a ich poszyciem [konieczny jest demontaż tapicerki drzwi by łatwo to zauważyć] kolego w moim temacie >>KLIK<< [strona 4] jest opisany raczej dokładnie sposób usunięcia go, z tym że dodatkowo jeszcze wstawiłem folię PVC, jak do tej pory problem zginął