Parujace na maksa szyby, już brakuje mi pomysłu

kawowy19 · Post autor: **kawowy19** » wt gru 18, 2012 13:55

z podszybia raczej spływa bo nie widać aby woda specjalnie stała tam.Odpływy przy błotnikach drożne całkowicie. Podstawke filtra kabiny uszczelniałem, rynienke skleiłem i filtr jest suchy. Możliwe że jak mi sie wtedy nalało to nie zdązyło wyschnąc i teraz mi sie przelało gdzies wew i wylało kanałem jak wyzej opisałem??????????? Bo już nie wiem normalnie takie czary mary ze masakra....

Post autor: **Haki** » wt gru 18, 2012 20:42

Przy tej pogodzie .. trochę potrwa zanim wyschnie podłoga ... stąd i para bo chcąc nie chcąc autem jeździsz i nagrzewasz a woda paruje ...
Możesz jak masz dostęp - odstawić autko do garażu ... włączyć 1-2 farelki i niech grzeją ... albo czekać na wiosnę i Słonko

kawowy19 · Post autor: **kawowy19** » wt gru 18, 2012 23:19

Ale auto stalo tydzien w ogrzewanym garazu bez dywanow wygluszen deski i calej reszty z otwartymi szybami itd itp. To jeszcze by nie wyschlo?????????

Tymczasem czarów ciąg dalszy... Dziś to rozebrałem. Wczoraj i dziś praktycznie nie padalo i to tajemnicze miejsce z którego mi sie woda leje rzekomo jest suche całkowicie. No to sie wku... 5litrow baniak z woda i leje w to łaczenie blotnika i słupka na rant szyby itd i co? I sucho!!!! Więc teraz to już w ogole nie wiem skad mam wode w aucie i zajebiscie parujace szyby. Ma ktoś jeszcze jakiś inny pomysl??? Może coś jeszcze sprawdzić, może coś przeoczyłem...

Post autor: **Haki** » śr gru 19, 2012 01:00

Folie w drzwiach masz ? szczelne ? nie postrzępione ?

Tomek · Post autor: **Tomek** » śr gru 19, 2012 13:17

kawowy19, nie ubywa płynu chłodniczego??? może z nagrzewnicy?

a suszenie auta to chyba ze 3 dni na pełnym słońcu.... tyle że rozebrane
Jka suszyłem dywany w MK1 to gabki i wykładziny były tak napite wodą że schły 3 dni

kawowy19 · Post autor: **kawowy19** » czw gru 20, 2012 09:19

płynu nie ubywa bo nagrzewnice dałem zapobiegawczo nową.
Foli w drzwiach nie mam, ale nie mam jej juz kilka lat i nic sie nie działo dopiero teraz. Od folii na drzwiach by mi szyby parowały????? Boczki mam suche, listwy progowe tez itd

Post autor: **Haki** » pt gru 21, 2012 00:29

Ostatnio ktoś tu miał taki sam problem jak TY w MK II ... u niego było coś z podszybiem ... i ścianką pod szybą ... jakieś wżery rdzy na wylot etc ... może to jest jakiś trop ?

ZALEK · Post autor: **ZALEK** » sob gru 22, 2012 16:39

Haki, racja! kawowy19, ściągaj dechę i patrz na uszczelkę szyby u dołu (niech ktoś leje wodę z zewnątrz) u mnie leciało ciurkiem w lewym dolnym rogu szyby

aż dziw ze jakoś nie kapało na skrzynkę z bezpiecznikami itp. bo mogło być nie ciekawie....

Post autor: **Haki** » sob gru 22, 2012 20:47

Kolego kawowy19, tu masz to pokazane ... http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f= ... 7&start=14" onclick="window.open(this.href);return false; -zerknij - może u Ciebie to samo się dzieje

kawowy19 · Post autor: **kawowy19** » wt sty 08, 2013 13:13

Haki, to co pokazałes to jest ten sam temat w którym piszemy i to są moje foty

Z szyby mi nie leci do środka.
Poki co narazie mam w aucie sucho na dywanach ale niestety szyby dalej na potęgę parują....
Nie wiem o co chodzi z tym parowaniem szyb ale chyba tego już nie przejdę i bede sie musiał wkur... dalej

XV2 · Post autor: **XV2** » wt sty 08, 2013 14:25

kawowy19 pisze:Haki, to co pokazałes to jest ten sam temat w którym piszemy i to są moje foty

olo-lc · Post autor: **olo-lc** » wt kwie 02, 2013 13:09

kawowy19 pisze:Od folii na drzwiach by mi szyby parowały?????

Tak!!! A raczej od jej braku, skoro kleili ją w fabryce to po coś była potrzebna. Walczyłem z wilgocią w dwójce kiedyś całą zimę, że nawet jak był lekki przymrozek to szyby musiałem skrobać z obu stron.
I gdzieś mi się lało tak jak u Ciebie na nogi pasażera. Zdjąłem boczki i przykleiłem folię paroizolacyjną, dużo roboty ale zrób to dokładnie, robisz dla siebie. Z tym laniem na nogi to wymieniłem podszybie na twarde i kombinowałem coś z przesuwaniem o te parę cm i chyba pomogło. Jak masz szyberdach to sprawdź odpływy, przeczyść to np. stalową linką i przed przyklejeniem folii sprawdź odpływy w drzwiach. Wykładziny wysusz i powinno grać.
I zasada taka, w trakcie jazdy trochę szyby otwarte i maksymalnie dużo wentylować auto to wilgoć nie będzie się trzymać.

alex_7692 · Post autor: **alex_7692** » śr kwie 03, 2013 17:53

Jak jedziesz i jest już gorąco to ogrzewanie na maksa na dół i niech się suszy, mi kiedyś też leciało na nogi, a dziurka gdzieś na podszybiu była, każdą śrubę na podszybiu wykręciłem i wkręciłem z powrotem na sylikon. Głównie te śruby od silniczka wycieraczek. Przeczyściłem odpływy, założyłem twarde podszybie i suchutko

A zawsze po deszczu miałem dywaniki nasiąknięte woda tak, że 3 dni na słońcu stał i nadal gnój.. Włóż końcówkę pistoletu od sylikonu między uszczelkę szyby a karoserię, przejedź po całości, też to zrobiłem dla pewności. Daj znać czy pomogło.

arek607 · Post autor: **arek607** » wt kwie 09, 2013 08:10

Witam panów. Czy możliwe jest że od jesieni do samochodu nalało się tyle wody że wygłuszenia były całkiem nasiąknięte wodą. W dziurze gdzie biegnie linka do otwierania maski jest taki koreczek gumowy którego chyba nie założyłem po montażu alarmu. W zimie zauważyłem źe mam mokre dywaniki, chyba normalne jak na tą porę roku. Ale jak już zobaczyłem źe stoi tam woda to zacząłem działać. wyjąłem wygłuszenia i normalnie z nich ciekło. Wodę miałem po lewej stronie z przodu i z tyłu. Wygłuszenie nad nogami też mam mokre. Czy wszystkiemu winna jest ta zatyczka na lince?