Forum.VWGolf.pl

Witam
Mój golfik aktualnie ma założone gwintowane zawieszenie (takiego kupiłem).
Co prawda autko fajnie się tak prowadzi ale z drugiej strony to zawieszenie jest za twarde na nasze wspaniałe drogi (dziury, wyboje itp) dlatego na wiosnę chciałbym założyć fabryczne amortyzatory + sprężyny obniżające (myślę że -40 i -40 byłoby w sam raz).

I tutaj chciałbym zapytać jakie sprężyny wybrać żeby było w miarę miękko a jednocześnie aby zachować podobne własności jezdne jak na obecnie założonym gwincie?

A może dało by się dobrać jakieś miękkie sprężyny do obecnych amortyzatorów?

Teoretycznie nie jest wskazane zakladanie obnizajacych sprezyn do org. amorow bo maja nieco inny zakres pracy i jest szansa ze szybko je zajezdzisz.

jak masz gwintowane to podkręć do góry i powinien być miększy

Jak dam do góry to będzie wyżej i twardziej - wiem bo podnosiłem - jak kupiłem auto to było za nisko więc podniosłem kręcąc gwint do góry i niestety zrobiło się przy tym jeszcze twardziej

Zakładanie seryjnych amorków i obniżających sprężyn nie ma sensu, tak jak ktoś już wspomniał, inny jest zakres pracy amorka. Zakładanie z kolei seryjnych sprężyn do sportowych amorków spowoduje, że auto się podniesie, ale dalej będzie twarde... Więc proponuje, jak chcesz komfortu to tylko seria...

PAPAYOS pisze: ↑

sob lut 24, 2018 23:11

Zakładanie seryjnych amorków i obniżających sprężyn nie ma sensu,

Nie do końca się zgodzę.
Od ponad roku śmigam już na seryjnych amorkach i sprężynach - 40 - 35
i nic się nie dzieje wiadome jest twardziej niż na seri ale jest to jeszcze
taki dobry kompromis miedzy komfortem a wygoda prowadzenia.
Faktycznie przy większym obniżeniu np -60 już przymusowo trzeba zmieniać
na sportowe amory bo będzie dobijać ale przy -40 seryjny
amor daje sobie spokojnie rady bez większych problemów

Sprężyny obniżające wcale nie są twardsze od seryjnych, Mają po prostu kilka zwojów ułożonych blisko siebie i to te zwoje po opuszczeniu auta się składają. Reszta pracuje normalnie. Chodzi o to że amortyzator seryjny nie pracuje w całym swoim zakresie, sportowe amorki mają o 2,5-3 cm krótszy skok. Jak piszesz o "dobijaniu" to od czego są odboje???

W momencie gdzie przy -40 mam zawieszenie opuszczone czyli podniesione auto to sprężyna dalej siedzi
w gniazdach bez przemieszczania się, myślę ze przy sprężynach -60 już za bardzo nie siedzi i pomyśl po pierwsze
o sytuacji gdy podbija ci koło do maksymalnego rozpięcia amora i nagle wysuwa się sprężyna z gniazda przy dajmy na to 80 km/h ?
co ci da odbój w takiej sytuacji ?
Zasada przy obniżeniu na samych sprężynach jest prosta wiadomo ze amor dostaje po tyłku
skoro normalny zakres skoku ma np 150mm a przy obniżeniu go o -40 automatycznie
jego skok zmniejsz się o tą wartość i jest w ciągłej pracy w 27% i w przypadku małych nierówności dostaje po dupie jak
przy dużych ale przy obniżeniu o -60 gdzie wykorzystuje się przy normalnej jeździe 40% właściwości pracy amora
to tak jak byś jeździł cały czas do dużych wertepach wiedz automatycznie wytrzymałość takiego amora mocno spada i
pytanie czy jest to opłacalne w takiej skali już nie wspominając o bezpieczeństwie
A co do utwardzenia zawieszenia wytłumacz fenomen gdy auto stoi na seryjnych sprężynach to buja go po zakrętach a wystarczy
obniżyć go o -40 i efekt znika ? skoro sprężyny nie są za to odpowiedzialne w tym przypadku to co ?

"skoro sprężyny nie są za to odpowiedzialne w tym przypadku to co ?"
Amortyzator!

"podbija ci koło do maksymalnego rozpięcia amora i nagle wysuwa się sprężyna z gniazda przy dajmy na to 80 km/h ?
co ci da odbój w takiej sytuacji ?"
Chcesz powiedzieć, że jak składasz sprężynę na amorku, to ona jest luźna i sobie zmienia położenie??!
GRATULUJĘ POMYSŁU!!!
Wszystkie sprężyny obniżające które miałem i montowałem (3 kmpl), zawsze, nawet na seryjnym amorku, musiałem ściskać żeby poskładać do kupy!
Sprężyna obniżająca nawet -80mm w jałowym położeniu jest tej samej długości co seryjna...

Pozdrawiam

Sprężyna -25 i Seria

Jeśli twoim zdanie nie ma różnicy spoko Dobra nie będę się sprzeczał z tobą bo widzę ze nie ma sensu
BigZ25 ile ludzi tyle zdań wybór należny do ciebie tyle w temacie

Widzę że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, więc powtórzę ci raz jeszcze. (Patrz post wyżej). Wszystkie sprężyny obniżające, które do tej pory montowałem w swoim aucie były luzem tej samej długości co seryjne.
A poza tym, pokazując zdjęcie na którym porównujesz długości sprężyn, przeczysz sam sobie, że można założyć krótką/obniżającą sprężynę na seryjny amortyzator. Sprężyna na amortyzatorze musi siedzieć ścisło, żeby nie wypadała z gniazda przy maksymalnym rozprężeniu. Prezerwatywy też nie zakładasz jak masz narzędzie w pozycji wiszącej!!! Chociaż też można...

Ja sam ucinałem przednie sprężyny o 2,5 zwoja i żeby zamontować ją na amorku musiałem używać sciągaczy do sprężyn! Więc jeśli używasz obniżającej i krótkiej sprężyny to tylko amorek tzw sportowy...

[quote=PAPAYOS post_id=7127523 time=1519753737 user_id=41106]
Widzę że masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem, więc powtórzę ci raz jeszcze. (Patrz post wyżej). Wszystkie sprężyny obniżające, które do tej pory montowałem w swoim aucie były luzem tej samej długości co seryjne.
A poza tym, pokazując zdjęcie na którym porównujesz długości sprężyn, przeczysz sam sobie, że można założyć krótką/obniżającą sprężynę na seryjny amortyzator. Sprężyna na amortyzatorze musi siedzieć ścisło, żeby nie wypadała z gniazda przy maksymalnym rozprężeniu. Prezerwatywy też nie zakładasz jak masz narzędzie w pozycji wiszącej!!! Chociaż też można... [quote]

Ja sobie nie przeczę ale jak byś [b]CZYTAŁ ze zrozumieniem[/b] od początku cała rozmowę
to byś wiedział poza tym przeanalizuj co sam napisałeś w ostatnich dwóch postach
Dobra nie ważne zakończymy dyskusje bo widzę ze to naprawdę nie ma sensu

{ {Ja sam ucinałem przednie sprężyny o 2,5 zwoja }}


Nie ma to jak samemu sobie strzelić w kolano...
Takie zabiegi to już w ogóle jest mistrzowskie posuniecie z lat 90
PAPAYOS dla mnie temat zamknięty mamy bardzo rozbieżne zdania
a forum to nie miejsce na gównoburze.
Z mej strony tyle w temacie Pozdro

Dobra chyba wrzucę serię - słabo to będzie wyglądać bo wysoko na 13" ale przynajmniej komfortowo

Pytanie czy muszę szukać mcphersonów od wersji 1.3 czy w 1.6 i 1.8 były takie same?