Forum.VWGolf.pl

Witam. Ostatnio jak zaczęło się robić zimniej to przy przejeźdzaniu przez progi zwalniające z przodu i z tyłu coś mi skrzypi. Pod koniec sierpnia wymieniałem wszystkie amorki ( Bilstein B4) oczywiście odboje i gumy też. W zeszłym roku robiłem gumy na stabilizatorze. Dźwięk jest tylko przy progach zwalniających. nie wiem czy warto to robić teraz czy poczekać do wiosny?

Jakiej firmy wsadziłeś gumy stabilizatora? Zamiennik czy oryginał? Najlepiej wsadzić oryginalne, żeby uniknąć skrzypienia jak w starej wersalce. Jeżeli chodzi o przód to stawiałbym właśnie na nie

Tutaj coś więcej o tym
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=325676" onclick="window.open(this.href);return false;

Aha, a lepiej kupić oryginal czy może z poliuretanu bo ceny są niewiele droższe a wytrzymałość ponoć dużo wyższa tych z poli?

Jeśli zdecydujesz się na oryginalne to będziesz musiał kupić też obejmy, bo teraz robią gumy z "garbami", więc stare nie będą pasowały. Koszt takich gum z obejmami w ASO ok. 100zł. Co do poliuretanu - na pewno bardziej wytrzymały, ale jak się spisuje to nie mam pojęcia

Te gumy z ASO też nie są rewelacyjne albo ja mialem pecha. W Październiku robiłem remont zawieszenia i wymienione zostały właściwie wszystkie elementy eksploatacyjne opórcz gumek i łączników stabilizatora ponieważ te elementy wymieniałem wiosną. Auto odebrałem od mechanika przekonany, że nic nie będzie pukać, a tutaj niespodzianka nadal coś z przodu tłucze. Okazało się, że winne były gumki, wytrzymały 6tys km! Teraz kupiłem FEBI za 15zł, minimalnie skrzypią na garbach i innych tego typu przeszkodach, ale przynajmniej nic nie stuka.

Jazz_Blue pisze:Jeśli zdecydujesz się na oryginalne to będziesz musiał kupić też obejmy, bo teraz robią gumy z "garbami", więc stare nie będą pasowały. Koszt takich gum z obejmami w ASO ok. 100zł. Co do poliuretanu - na pewno bardziej wytrzymały, ale jak się spisuje to nie mam pojęcia

ja kupilem obejmy z garbami za 5 zl w pierwszym sklepie a nie za 40 zl szt w aso i smiga

Ja wymieniłem gumy pół roku temu na ori (22 zł za sztukę w ASO) i śmiga(ło) ładnie.. Ostatnio zaczęły się piski, okazało się że poluzowały się śruby trzymające obejmy. Dokręciłem i gra! Co prawda mam puknięcia przy przejeżdżaniu przez garby, ale to z kolei dają znać łączniki stabilizatora, które dziś będę zresztą wymieniał..

mzawrotniak pisze:Ja wymieniłem gumy pół roku temu na ori (22 zł za sztukę w ASO) i śmiga(ło) ładnie.. Ostatnio zaczęły się piski, okazało się że poluzowały się śruby trzymające obejmy. Dokręciłem i gra! Co prawda mam puknięcia przy przejeżdżaniu przez garby, ale to z kolei dają znać łączniki stabilizatora, które dziś będę zresztą wymieniał..

mi jak cos stukalo to okazalo sie ze to tuleje

Doraźnie "na zimę" pryśnij WD-40, albo jakimś olejem silikonowym pomiędzy tuleje gumowe a stabilizator - powinno pomóc.
Wtedy z czasem może sie też ułożyć na tyle, że wogóle przestanie skrzypieć.

Pablo Corrado pisze:Doraźnie "na zimę" pryśnij WD-40, albo jakimś olejem silikonowym pomiędzy tuleje gumowe a stabilizator - powinno pomóc.
Wtedy z czasem może sie też ułożyć na tyle, że wogóle przestanie skrzypieć.

potwierdzam wystarczy wstrzyknać troche oliwy i problem z głowy