Z góry przepraszam jeśli taki temat już był, ale już nie mam sił .
Po większym deszczu miałem mokry lewy bok w bagażniku, wykładzinę a później nawet kanapę tylną.
Rozebrałem w bagażniku lewy bok, na myjce zobaczyłem że woda kapie mi gdzieś z nad kola. Zagadka była duża, wszystkie spawy były sprawdzone, uszczelki klapy itp ,antena, nic .... Później wyjąłem lampę, uszczelka była dobra. Pojechałem do mechanika, dopiero tam pokazał mi , że lewa lampa mocniej wystaje, nie dolegała tak jak trzeba. Może był bity, nie wiem i jest dobrze. Mechanik nałożył silikon na uszczelkę lampy i ją przykręcił.. Po 2 dniach pojechałem na myjkę na test. Już znad nadkola nie kapie, teraz leci od dołu lampy więc najwidoczniej tam silikon nie załapał.
Pytanie do Was. Czym tą lampę ( bez jej wyjmowania, bo teraz to już łatwo nie pójdzie ) uszczelnić ? Nie interesuje mnie czy obkleję ją od wewnątrz, czy od zewnątrz coś w szczeliny zaaplikuje, ważne aby to dobrze kleiło i się trzymało. Lampy wyjmować raczej nie zamierzam w przyszłości, no chyba że ktoś mi w dupe wjedzie albo sam gdzie ją potłukę to wtedy będę się martwić.
Tutaj jakby ta woda się dostaje i obiega chyba lampę dookoła jednak przez nieszczelność woda leci do bagażnika
Proszę o pomoc i serdecznie pozdrawiam
