Forum.VWGolf.pl

Witam. Dziś gdy miałem jechać samochodem zauważyłem że próg od strony pasażera jest jakiś brudny i płaski. Poszedłem go umyć i moim oczom ukazało się wgniecenie prawie na całej długości drzwi (3 drzwiowy model). Wgniecenie jest trochę widoczne. Lakier nienaruszony, niema nawet żadnej szramy po zahaczeniu (stawiam że to się stało gdy przejeżdżałem przez remontowaną drogę). I tu moje pytanie czy da się to wypchnąć od środka jakoś żeby nie psuć lakieru bo niema nawet śladu po czym mogłem zahaczyć, i czy to będzie korodować za jakiś czas. Najdziwniejsze jest w tym to że nie czułem bym o coś zahaczył, jechałem wolno i spokojnie. Jak będzie trzeba załączę zdjęcia by lepiej ocenić jeżeli tak ciężko

Od środka wypchnąć się nie da. Znajomemu kiedyś też próg prostowali, to robili otwory i wyciągali próg, potem otwory zaślepiali i lakierowali.

Ale czy miał zdarty lakier? Bo u mnie nic właśnie niema zdartego lakieru, baranek pod spodem nic nie widać. Jedynie że jest wgięte i nie chciałbym by zaczęło rdzewieć. Jutro jak będzie jasno dam zdjęcia poglądowe to bardziej ktoś oceni i powie czy warto czy nie bo planuje za rok w wakacje sprzedać już jak nazbieram na co innego

Nie wiem jak duże masz to wgniecenie,ale możesz się rozejrzeć w okolicy, czy nie ma firmy wyciągającej wgniecenia bez lakierowania.

Z własnego doświadczenia radziłbym robić , też mam wygięty zlałem temat masa sie odkleiła i teraz prawie już można rękę w próg wsadzić