Strona 1 z 2
Ściąga w lewo bez powodu
: wt mar 03, 2009 11:33
autor: vwlad
Witam.
Mam problem ze sciągającym w lewo golfem. Zaczęło się w weekend. Nie wjechałem w żadną wiekszą dziurę ani nie walnąłem w krawężnik.
Objaw jest taki, że ciągnie w lewo jak trzymam prosto kierownicę, albo jak ją puszczę. muszę trzymać nieco przekręconą by jechać prosto.
Początkowo myślałem, że to przez nierówno napompowane opony, dopompowałem przy okazji wszystkie koła do ciśnienia jakie ma być i jakby na trochę się poprawiło, ale wczoraj znów ściągało. Ciśnienie w oponach jest nadal ok.
Czy przyczyną mogą być opony? U mnie jakieś kleber krislap i ostatnio zaczęły popiskiwać w zakrętach nawet przy małej prędkości?
Poza tym w piątek miałem przygodę i troszkę zakopałem się w błocie, ale jakoś dało radę wyciągnąć bez pchania auta. Czy mogło to naruszyć jakieś tam ustawienia w geometrii?
Mogło coś stać się z geometrią przy zaparkowaniu ze skręconymi kołami? Właśnie po tym wydarzeniu zaczęło mi ściągać w lewo.
Jak można to naprawić, bo to trochę niebezpieczne tak jeździć, a nie chcę wydać za dużo na mechanika?
Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam.
: wt mar 03, 2009 11:55
autor: czyzaczek
Hej....
Najpierw wyważ koła... U mnie jak ciężarek spadł to ściągał w prawo, a kierownica wcale nie drżała....
Druga rzecz to tuleje tylne wahacza. Jak sa naderwane to koło troszkę pracuje i zbieżność się sama przestawia....
A od tych rzeczy co opisałeś geometria nie popsuła się....
: wt mar 03, 2009 16:09
autor: Hansolo
Przejedź kolego kilka kilometrów , ale nie hamuj gwałtownie- tylko w razie konieczności. Później dotknij tarcz hamulcowych z przodu i porównaj ich temperaturę . Możliwe że z lewej strony klocki nie odchodzą od tarczy / tłoczek się zapiekł, albo nawaliło błota / i dlatego ciągnie w lewo.
Jeśli masz kołpaki plastikowe, to zerknij czy nie nabiło się pod nimi błota. Ja kiedyś po spotkaniu z zaspą miałem śnieg pod kołpakiem i też delikatnie auto ściągało i drżała kierownica.
: wt mar 03, 2009 22:20
autor: vwlad
Hansolo pisze:Przejedź kolego kilka kilometrów , ale nie hamuj gwałtownie- tylko w razie konieczności. Później dotknij tarcz hamulcowych z przodu i porównaj ich temperaturę . Możliwe że z lewej strony klocki nie odchodzą od tarczy / tłoczek się zapiekł, albo nawaliło błota / i dlatego ciągnie w lewo.
Jeśli masz kołpaki plastikowe, to zerknij czy nie nabiło się pod nimi błota. Ja kiedyś po spotkaniu z zaspą miałem śnieg pod kołpakiem i też delikatnie auto ściągało i drżała kierownica.
Dzięki za sugestie. Hamulce sprawdzone, tarcze mniej więcej równo ciepłe były, kołpaków brak wiec to nie to. Zamieniłem lewe koło z prawym i nadal ciągnie w lewo, ciężarki są nie ruszone.
: śr mar 04, 2009 03:25
autor: EnJoy
ustawienie zbieżności warto sprawdzić..
do tego hamulce tak jak już pisał kolega
Hansolo ale sprawdź wszystkie tarcze i najlepiej ostrożnie z tym łapaniem za tarcze, bo czasem nawet bez ostrego hamowania potrafią być very HOT
: śr mar 04, 2009 10:13
autor: t0mal
I uszkodzone wspomaganie kierownicy może powodować takie objawy, chociarz twój golf chyba jeszcze jest za nowy na takie cyrki
: śr mar 04, 2009 15:24
autor: AndrzejP4
sprawdź,czy nie ścina Ci opon.
Pisk w zakrętach to ewidentnie przestawiona zbieżność.
: śr mar 04, 2009 15:42
autor: vwlad
AndrzejP4 pisze:sprawdź,czy nie ścina Ci opon.
Pisk w zakrętach to ewidentnie przestawiona zbieżność.
Ścinania nie zauważyłem, ale z tą zbieżnością to w najbliższym czasie wybiorę się, żeby ustawić. Dzięki.
Tajemnica chyba wyjaśniona. Dziś przed wizytą u mechanika coś mnie podkusiło by jeszcze raz sprawdzić ciśnienie w oponach. Okazało się, że jednak wolno ale schodzi powietrze. Pojechałem do gumiarza i okazało się, że opona jest pęknięta, ale nie zauważyłem tego wczoraj bo robiłem po ciemku. Opona była do wymiany, druga niestety też, bo okazało się, że nie robią już takich jakie mam. Dobrze, że wymienili obie, bo ta lewa też była blisko wykończenia. Po wymianie od razu auto jedzie prosto i nie ściąga.
Myślicie, że warto jeszcze sprawdzić zbieżność dla świętego spokoju, by te nowe opony nie zużyły się zbyt szybko?
: śr mar 04, 2009 20:09
autor: WaldiTorun
vwlad pisze:Myślicie, że warto jeszcze sprawdzić zbieżność dla świętego spokoju, by te nowe opony nie zużyły się zbyt szybko?
Wszystko zależy w jakim stanie były stare oponki. Jeśli zauważysz na nich jakieś powody do sprawdzenia zbieżności (krzywe starcia) to jedź chłopie jedź! Swoją drogą nie wierzę żeby zbieżność i geometria była ustawiona idealnie na 0.0 więc zawsze warto sprawdzić
Ale jeśli nie będzie niepokojących ubytków gumy to szkoda kasy
: czw mar 05, 2009 08:43
autor: vwlad
Ja nie zauważyłem nierównego zużycia bieżnika. Gumiarze jak ich zapytałem stwierdzili, że to zajeżdżone opony, a nie nierówno starty bieżnik. Sprawdzę sobie zbieżność przy okazji przeglądu. Dzięki wszystkim za pomoc.
: sob kwie 18, 2009 00:06
autor: xander_88
Witam!!!
Chcialbym sie podlaczyc do tematu ... mianowicie ... cos mi przycieralo w kole (lewym) dzwiek jak by np. plastikowe nadkole przy predkosci zaczynalo dotykac do opony ... na szarpakach wyszla zbierznosc -15 pojechalem na ustawienie , gosc byl wszoku ze samochod tak niski zaczol cos plakac ze wahacze wygiete w druga strone , cos tam poustawiam ,popukal pokrecil... powiedzial ze juz i ze nie ma u mnie regulacji nachylenia, pochylenia, cos w tym stylu ... wyjechalem , pukanie,szuranie w kole ustalo ale
no wlasnie mialem kierownice delikatnie (tak jakby o 1 zabek) prtzesunieta w prawo, teraz mam w lewo
samochod przy puszczonej kierze jechal w miare ok .. teraz go sciaga w lewo .... co o tym myslicie ??? bardzo prosze o jakas pomoc.. pozdrawiam
: sob kwie 18, 2009 00:21
autor: t0mal
Najpierw zacznij od kontroli cisnienia w oponach - ma być po równo na każdej osi tzn jak z przodu z lewej masz 2.2 to z prawej ma być tak samo, jeśli nie pomoże to prawdopodobnie zbieżność do ustawienia
: sob kwie 18, 2009 15:26
autor: sheriffg
xander 88 koleś co ci robił zbieżność to chyba nie za bardzo się zna ale z tym że w mk 4 nie ma regulacji pochylenia koła ma racje ale kąt pochylenia koła można ciut regulować na sworzniu na tych 3 śrubach którymi jest przykręcany są tam fasolki i jest kilka mm regulacji w mk 3 była i w mk2 przy regulacji zbieżności powinno się blokować kierownice w centralnym położeniu i dopiero wtedy zacząć regulacje ale !!! na samym początku powinno zostać sprawdzone :
- półośki czy nie ma luzów
- łożyska czy nie szumią i nie biją
- tarcze klocki czy w dobrym stanie
- tuleje przednie i tylne czy nie są naderwane
- sworznie czy nie biją
- maglownica czy nie ma luzu
- opony stan
- ciśnienie w oponach
- kąty pochylenia koła ustawić jeśli się da
Jeśli to wszystko jest w dobrym stanie i zostanie ustawiona zbieżność i będzie cos nie tak to ja nie wiem, ostatnio ustawiałem i siebie mk 4 na gwintowanym zawieszeniu i nie było problemów sprzęt firmy MAHA laserowy polecam .
: sob kwie 18, 2009 23:16
autor: xander_88
sheriffg pisze:na sworzniu na tych 3 śrubach którymi jest przykręcany są tam fasolki i jest kilka mm regulacji w mk 3 była i w mk2 przy regulacji zbieżności powinno się blokować kierownice w centralnym położeniu i dopiero wtedy zacząć regulacje
czyli w mk4 powinno sie zaczoc regulowac na zblokowanej centralnie kierze ???
sheriffg pisze:koleś co ci robił zbieżność to chyba nie za bardzo się zna
Powiem tak :0 .. ja sie na tym nie znam kapletnie , polecono mi goscia bo ma jakies 60 lat i mysle ze okolo 20 robi tylko to
poprostu chyba zadko ktos do wioskowego zakladu wpada ze "sportowym" zawieszeniem ... bo powiedzial ze mam zakrotkie sprezyny
cala reszte to co napisales to bylo sprawdzone i jedyne co jest to gumy w kiepskim stanie reszta ok .. bez żadnych luzow... teraz juz mi to bardzo nie przeszkadza... wazne ze mic nie szumi i nie obciera... zaczekam na nowe felgi i opony i podjade do kogos , ogarniajacego bardziej "usportowione"
samochody
Wielkie dzieki za pomoc
pozdro