Strona 1 z 1

Zabezpieczenie blachy.

: sob maja 28, 2011 14:37
autor: bla.zej
Witam, mam do pomalowania kilka elementów w MK3. Narazie wyczyściłem do gołej blachy, i zlikwidowałem wżery. Lecz jak wiadomo, w trójkach są słabe blachy bez ocynku, wiec chciałbym je jakoś zabezpieczyć. Są jakieś środki które tworzą jakąś warstwę ochronną, pomijając podkład ?

Z góry dzięki za pomoc.

Zabezpieczenie blachy.

: sob maja 28, 2011 14:58
autor: To_mas
bla.zej pisze: Są jakieś środki które tworzą jakąś warstwę ochronną, pomijając podkład ?
podklad jesli mowa o podkladzie akrylowym nie chroni w żaden sposób przed korozją :)

jesli udało ci sie super doczyścić skorodowane blachy tak ze nie ma tam już nie gram rdzy to polecam podkład epoksydowy, jesli jednak zostały jakieś wżery to lepszy będzie podklad reaktywny czyli washprimer ! Możesz tez potraktować to najpierw odrzewiaczem potem go zmyć lub zetrzeć i dopiero któryś z tych podkładów :)

na epoksydowy możesz szpachlować
reaktywny wymaga przykrycia najczęściej m/m akrylowym i dopiero szpachla

Zabezpieczenie blachy.

: sob maja 28, 2011 15:11
autor: bla.zej
Tzn. wszystkie wżery starałem się usunąć, lecz zawsze można coś przeoczyć...
Ktoś mi poradził takie cuś :

http://allegro.pl/wurth-cynk-spray-do-k ... 40337.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Zabezpieczenie blachy.

: sob maja 28, 2011 15:21
autor: To_mas
nie wypowiem sie na temat tego rodzaju produktów bo nie używam a nie używam temu bo nie mam do nich przekonania :)

Zabezpieczenie blachy.

: sob maja 28, 2011 18:16
autor: Fucker
bla.zej,

Kolega To_mas, bardzo dobrze Tobie doradził.

Mało kto ma w tym doświadczenie.I zazwyczaj źle doradzają.

Podkład epoksydowy (np.NOVOL), jest bardzo twardy i tworzy szczelną powłokę i nie przepuszcza wilgoci i tlenu. Co za tym idzie, rdza nie może się rozwijać. Ale blacha musi być super wyczyszczona. Najlepiej wypiaskowana. Trzeba położyć kilka warstw, cienkich. I nie radził bym pędzlem, bo pędzel tworzy w powłoce malutkie bąbelki powietrza i w tych miejscach może się znowu dostać wilgoć do blachy, wtedy cała praca jest na nic.

Ja czasami stosuję podkład epoksydowy grubopowłokowy, ale bardzo ciężko się go obrabia.