Forum.VWGolf.pl

Wita,
Mam pytanie ponieważ jak np jadę po rondzie bądź skręcam w lewo po większym łuku i przy prędkości już od około 40 km na h to z prawego koła dochodzi takie terkotanie, jakby koło haczyło o nadkole a nie haczy. Ponadto jak przejeżdżam przez np. krawężnik na skręconych kołach w lewo słychać głuche stuk, puk, uderzenie :/. Przy jeździe na wprost nie słychać i tak samo przy skręcie w prawo. Głuche stukanie pojawia się tylko przy skręcie w lewo. Na diagnostyce wszystko ok, amory wporzo, wymienione tuleje wahacza, przegub zewnętrzny prawy i brak wizji co to może być.

a co ze sworzniem wahacza i końcówką drążka stabilizatora? obadane?
sworzeń nie koniecznie musi mieć luz w każdej płaszczyźnie jeżeli ustawi się w tym "właściwym" miejscu to będzie pukać, tak samo jest z końcówką drążka stabilizatora.

Nie szukajmy dziury w całym koledzy.
Podjechał do mnie kiedyś taki przypadek; po wymianie sworzni wahaczy, ktoś odkształcił osłonę tarczy hamulcowej w wyniku czego po skręceniu full w lewo osłona lekko haczyła o wnętrze felgi. Końcówki nie mają tutaj nic do gadania. Sworzeń też bo póki jeździ po równych nawierzchniach skręcając na nich nic nie powinno hałasować, chyba że jeździ 100km/h i nagle skręca do oporu

Łącznik stabilizatora zobacz; wskocz do kanału, poproś drugą osobę żeby kręciła kołami na odpalonym aucie i doszukuj się problemów, ewentualnie jak wrócisz z dłuższej jazdy ściągnij koło i szukaj "świeżych" otarć.

Pozdrawiam

220v pisze:chrobotanie i stuki w prawym kole

Mnie to wygląda na przegub i tego będę się trzymał.

Dzięki koledzy. Dzisiaj ponowna wizyta u mechanika w poszukiwaniu problemu. Jak się dowiem co i jak to dam cyne.

Witam, Po wizycie u mechanika i kolejnego diagnosty, stwierdzili, że nic z zawieszenia na pewno nie chrobocze a tez sprawdziłem zbieżność i jest idealna. Zauważyłem dzisiaj jak wracałem że na łuku jak nie miałem biegu wbitego to całe chrobotanie było mniej słyszalne w porównaniu do biegu wbitego?? Dodam jeszcze że biegi wchodzą łatwo, nic nie chrobocze w skrzyni, nie ma ona wycieków ani nić podobnego. Więc co to może być bo powoli ręce mi już opadają.

Może niedomaga mechanizm różnicowy w skrzyni biegów.

Skrzynia i mechanizm różnicowy ok. a wydawało mi się że bez wbitego biegu nie chrobocze. Wszyscy rozkładają ręce :/

Dobra teraz mnie jeszcze naszło, nie jestem mechanikiem i nie mam za dużo pojęcia o samochodach więc jak coś to bez zj**** proszę. Tak myślę że jak kupowałem golfa to górne kielichy od amorów tak sobie lekko latały, nie były jakoś mocno dokręcone choć luzu na śrubie nie było i wydaje mi się że wtedy nie chrobotało. A że był luz na kielichach to podmieniłem poduchy na nowe i wtedy chyba zaczęły się szopki choć już sam nie wiem??

przegub kola stuka na wprost a najwiecej przy max skrecie...dla mnie przegub