Zabezpieczanie przed korozją.

[sciromaniak]

a jednak niestety prawda.
wariant samego epoksydu też jest dobry ale jak mam malować epoksydem to i tak daję jakiś grunt reaktywny pod spód żeby w pełni odizolować blachę a haftgrund z APP jest to produkt 1k mam go zawsze i w puszce i w sprayu{ale w sprayu jest dośćdrogi}
a jeżeli chodzi o R-STOP itp to nie jest magiczny środek typu posmaruję i rdza zniknie on zamyka mikro dziurki wyjedzone przez rdzę których nie zawsze widać gołym okiem. ale jak pisałem wcześniej najlepiej wyciąć i wstawić nowe

[metlex]

"Szpachla na gołą blachę to kiepski pomysł, chłonie/przepuszcza jak zwał tak zwał ale na pewno nie zatrzymuje wilgoci i nie zabezpiecza przed rozszerzaniem się korozji pod powłokowej. Na gołą blachę tylko epoksydowy lub reaktywny, a akrylowy jako wypełniacz."

to miałem na myśli

z resztą ile blacharzy/lakierników tyle teorii
w internecie jest wiele sprzecznych opinii

polecam przeczytać.... z tego co można poczytać to raczej znają się na rzeczy
http://lakierowanko.info/viewtopic.php?t=5899

a i ostanie 2 posty też wspominają o tym co ja pisałem

[sciromaniak]

co racja to racja opinii i teori jest mnóstwo ale najlepiej sprawdzić te teorie w praktyce ja sprawdziłem już wiele kombinacji i dodam tylko że najlepiej uczyć się na błędach ale cudzych
pozdrawiam i powodzenia im więcej ciekawych aut uratujemy tym lepiej

[OsteR9019]

a jednak niestety prawda.
wariant samego epoksydu też jest dobry ale jak mam malować epoksydem to i tak daję jakiś grunt reaktywny pod spód żeby w pełni odizolować blachę a haftgrund z APP jest to produkt 1k mam go zawsze i w puszce i w sprayu{ale w sprayu jest dośćdrogi}
a jeżeli chodzi o R-STOP itp to nie jest magiczny środek typu posmaruję i rdza zniknie on zamyka mikro dziurki wyjedzone przez rdzę których nie zawsze widać gołym okiem. ale jak pisałem wcześniej najlepiej wyciąć i wstawić nowe

Zastosowanie reaktywnego + epoksydowy byłoby super ale niestety nie można tego czynić Reaktywny trzeba pokryć podkładem akrylowym. Czyli zabezpieczenie antykorozyjne daje podkład epoksydowy lub reaktywny + akrylowy. Dużo czasu spędziłem na szukaniu informacji które rozwiązanie leprze i z ostatecznie zdecydowałbym się na epoksyd. Czytałem temat o mikro niedoczyszczonych wżerach i epoksyd wypadł nie gorzej niż reaktywny, doskonale odizolowuje a jak nie ma dostępu wilgoci to korozja nie postępuje, jednak reaktywny ma leprze właściwości penetrujące i dotrze dalej.
Zalety epoksydu: jeden produkt, można szpachlować bez nadawania przyczepności, nie wiem czy wszystkie ale można pokrywać bazą.
Wady: schnie długo, nawet dłużej niż przy zastosowaniu reaktywnego w parze z akrylowym.

Wracając do szpachli na gołą blachę, technologia dopuszcza takie rozwiązanie ale jeśli powstanie np. odprysk do gołej blachy korozja postępuje pod płatem szpachli a reaktywny lub epoksyd jako ta pierwsza warstwa ma temu zapobiec.

Ogólnie temat rzeka, każdy ma ulubione produkty i swoje teorie.

[sciromaniak]

Zastosowanie reaktywnego + epoksydowy byłoby super ale niestety nie można tego czynić Reaktywny trzeba pokryć podkładem akrylowym

a dlaczego systemy praktycznie każdej firmy np NOVOL,APP czy STANDOX {akurat tych jestem 100% pewien bo byłem na szkoleniach teoretycznych i praktycznych} nie tylko zezwalają kłaść epoksyd na grunt ale nawet np nowol wyklucza używanie epoksydu bez wcześniejszego zastosowania wash primer-a {podkładu reaktywnego} jedyną rzeczą jakiej nie możemy kłaść bezpośrednio na reaktywny jest szpachla ale o tym już pisałem
P.S. TO FORUM CORAZ BARDZIEJ MI SIĘ PODOBA W KOŃCU O LAKIERNICTWIE JEST Z KIM POGADAĆ WIDAĆ ŻE KOLEGA OsteR9019 CHYBA JEDNAK MA COŚ WSPÓLNEGO Z TYM TEMATEM A NIE TYLKO WYCZYTAŁ COŚ NA NECIE POZDRAWIAM

[Michał_1977]

sciromaniak, uwierz mi,że położenie szpachlówki na zdrową,czystą blachę niczym nie grozi.
Praktykuję na codzień,dużo czytam szkolę się i z palca nie wyssałem tego co wcześniej napisałem.Przyjeżdżają do mnie auta przy których parę lat temu robiłem coś tą metodą i nie ma śladu,żadnych pęknięć,pęcherzy,pajączków i takich tam.
Na Lakierowanko.pl również przesiaduję i tam też jest multum lakierników,którzy tak robią i wszystko jest w porządku jak twierdzą.

Druga sprawa-chcesz cytować cudzą wypowiedź,to zaznacz i kliknij cytuj lub + w rogu.Czerwony kolor jest dla administracji.

[sciromaniak]

jak by co to nie jestem zbyt częstym bywalcem na forach internetowych rzadko mam na to czas. sorki za ten czerwony nie wiedziałem
a co do tej gołej blachy jakieś 90% lakierników robi dokładnie jak ty i wcale nie mówię że to jest źle. jeżeli jesteś fachowcem i masz wprawę i doświadczenie to zazwyczaj się nic nie dzieje bo widzisz co i na co kładziesz pozatym żaden warsztat blacharsko lakierniczy nie da gwarancji dłóżej niż rok góra dwa na swoją robotę więc po prostu mają to gdzieś i tu akurat wiem o czym mówię. Jeżeli jednak chodzi o amatorskie naprawy i do tego starych i dość ciekawych samochodów potrzeba troszkę bardziej się postarać poza tym nie oto tu chodzi żeby dowodzić swoich racji tylko doradzić innym jak trzeba coś zrobić żeby za kilka lat zostało jeszcze kilka ciekawych aut nadających się do czegoś i tym kończe swoją wypowiedź na ten temat
Jeżeli ktoś chce żeby mu coś poradzić to zpraszam na priv i wmiare możliwości pomogę

[Montifer]

A się rozkręciliście, chłopcy

[OsteR9019]

A się rozkręciliście, chłopcy

Bo temat ciekawy i obawiam się że może dojść do czegoś na kształt "rozbiegania silnika"

Do tematu. Ja największą styczność miałem z produktami SH i zapodaje przykład http://motofocus.pl/lakiernictwo/8635/g ... -reaktywny" onclick="window.open(this.href);return false; zwracając uwagę na zdanie tyczące się reaktywnego "Słabszą stroną jest konieczność pokrywania gruntu reaktywnego podkładem akrylowym." Dalej jeśli jest konieczność szpachlowania pojawia się kolejny problem (niewielki, może nawet nieistotny), otóż szpachlówka jest twardsza od podkładu akrylowego. Przy obrabiani kitu szybciej wyciera się podkład i po skończeniu niby jest dobrze ale ciągle coś nie tak Jeszcze gdy nastąpi przetarcie a trzeba dołożyć kitu dojdzie do sytuacji gdzie na reaktywny przyjdzie szpachlówka.
Moim zdaniem reaktywny to przy nowych elementach wtedy wszystko m/m i to bardzo szybko lub niewymagających wielkiego rzeźbienia cieniutko kitu.

Co do pokrywania gruntu reaktywnego epoksydowym (który w sumie też jest gruntem) firma NOVOL swego czasu popełniła błąd dopuszczając taką technologie, wycofała się z tego, a jak jest teraz już nie mam pojęcia. Słyszałem też o możliwości "wysezonowania" reaktywnego przed położeniem epoksydowego. Co dopuszcza APP nie wiem więc się nie wypowiadam. Każda firma ma kilka linii technologicznych które na pewno się rozwijają i będą się zmieniać, a żeby za tym nadążyć trzeba by było zamówić subskrypcje wszystkich kart technologicznych.

Żeby to wszystko pogodzić można dać reaktywny odizolować akrylowy i poprawić epoksydowym wtedy jest pancernik Gdzie trzeba szpachla poliestrowa a wszystko ocieplić szpachlówką natryskową, dalej akryl itd.

Wracając do szpachli na gołą blachę, gdy jeszcze pracowałem w warsztacie był tylko podkład akrylowy i kit. Szpachla na gołą blachę kataforezę i tworzywa sztuczne bez żadnego gruntu, na to podkład akrylowy nie rzadko pełniący role szpachli natryskowej i nie przypominam sobie żadnej poprawki. Gwarancja oczywiście na rok a klient święcie przekonany że jeśli coś było robione z czasem wyjdzie. Jednak robiąc auto dla siebie na lata proponuje mniej ekonomiczne rozwiązania
Pozdrawiam.

[Michał_1977]

90% lakierników robi dokładnie jak ty i wcale nie mówię że to jest źle

Właśnie.
Co do problemu autora i jego pasa tylnego,to nachodzi mi jeszcze taka myśl,że rdza pojawiła się po drugiej stronie blachy i ładnie kwitnie spod lakieru.
Przecież tam wiecznie jest kupa błota,soli i cholera wie czego jeszcze.

[Montifer]

Nie no, wpychałem paluchy za ten pas i nic nie wymacałem od strony wnętrza. Te plamki co miałem pierwotnie nie były specjalnie głębokie. Mój błąd polegał na nie zastosowaniu Cortaninowo pochodnej substancji. Mam nadzieje, że po tym jak to zrobię nie wybije mi jej znów.

A no i drzwi przede mną do zrobienia ekstra.

[OsteR9019]

Chciałoby Ci się wrzucić fotki jak to wygląda? Od wewnątrz też jak sugeruje Michał_1977 bo to że nie wymacałeś nie znaczy że tam nic nie ma. A zamiast "Cortaninowo pochodnej substancji" proponuje zastosować tarczę listkową na szlifierce.

[Michał_1977]

wpychałem paluchy za ten pas i nic nie wymacałem od strony wnętrza.

To trzeba dokładnie obejrzeć,a nie pomacać
Być może jest tak,że siedlisko rdzy jest właśnie od strony podwozia,a to co Ci wyłazi pod lakierem,jest efektem tego,że już rudzielec pokonał grubość blachy.
Obejrzyj to dokładnie.Jak trzeba to rusz drucianką,żeby oczyścić z brudu.

[Montifer]

Ale to raczej nie możliwe bo doczyściłem te miejsca do gołej blachy i jak mówiłem nie były to specjalnie głębokie ogniska. A jak to się ma do tego, że może rdzewieć od środka. Skoro od zewnątrz było czysto.