terkotanie/buczenie tylko przy skręcie w prawo
: śr paź 22, 2014 20:43
Witam!
Mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić od jakiś 2-3 tygodni (stało się to bez objawów z dnia na dzień) ...
Podczas manewrów skrętu w prawo, słychać dobiegające z lewego przedniego koła takie jakby buczenie (tak jakby było za mało powietrza, lub ścinało oponę - na pewno nie jest to dźwięk pompy układu wspomagania, dodam, że przekładnie miałem regenerowaną).
Pierwsze co zacząłem właśnie od opon, wymieniłem na komplet zimówek, i nadal to samo. Na stacji diagnostycznej (na szarpakach) wykryto tylko duży luz na prawej tylnej tulei przedniego wahacza usterka zrobiona, geometria ustawiona, problem nadal pozostał (wymieniłem tuleje po obu stronach). Byłem u dwóch mechaników, nie wiedzą co może być przyczyną, mam jeździć dalej, może zacznie bardziej hałasować... Łożysko lewego koła mechanik stwierdził odpada, w zawieszeniu nic nie widać wszystko ok.. Dodam, że przy małych prędkościach dźwięk ujawnia się w zakrętach 90 stopni, natomiast przy większej prędkości (70-80) na ostrych łukach przy delikatnie skręconej kierownicy (dochodzą wtedy również silne drgania, które czuć kierownicy). Przy wejściu w zakręt i odcięciu napędu (wrzucenie na luz/ wciśnięcie sprzęgła) buczenie ustaje.. Przy zjeździe ze "ślimaka" gdzie asfalt jet bardzo nierówny i wrzuceniu na luz, ustępuję buczenie, ale słychać taki stukot jakby dwie metalowe części odbijały się od siebie pod wpływem nierówności (oczywiście z tego lewego przedniego kóła).. Dodam może jeszcze, że na prostym odcinku zacznę gwałtownie skręcać (bujać budą ) raz w lewo, raz w prawo przy krótkich *#cenzura#* kierownicą słychać również to buczenie (przy dociążeniu lewego koła). Pasuje to do łożyska lewego koła, tylko nie szumi nic przy jeździe na wprost i skrecie w lewo, jak i po wrzuceniu na luz.. Proszę doradźcie coś, myśle już nawet o mechaniźmie róznicowym ale to by był już czarny scenariusz... Będę bardzo wdzięcnzy za jekieś sugestie..
Pozdrawiam
Mam problem, z którym nie mogę sobie poradzić od jakiś 2-3 tygodni (stało się to bez objawów z dnia na dzień) ...
Podczas manewrów skrętu w prawo, słychać dobiegające z lewego przedniego koła takie jakby buczenie (tak jakby było za mało powietrza, lub ścinało oponę - na pewno nie jest to dźwięk pompy układu wspomagania, dodam, że przekładnie miałem regenerowaną).
Pierwsze co zacząłem właśnie od opon, wymieniłem na komplet zimówek, i nadal to samo. Na stacji diagnostycznej (na szarpakach) wykryto tylko duży luz na prawej tylnej tulei przedniego wahacza usterka zrobiona, geometria ustawiona, problem nadal pozostał (wymieniłem tuleje po obu stronach). Byłem u dwóch mechaników, nie wiedzą co może być przyczyną, mam jeździć dalej, może zacznie bardziej hałasować... Łożysko lewego koła mechanik stwierdził odpada, w zawieszeniu nic nie widać wszystko ok.. Dodam, że przy małych prędkościach dźwięk ujawnia się w zakrętach 90 stopni, natomiast przy większej prędkości (70-80) na ostrych łukach przy delikatnie skręconej kierownicy (dochodzą wtedy również silne drgania, które czuć kierownicy). Przy wejściu w zakręt i odcięciu napędu (wrzucenie na luz/ wciśnięcie sprzęgła) buczenie ustaje.. Przy zjeździe ze "ślimaka" gdzie asfalt jet bardzo nierówny i wrzuceniu na luz, ustępuję buczenie, ale słychać taki stukot jakby dwie metalowe części odbijały się od siebie pod wpływem nierówności (oczywiście z tego lewego przedniego kóła).. Dodam może jeszcze, że na prostym odcinku zacznę gwałtownie skręcać (bujać budą ) raz w lewo, raz w prawo przy krótkich *#cenzura#* kierownicą słychać również to buczenie (przy dociążeniu lewego koła). Pasuje to do łożyska lewego koła, tylko nie szumi nic przy jeździe na wprost i skrecie w lewo, jak i po wrzuceniu na luz.. Proszę doradźcie coś, myśle już nawet o mechaniźmie róznicowym ale to by był już czarny scenariusz... Będę bardzo wdzięcnzy za jekieś sugestie..
Pozdrawiam